Problemy polskiej firmy z Apple

Co jakiś czas, docierają do nas wiadomości o problemach jakie posiadają polscy (i nie tylko) programiści, przy publikowaniu swoich aplikacji w App Store. Wszak nie od dziś wiemy, że firma z Cupertino dzieli świat na równych i równiejszych. Poznajcie zatem historię pewnej polskiej aplikacji, która dzięki uporowi twórcy, pojawiła się w końcu w sklepie Apple’a.

Problemy polskiej firmy z Apple 1
Komórkomania.pl

Co jakiś czas, docierają do nas wiadomości o problemach jakie posiadają polscy (i nie tylko) programiści, przy publikowaniu swoich aplikacji w App Store. Wszak nie od dziś wiemy, że firma z Cupertino dzieli świat na równych i równiejszych. Poznajcie zatem historię pewnej polskiej aplikacji, która dzięki uporowi twórcy, pojawiła się w końcu w sklepie Apple’a.

Z założycielem firmy INFORYOU znamy się nie od dziś. Jakiś czas temu na naszych łamach, prezentowaliśmy Wam aplikację przydatne do gry w totolotka. Okazuje się, że wspomniany producent przez dłuższy okres czasu walczył z Apple o prawo do publikacji nowej aplikacji w App Store.

Problemy polskiej firmy z Apple 2

Poniżej wklejamy dość dużą część korespondencji jaką otrzymaliśmy – naszym zdaniem jest to unikatowy materiał opowiadający o tym, jak przebiega cały proces pojawiania się gier w sklepie Apple’a. Tekst jest dość długi (zachowaliśmy oryginalną pisownię), ale warto zapoznać się z całą historią. Nigdzie indziej nie znajdziecie tego typu wiadomości!

Witam,

Po długich bojach, Apple zaakceptowało moja nowa aplikacje, chociaż słowo nowa jest trochę niestosowne, bo powstała w sierpniu zeszłego roku. Aplikacja nazywa się iShakeSexPosition4U i jak sama nazwa wskazuje służy do losowania pozycji erotycznych. Ponieważ tematyka jest taka jaka jest to były problemy z przyjęciem aplikacji do AppStore.

Pierwszy raz aplikacja została zgłoszona w sierpniu zeszłego roku i 3 września została odrzucona przez Apple z powodu złamania punktu 3.3.14 postanowień programu. Przyjąłem to ze zrozumieniem (nie było podobnych aplikacji wtedy w AppStore) i odłożyłem program do archiwum.

Ale… przeglądając AppStore w lutym tego roku natknąłem się na aplikacje z identycznym zakresem funkcjonalnym i to w czasie kiedy Apple stwierdził że będzie jeszcze bardziej restrykcyjny jeżeli chodzi o erotykę.

Nic nie zmieniając w programie, zgłosiłem go ponownie, po dwóch dniach aplikacja została odrzucona z tego samego powodu co wcześniej. Postanowiłem jednak nie odpuszczać i wysłałem do Apple maila z pytaniem czemu w takim razie są aplikacje w AppStore z podobnymi treściami i funkcjonalnością. Przez długi czas nikt nie odpisywał natomiast niejaki pan Richard Chipman chciał koniecznie ze mną rozmawiać telefonicznie. Nie bardzo chciałem z dwóch powodów, mój angielski nie bardzo się nadaje do swobodnej konserwacji, po drugie chciałem mieć odpowiedz w mailu. Pan Chipman bardzo kluczył, nie chciał mi dać dopowiedzi mailem, potem przestał reagować na moje maile, wiec zgłosiłem aplikacje ponownie pod koniec marca, oczywiście nic w niej nie zmieniając.

Wtedy dopiero sz.p. Chipman odpisał mi że użyte obrazki nie mogą być fotorealistyczne. Dokładnie napisał tak:

The icons and illustrations used in your application cannot be photo realistic illustrations. Using silhouette or stick-figure illustrations is acceptable.

No wiec OK. postanowiłem zmienić obrazki na mniej fotorealistyczne (efekt na obrazku ) i zgłosiłem program ponownie. Był już 6 kwiecień. Tym razem czekałem ponad dwa tygodnie aż cos się będzie dziać. Po dwóch tygodniach na moje pytanie o co kaman, bez słowa wyjaśnienia program został odrzucony.

Uzyskałem później odpowiedz że nie mogą przyjąć programu bo każda pozycja powinna posiadać opis. No i tu mocno zdębiałem, ponieważ pod każdym wylosowanym obrazkiem jest guzik „description”. Byłem w szoku. Napisałem że chyba nawet nie uruchomili aplikacji albo specjalnie przeciągają żeby mnie zniechęcić. Ale ja dość zawzięty jestem. W związku z czym zgłosiłem aplikacje ponownie w połowie maja.

