Poczta Polska z własnym komunikatorem. "Wiadomości dochodzą po miesiącu albo wcale"
Mogłoby się wydawać, że na rynku komunikatorów internetowych nie da się już wymyślić niczego oryginalnego. Polacy udowodnili, że jest inaczej.
Oczywiście prima aprilis ;)
Podczas wirtualnej konferencji prasowej Poczta Polska zaprezentowała swoją nową aplikację o nazwie mPoczta, która na - wydawałoby się - nasyconym rynku komunikatorów mobilnych ma "zmienić zasady gry". Choć jest to pierwsza tego typu apka spółki, twórcy zapewniają, że przy jej tworzeniu wykorzystano "doświadczenie zdobyte przez dekady".
– Unikalną cechą naszego komunikatora jest to, że wysłane wiadomości, niczym listy, docierają do odbiorcy po kilku tygodniach lub w ogóle – mówi nam rzecznik prasowy Poczty Polskiej. – Będzie to idealna aplikacja dla młodych użytkowników, którzy często wysyłają wiadomości bez zastanowienia - dodaje.
Jeśli chodzi o możliwe zastosowania, twórcy podają przykład nastolatka, który nawet jeśli pod wpływem upojenia alkoholowego napisze swojej dziewczynie kilka przykrych słów, wciąż będzie miał dużą szansę na to, że jego wiadomość zniknie w cyberprzestrzeni bez śladu.
Kiedy mPoczta trafi do wirtualnych sklepów z aplikacjami? Tu niestety pojawia się problem. Okazuje się, że odpowiedzialne za apkę studio deweloperskie wysłało pendrive'a z plikami instalacyjnymi pocztą i obecnie nikt nie ma pojęcia, czy i kiedy trafi on do wydawcy.