Poszło wyłącznie o brak zasięgu...

Poszło wyłącznie o brak zasięgu...

Poszło wyłącznie o brak zasięgu...
Katarzyna Pura
22.02.2009 15:00, aktualizacja: 22.02.2009 16:00

Jeżeli:

  • jesteś abonentem sieci Orange,
  • nie masz zasięgu w pracy a tym bardziej w domu,
  • złożona reklamacja do operatora została rozpatrzona negatywnie...

Nie martw się, jest na to sposób - idź do sądu! Istnieje możliwość, że sprawę wygrasz.

Jeżeli:

  • jesteś abonentem sieci Orange,
  • nie masz zasięgu w pracy a tym bardziej w domu,
  • złożona reklamacja do operatora została rozpatrzona negatywnie...

Nie martw się, jest na to sposób - idź do sądu! Istnieje możliwość, że sprawę wygrasz.

Jak pokazuje przykład jednego z klientów pomarańczowego operatora w Wielkiej Brytanii - jest to możliwe. Wytoczył on proces na drodze sądowej swojemu operatorowi za brak zasięgu (w pracy i w domu). Oba miejsca znajdowały się w Londynie.

Po negatywnym rozpatrzeniu reklamacji przez sieć, ich klient postanowił walczyć w sądzie o rozwiązanie umowy i odszkodowanie. Sieć tłumaczyła się, że w każdym miejscu w Londynie, które wskazał poszkodowany, jest zadowalająca jakość zasięgu.

Klient Orange wygrał proces i dostał odszkodowanie w wysokości 500 funtów.

Takie rzeczy tylko w Wielkiej Brytanii? Kto wie...

Źródło: Media2

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)