Oczywiście najpierw leżała odłogiem potem dostałem kolejny standardowy tekst że potrzebują więcej czasu na zapoznanie się z aplikacja. Napisałem że zapoznają się już pół roku, a aplikacja od strony technicznej jest niezmiernie prosta. W tych mailach w „do wiadomości” wklepywałem już adres sjobs@apple.com i powiem szczerze ze jak tak robiłem, to na odpowiedz pana Chipmana nie czekałem dłużej niż kilka dni! W końcu, po kolejnym mailu (oczywiście w DW sjobs@.. ) w którym zarzucałem im brak profesjonalizmu, złego traktowania klientów, developerów itp. Pan R.Chipman napisał że żeby wysłać appa jeszcze raz (nie zauważył że aplikacja nie została odrzucona i w dalszym ciągu jej status to „in review”) po szybkiej wymianie mail napisał że w przyszłym tygodniu się skontaktuje. Oczywiście minął tydzień, brak reakcji wiec kolejne maile o braku profesjonalizmu . I oto w ostatni piątek szanowny pan Chipman napisał żeby wywalić w iTunnesConnect jeden screenshot z pokazana pozycja i po usunięciu program znalazł się w AppStore  czyli dokładnie 2 lipca  Następnego dnia pojawiła się tylko informacja: „This application can no longer be made available for sale in China.” No trudno .

Sorry za tak długi mail ale musiałem napisać jak działa Apple i jak trzeba być upartym żeby z nimi walczyć.

Tak właśnie wygląda drodzy czytelnicy chleb powszedni programistów, próbujących opublikować coś w sklepie Apple’a. Nie twierdzę, że każdy ma podobne problemy do tych opisanych powyżej, ale nic w dzisiejszym świecie nie przychodzi za darmo. Trzeba walczyć! Ignorancja osób pracujących w firmie z Cupertino jest czasami większa niż jezioro Bajkał!

Powyżej prezentujemy filmik z aplikacji, jeśli chcecie wesprzeć polskiego developera za swój upór to możecie to zrobić poprzez pobranie iShakeSexPosition4U z App Store. Koszt pobrania to 3 dolary amerykańskie. Oczywiście zapraszam do ożywionej dyskusji w komentarzach pod wpisem.

Źródło: Applemania

Źródło artykułu: WP Komórkomania

Wybrane dla Ciebie

Korzystasz ze Spotify? Uważaj na te wiadomości
Korzystasz ze Spotify? Uważaj na te wiadomości
Zapomniałeś hasła do mObywatela? Oto prosty sposób, aby odzyskać dostęp do aplikacji
Zapomniałeś hasła do mObywatela? Oto prosty sposób, aby odzyskać dostęp do aplikacji
Jak będzie działało AI w iOS 18? Wyciekły plany Apple
Jak będzie działało AI w iOS 18? Wyciekły plany Apple
Edytowanie wysłanych SMS-ów? Testy nowej funkcji na Androidzie
Edytowanie wysłanych SMS-ów? Testy nowej funkcji na Androidzie
Czy można używać telefonu podczas burzy? Wyjaśniamy
Czy można używać telefonu podczas burzy? Wyjaśniamy
Jak ukryć swój numer? Prosty poradnik jak ustawić numer prywatny
Jak ukryć swój numer? Prosty poradnik jak ustawić numer prywatny
Premiera Sony Xperia 1 VI już wkrótce. Smartfon zaskoczy aparatem?
Premiera Sony Xperia 1 VI już wkrótce. Smartfon zaskoczy aparatem?
iPhone ze wsparciem AI? Apple blisko zawarcia umowy z OpenAI
iPhone ze wsparciem AI? Apple blisko zawarcia umowy z OpenAI
Tinder ma kłopoty? Młodsi użytkownicy wybierają inną aplikację
Tinder ma kłopoty? Młodsi użytkownicy wybierają inną aplikację
Microsoft uruchomi sklep z grami mobilnymi. Zagrozi Google Play i App Store?
Microsoft uruchomi sklep z grami mobilnymi. Zagrozi Google Play i App Store?
Przetestowali nowy procesor Apple. Oto wyniki wydajności Silicon M4
Przetestowali nowy procesor Apple. Oto wyniki wydajności Silicon M4
Nadchodzi oficjalna premiera serii Realme 12 5G. Ceny poznaliśmy już dziś
Nadchodzi oficjalna premiera serii Realme 12 5G. Ceny poznaliśmy już dziś