Przepis na mobilną fotoedycję: podwójna ekspozycja [cz. 2]

Po wcześniejszym falstarcie z edycją dot. podwójnej ekspozycji, która niebezpiecznie balansowała na granicy fotomontażu, przyszedł czas na drugie podejście omawiające wzajemne przenikanie obrazów. W tym odcinku cyklu pokażę Wam, jak w łatwy i szybki sposób stworzyć przykład przyciągającej wzrok podwójnej ekspozycji.

Przepis na mobilną fotoedycję: podwójna ekspozycja [cz. 2]
Kamil Kawczyński

10.12.2016 | aktual.: 16.12.2016 01:11

Podobnie jak w poradniku z czaszką, tak i tym razem posłużę się dwoma zdjęciami zaczerpniętymi z darmowego banku zdjęć - Pexels.

Obraz
Obraz

W osiągnięciu ostatecznego editu pomogły mi następujące aplikacje:

Edycję zacząłem od znanej już wszystkim śledzącym cykl aplikacji Superimpose. W przypadku takiego zestawienia zdjęć warto zacząć od miejskiego tła, wysuwając portret na pierwszy plan. Aby dostosować wysokość obu kadrów wystarczy wejść z zakładkę Transform, a następnie zaznaczyć prawy górny róg mniejszego ze zdjęć. Można nawet pokusić się o indywidualne rozciągnięcie portretu, tak jak widać to na poniższych screenach.

Obraz

Po zaznaczeniu ikonki korbki (prawy górny róg screenu) możemy zaznaczyć sposób przenikania dwóch obrazów, by odpowiednio "zakotwiczyć" je względem siebie w najlepszym możliwym położeniu. Zazwyczaj nie przebieram w trybach, tylko zaznaczam pierwszy lepszy z brzega (Normal) regulując suwakiem stopień wzajemnego przenikania do momentu, w którym mam pewność, że położenie obu zdjęć jest takie jakie chciałem.

Obraz

Po tej czynności znów znów przesuwam suwak Transparency maksymalnie w lewą stronę i przystępuję do kolejnego etapu edycji. Jest nim zakładka Mask, której wartości da się regulować dotykając korbki na górze poniższego screenu. Zaznaczam opcję Brush, reguluję siłę i zasięg efektu za pomocą suwaków, a także ustawiam miękkie działanie efektu. Następnie delikatnie przesuwam palcem po sylwetce postaci, by odsłonić szczegóły tła. Korekty robię za pomocą gumki. Efekt końcowy pracy z Superimpose widać na prawym zrzucie ekranu.

Obraz

Czas na pomoc ze strony uniwersalnego Snapseeda. Przytniemy zdjęcie do kwadratu, by pozbyć się zbędnych okien oraz zwiększymy wartość kontrastu tonalnego do 100 proc.

Obraz

Kolejnym krokiem było zwiększenie nasycenia kolorów oraz lekkie ocieplenie temperatury barwowej zdjęcia.

Obraz

Przedostatnim krokiem było delikatne zmiękczenie zdjęcia, co jest mile widziane w fotografii portretowyej. W tym celu pomocny jest filtr Glamour Glow (Snapseed) lub tryb Pro Editing > Effects > Soft Smudge (lepsze rozwiązanie) dostępne w darmowym Toolwiz Photos. Siła efektu ustawiona na około 30 proc. wartości będzie tu dobrym rozwiązaniem.

Obraz

Na koniec charakterystyczny akcent od Mexture Lab Double Exposure, który jest chyba najlepszym androidowym odpowiednikiem osławionej już aplikacji Mextures, dostępnej tylko na urządzenia z iOS. Próbkę jej możliwości pokazywałem w poradniku dot. tworzenia własnych filtrów oraz efektu zachodzącego słońca.

Zamysł był taki, by jeszcze bardziej ocieplić kadr, nadać mu nieco pomarańczowych i czerwonych barw. Osiągnąłem to wybierając zakładkę Grain and Grit i zaznaczając jeden z poniższych filtrów. Na zakończenie wybrałem tryb Blend Mode (dwa przecinające się kółka widoczne na screenie) > Overlay.

Obraz

Efekt końcowy, widać poniżej:

Obraz
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)