Wkrótce smartwatche nabiorą jeszcze więcej sensu

Google oficjalnie zapowiada wejście usługi Android Pay do Polski. Wiele wskazuje na to, że wkrótce doczekamy się także debiutu usług Samsung Pay i Apple Pay, które pozwalają płacić za zakupy nie tylko nie tylko telefonem, ale i smartwatchem. I to jest dobra wiadomość.

Gear S3 i Samsung Pay
Gear S3 i Samsung Pay
Źródło zdjęć: © Samsung
Miron Nurski

10.11.2016 | aktual.: 10.11.2016 12:30

Nie przekonują mnie zachwyty nad płatnościami zbliżeniowymi telefonem

Mój bank wprowadził obsługę tego typu płatności nieco ponad rok temu. Od tamtej pory skorzystałem z tej możliwości dosłownie kilka razy i to tylko ze względu na zawodową ciekawość. Po prostu wciąż nie znalazłem dobrego powodu, by za zakupy płacić smartfonem.

"Bo wygodnie"

Ten argument mnie nie przekonuje. Wyciągnięcie z kieszeni etui z kartą płatniczą i przyłożenie go do terminala, to dokładnie taki sam wysiłek jak wyciągnięcie z kieszeni i przyłożenia do terminala telefonu.

Serio, nie wiem skąd w wielu ludziach przekonanie, że płacenie telefonem jest wygodniejsze niż płacenie kartą, a bardzo często taki argument słyszę. No, chyba że ktoś zapinany na 17-guzików kilogramowy portfel, z którego kartę musi najpierw wydobyć, ale wówczas wystarczy zmienić portfel.

"Bo nie musisz nosić ze sobą portfela"

Ok, jest to jakiś argument jeśli wychodzę tylko na 20 minut, by zrobić szybkie zakupy. Nie wyobrażam sobie jednak spędzenia całego dnia poza domem bez portfela w kieszeni. Chociażby przez baterię, która przecież może się rozładować, a wówczas z płatności zbliżeniowych nici.

Obraz

Poza tym liczę się z tym, że telefon to dla złodziei atrakcyjniejszy łup niż karta płatnicza. Jeśli kiedyś - odpukać - zostanę okradziony, nie chciałbym zostać bez pieniędzy. Choćby z tych dwóch powodów i tak zawsze noszę ze sobą portfel. Przezorny zawsze ubezpieczony.

"Bo to bezpiecznie"

Płatności telefonem mają tę zaletę, że można je autoryzować przy użyciu skanera linii papilarnych. Mogę więc mieć pewność, że nikt nie dokona zakupu bez mojej wiedzy. Z kartą zbliżeniową jest to łatwiejsze.

Jak już jednak ustaliliśmy - i tak muszę nosić ze sobą portfel. Nic mi więc po tym, że jedno z dwóch narzędzi płatniczych, które mam w kieszeni, jest bezpieczniejsze.

Co innego płacenie smartwatchem

Tutaj faktycznie mówimy o zwiększeniu wygody, bo chyba nie trzeba nikogo przekonywać, że przyłożenie do terminala nadgarstka jest wygodniejsze niż wyciąganie z kieszeni czegokolwiek. O ile w ogóle telefon lub portfel akurat znajdują się w kieszeni.

Gear S3 i Samsung Pay
Gear S3 i Samsung Pay© Samsung

Podczas jazdy na rowerze nie lubię, gdy cokolwiek lata mi po kieszeniach spodni, dlatego wszystkie rzeczy - włącznie z portfelem i telefonem - wrzucam wówczas do plecaka. Wtedy doceniam mojego smartwatcha, który pozwala mi odbierać i wykonywać połączenia, dyktować wiadomości czy kontrolować odtwarzacz muzyki. Wkrótce może dojść do tego możliwość zajechania do kiosku i zapłacenia za butelkę wody bez konieczności grzebania w plecaku.

Płatności zegarkiem z pewnością docenią także kobiety

Wiele z nich zarówno telefon, jak i portfel nosi w torebce, a znalezienie w niej czegokolwiek zajmuje średnio 47 minut. Karta zbliżeniowa na nadgarstku może wiele ułatwić.

Na dokonywanie płatności przy użyciu zegarków z NFC pozwalają już platformy Apple Pay i Samsung Pay. Od wielu miesięcy mówi się, że Google pracuje nad wdrożeniem podobnej funkcji do usługi Android Pay i systemu Android Wear. Kiedy za zakupy będziemy mogli płacić smartwatchem? Tego postaram się dowiedzieć na Polskiej premierze usługi Android Pay, która odbędzie się 16 listopada.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)