Przezroczysty smartfon po raz drugi. Nothing Phone (2) już w Polsce

Przezroczysty smartfon po raz drugi. Nothing Phone (2) już w Polsce

Nothing Phone (2)
Nothing Phone (2)
Źródło zdjęć: © Nothing
Miron Nurski
11.07.2023 17:31, aktualizacja: 12.07.2023 17:05

Nothing Phone (2) ma dużo mocniejszą specyfikację niż pierwsza generacja. Do góry poszła jednak także cena.

Nothing jest - jak na dzisiejsze standardy - producentem wyjątkowo mało płodnym. Od debiutu pod koniec 2021 roku firma zdążyła dotychczas wprowadzić na rynek tylko jeden smartfon. Właśnie dołącza do niego drugi.

Przedstawiciele brytyjskiego startupu tłumaczą, że wypuszczając jeden produkt rocznie są w stanie lepiej go dopieścić. I faktycznie lista ulepszeń względem poprzednika jest dość długa.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Nothing Phone (2): ceny i dostępność w Polsce

Smartfon dostępny jest w trzech wersjach pamięciowych:

  • 8/128 GB - 2999 zł;
  • 12/256 GB - 3290 zł;
  • 12/512 GB - 3790 zł.

Start przedsprzedaży Nothing Phone'a (2) zaplanowano na 17 lipca. Pierwsi klienci mają otrzymać swoje egzemplarze 21 lipca.

Warto przypomnieć, że "jedynka" startowała z poziomu 2299 zł. Wzrost ceny jest jednak zrozumiały z uwagi na wyraźnie lepsze wyposażenie.

Nothing Phone (2) jest "bardziej premium"

Ikonicznym elementem wyposażenia Nothing Phone'a (2) jest oczywiście świetlny interfejs Glyph, ulokowany pod przezroczystą obudową. Paski LED podzielono na więcej niezależnie podświetlanych segmentów, dzięki czemu ich funkcjonalność wzrosła.

Łuk nad cewką ładowania bezprzewodowego może teraz wskazywać poziom głośności, odmierzać czas w systemowym minutniku czy wizualizować drogę przebytą przez kierowcę Ubera. Z kolei pasek w górnym prawym rogu można przypisać do konkretnej aplikacji lub kontaktu; wówczas po otrzymaniu powiadomienia będzie świecił aż do momentu odczytania notyfikacji.

Nowością w Nothing Phonie (2) jest funkcja Glyph Composer, która pozwala na komponowanie dzwonków i sekwencji świetlnych. Wraz z aktualizacją oprogramowania funkcja ta ma jednak trafić także na pokład pierwszej generacji.

Na tym nie koniec zmian w designie. Szerokość symetrycznej ramki otaczającej ekran zredukowano o 0.35 mm, a szklane plecki są teraz delikatnie zaokrąglone, co ma zapewnić lepszy chwyt. Dostępne wersje kolorystyczne to biała oraz szara, która wskoczyła na miejsce czarnej.

Nothing Phone (2)
Nothing Phone (2)© Nothing

Snapdragon 778G+ został zastąpiony przez dużo mocniejszego Snapdragona 8+ Gen 1, znanego z ubiegłorocznych flagowców. Producent deklaruje, że szybkość uruchamiania aplikacji wzrosła nawet dwukrotnie.

Ekran nowej generacji wykonano w technologii LTPO, zapewniającej zmienną częstotliwość odświeżania w zakresie od 1 do 120 Hz. Dzięki temu wyświetlacz Nothing Phone'a (2) ma zużywać mniej energii.

Aparat główny wykorzystuje nową matrycę IMX890, znaną chociażby z OnePlusa 11. Ta - w połączeniu z wydajniejszym procesorem obrazu Snapdragona 8+ Gen 2 - ma zapewnić wyraźnie lepszą jakość zdjęć i filmów.

Nothing Phone (2)
Nothing Phone (2)© Nothing

Nothing Phone'a (2) ma:

  • ekran OLED 6,7 cala o rozdzielczości 2400 x 1080 (393 ppi) i zmiennym odświeżaniu do 120 Hz;
  • głośniki stereo;
  • Snapdragona 8+ Gen 2;
  • 8 lub 12 GB pamięci RAM;
  • 128, 256 lub 512 GB pamięci na dane;
  • aparat 50 Mpix (1/1,56 cala) z przysłoną f/1,9 i optyczną stabilizacją obrazu;
  • aparat 50 Mpix z obiektywem ultraszerokokątnym f/2,2 i trybem makro;
  • aparat przedni 32 Mpix;
  • łączność 5G, Wi-Fi 6, Bluetooth 5.3 i NFC;
  • czytnik linii papilarnych w ekranie;
  • baterię 4700 mAh z szybkim ładowaniem 45 W, bezprzewodowym 15 W i indukcyjnym zwrotnym 5 W;
  • Androida 13 z Nothing OS 2.0;
  • wymiary 162,1 x 76,4 x 8,6 mm;
  • wagę 201 g.

W interfejsie Nothing OS 2.0 dodano więcej widżetów (które można umieścić także na ekranie blokady), możliwość usunięcia nazw aplikacji spod ikon oraz ponad 500 usprawnień przejść i animacji.

Miron Nurski, redaktor prowadzący Komórkomanii

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)