Play i mBank promują "darmowy" Internet [wideo]

Firmy często kuszą nas promocjami, w których wszystko jest rzekomo za friko. Taką ofertę przygotowały sieć Play i mBank. Jej hasło przewodnie to darmowy Internet, który - oczywiście - całkowicie gratisowy nie jest.

Prawie darmowy Internet Playa (fot. na lic. CC/Flickr/John Kannenberg)
Prawie darmowy Internet Playa (fot. na lic. CC/Flickr/John Kannenberg)
Kamil Homziak

02.12.2011 | aktual.: 02.12.2011 14:00

Trzeba natomiast przyznać, że promocja ma ciekawą konstrukcję, podobną do systemu ratalnego. W przeciwieństwie do typowej oferty iPlusa czy Play Online za urządzenie nie płacimy od razu całej kwoty. Spłacamy je co miesiąc, decydując się jednocześnie na droższy abonament. Początkowo trzeba co prawda uiścić tzw. opłatę wstępną, ale jej koszt nie powinien nikogo odstraszyć (0,79 lub 99 zł).

Główny punkt promocji stanowi oferta dla nowych klientów mBanku. Podpisując roczną umowę z bankiem, mogą oni pod pewnymi warunkami otrzymać "darmowy" dostęp do Internetu w Play (modem Huawei E173 HSDPA 7,2 Mbps za darmo; limit 3 GB). Przez pierwsze 3 miesiące dostęp do Sieci jest bezpłatny bez konieczności spełniania jakiegokolwiek kryterium.

Przez kolejne 4 miesiące trzeba już płacić kartą (co najmniej 100 zł miesięcznie). W ciągu ostatnich 5 miesięcy umowy dochodzi kolejny warunek: oprócz transakcji kartą trzeba zasilać konto kwotą co najmniej 1000 zł miesięcznie. Jeśli wymienione wcześniej wymagania nie zostaną spełnione, zostanie pobrana opłata miesięczna w wysokości 35 zł.

Oferta nie wydaje się najgorsza: wystarczy się trochę postarać, aby korzystać z darmowego Internetu mobilnego z limitem 3 GB. Jeśli natomiast ktoś już jest klientem mBanku, wtedy umowa wydłuża się do 18 miesięcy, zmieniają się też warunki. Bezpłatny jest tylko pierwszy okres rozliczeniowy, a przez kolejne 3 trzeba zasilać konto kwotą minimum 1000 zł.

Ostatnie 8 miesięcy jest już płatne - 35 zł bezwarunkowo lub 29 zł przy przelewach przychodzących na kwotę minimum 1000 zł miesięcznie. Z drugiej strony nawet te 35 zł to kwota, jaką trzeba byłoby wydawać na podobny pakiet danych przy podpisaniu tradycyjnej umowy. Wtedy natomiast już w żaden sposób nie dałoby się otrzymać kilku miesięcy gratis, choć można byłoby wybrać modem z obsługą HSPA+ czy LTE albo router 3G.

Play i mBank przygotowały też coś dla osób szukających tabletu. Zamiast modemu można wybrać iPada 2 lub Galaxy Taba 10.1. Wtedy jednak już nie da się uniknąć płacenia miesięcznego zobowiązania, a umowy obowiązuje przez... 42 miesiące! Rośnie co prawda miesięczny limit (do 5 GB), ale także abonament, który w przypadku tabletu Samsunga wynosi 79 zł, a Apple'a 99 zł. Takie same opłaty należy uiścić jednorazowo jako opłatę wstępną.

Szczegóły promocji (fot. Play)
Szczegóły promocji (fot. Play)

Łatwo więc policzyć, że 3,5-letni romans z tabletami będzie kosztował prawie 3400 zł (Galaxy Tab) lub 4250 zł (iPad). Kupując urządzenie na wolnym rynku lub u operatora, jednorazowo trzeba byłoby zapłacić więcej, ale łączny koszt umowy z pewnością byłby niższy (zwłaszcza jeśli wystarczyłby mniejszy limit danych).

Wydaje się więc, że oferta Playa i mBanku będzie atrakcyjna dla osób, które nie mogą jednorazowo wydać większej kwoty na tablet, a nie przeszkadza im długa umowa. Na pewno jednak oferta nie jest rewolucyjna (a tak się ją promuje) - zwyczajnie przenosi koszty w czasie, czy to w przypadku wyboru wariantu z modemem, czy z tabletem. Na koniec dwa spoty reklamowe promujące wspólne dzieło dwóch firm:

Źródło: Play

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)