Polbank ERA - zapłacisz telefonem

Polbank ERA - zapłacisz telefonem

polbank-era
polbank-era
Kira Czarczyńska
24.11.2009 15:15, aktualizacja: 24.11.2009 16:15

Dawno, dawno temu, za siedmioma serwerami... Do redakcji, w której te parę lat temu pracowałam, przyszła notka prasowa na temat możliwości płacenia drobnych sum za pomocą telefonu komórkowego. Przez chwilę zastanawiałam się wówczas, czy faktycznie kiedyś operatorzy dadzą nam taką możliwość.

Cóż, telefonem będą za chwilę mogli płacić klienci sieci ERA.

Cóż, telefonem będą za chwilę mogli płacić klienci sieci ERA.

Zauważyliście, że nie napisałam "płacić SMS-em" czy "regulować rachunek poprzez konto"? Celowo. Zwrot "płacić telefonem" jest tu bowiem jak najbardziej na miejscu: trzeba zbliżyć swój aparat telefoniczny do czytnika. Tak, jakikolwiek model czy markę.

Sposób płatności nie ma tu w sumie związku z samym aparatem telefonicznym. Używamy go tylko w jednym celu: przyklejamy sobie do niego minikartę Era PayPas. Pozwoli nam ona realizować nie przekraczające 50 zł płatności poprzez samo tylko przyłożenie telefonu (przyklejonej karty) do czytnika. Nie trzeba nawet wprowadzać PIN-u.

Płatności minikartą wprowadzają wspólnie PTC, Polbank EFG i MasterCard - skorzystają z nich posiadacze karty kredytowej Polbank-Era.

Ta dość oryginalna metoda płatności wejdzie do użytku już w pierwszej połowie grudnia tego roku i jestem pewna, że znajdzie się na nią wielu chętnych.

Z jednej strony nie powiem, wygodny sposób - telefon komórkowy zawsze ma się przecież pod ręką, a wklepywanie PIN-u, choć szybkie, to jednak jakąś chwilę zajmuje.

Z drugiej strony, nie jestem wcale pewna, czy fajnie będzie, jak kradzież telefonu komórkowego oznaczać będzie jednocześnie, że złodziej zrobi sobie na nasz koszt zakupy. Niby to jednorazowo 50 zł, a rocznie do 750 zł, ale jednak to gotówka znikająca z konta wraz z telefonem. Średnio zabawna wizja.

Źródło: Wirtualne Media

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)