Porównanie najtańszych abonamentów w Polsce
Nie każdy już pewnie pamięta czasy, kiedy Plus GSM był jedynym operatorem w Polsce, a ceny abonentów sięgały minimum 80 złotych. W momencie, gdy na rynek weszła Idea, a Era rozpoczęła samodzielną pracę, konkurencja zmusiła operatorów do walki o klienta. Spójrzmy czym próbują zachęcić poszczególni operatorzy w sferze niskich cen.
23.09.2009 | aktual.: 23.09.2009 13:30
Za najniższy abonament w Plusie przyjdzie nam zapłacić 25 złotych. Nie dużo, ale co tak naprawdę znajdziemy w tej cenie? 30 darmowych minut do wykorzystania liczonych zamiennie z 90 sztukami SMS-ów. To stosunkowo mało, ale czego można się spodziewać po najniższym abonamencie.
Minuta połączenia przy takim abonamencie kosztuje 58 groszy do wszystkich sieć, oczywiście oprócz Play (72 grosze).
To tyle, jeśli chodzi o podstawy. A co z dodatkami? Taryfa Syberyjska 25 oferuje odkładanie niewykorzystanych minut przez 3 miesiące, a także 5 ofert obniżających wydatki. No ja myślę. Przy tak niskim abonamencie szybko wykorzysta się darmowe pakiety.
Za 5 zł miesięcznie możemy obniżyć koszty połączenia do wszystkich sieci, do Plusa i stacjonarnych, do Plusa i stacjonarnych, ale tylko w weekendy, do Swojaków lub do Wybranego numeru.
Plus zadbał także, aby po przekroczeniu tak skąpego abonamentu klient dostawał powiadomienie SMS-em. Oczywiście po aktywacji usługi za 2zł miesięcznie. Nic nie ma za darmo.
Umowę w Plusie podpisuje się na 24 miesiące.
W Erze najniższy abonament kosztuje tyle samo, co w Plusie, czyli 25 złotych i wygląda podobnie, jeśli chodzi o podstawowe dane. W cenie 20zł abonamentu otrzymujemy 30 minut do wykorzystania lub 90 SMS-ów. Minuta połączenia kosztuje 59 groszy, a wysłanie SMS-a 20 groszy.
W odróżnieniu od Plusa, po wyborze abonamentu możemy zaopatrzyć się w jeden z pakietów, który będzie darmowy przez cały okres podpisania umowy: Wybrana osoba 200 minut, Weekendy 200 minut lub promocyjny pakiet urodzinowy – dodatkowych 30 minut.
Ponadto podpisując zamawiając abonament w Erze przez Internet możemy dostać prezent w postaci zestawu Blue Connect za 1zł.
Umowa może zostać zawarta na 24 lub 36 miesięcy.
Najniższy abonament w Orange to 25zł. W odróżnieniu od dwóch pozostałych operatorów w Orange w abonament wliczono 40 minut lub 125 SMS-ów. Minuty mogą być również liczone zamiennie z MMS-ami, danymi internetowymi, roamingiem, wideo rozmowami, a nawet SMS-ami konkursowymi. Za to należy im się plus
Minuta połączenia w Orange 25 kosztuje poza pakietem 59 groszy, za SMS-a przyjdzie nam zapłacić 20 groszy.
Orange nie liczy każdej złotówki, jak Plus i usługi naliczania na 2 następne miesiące oraz powiadomienia „Ile zostało” oferuj za darmo.
Orange zachęca swoich klientów do wzięcia abonamentu przez Internet. Gdy podpiszemy umowę w salonie nie czeka na nas żadna niespodzianka. Zamawiając umowę przez Internet dostaniemy jeden prezent do wyboru: wybrany numer, weekendy, pakiet SMS, dłuższy kapitał złotówek, korzystniej w abonamencie (tańsze połączenia) lub pakiet Orange World.
Do abonamentu możemy także dodać oferty specjalne jak tańsze połączenia do wszystkich czy Zatrzymaj Czas.
Abonament w Play wydaje się aktualnie najbardziej korzystnym układem. Widać, że operator próbuje zagarnąć klientów pozostałym graczom.
Najtańszy abonament w Play to Play One 25. Liczba 25 jednak tutaj prawie nic nie oznacza. W aktualnej promocji każdy kto podpisze umowę na abonament przez pierwsze trzy miesiące nie zapłaci nic. To wielka konkurencja w stosunku do pozostałej trójki.
Ponadto, jeśli zamówimy abonament przez Internet, przez kolejne po darmowych 3 miesiące przyjdzie nam zapłacić 75% ceny abonamentu.
I tak – biorąc abonament Play One 25 możemy mieć 3 pierwsze miesiące 0zł, 3 kolejne 18,75zł, 6 następnych 25zł.
Żeby tego było mało operator oferuje największy pakiet darmowych dodatków: 51 minut zamiennych na 250 SMS-ów do Play lub 150 SMS-ów do innych sieci. Zauważcie też, że w Play stawka do wszystkich sieci jest taka sama :) Wynosi ona 49 groszy za minutę połączenia.
PODSUMOWANIE
Tak się akurat złożyło, że pisząć porównanie ułożyłam operatorów od najmniej opłacalnego do najbardziej. Plus jest starym wyjadaczem na rynku operatorskim, mimo to trudno mu zaoferować więcej niż inni operatorzy. Kierując się modelami telefonów, jakie można wziąć przy abonamencie z pewnością lepiej wypadną Orange i Era. Play prowadzi zabawę z klientem kusząc naprawdę dobrą promocją. Kto jednak zaryzykuje?
