Qualcomm zapłaci Chinom prawie miliard dolarów kary za praktyki monopolistyczne

Qualcomm zapłaci Chinom prawie miliard dolarów kary za praktyki monopolistyczne

Qualcomm zapłaci Chinom prawie miliard dolarów kary za praktyki monopolistyczne
Kamil Zawiślak
10.02.2015 11:03, aktualizacja: 10.02.2015 16:10

Niemal miliardowa kara dla Qualcomma kończy 14-miesięczne postępowanie w Państwie Środka.

Gigant specjalizujący się w komunikacji bezprzewodowej został ukarany przez NDRC (Krajowa Komisja Rozwoju i Reform) za nieuczciwe praktyki stosowane w Chinach karą w wysokości 975 mln dolarów. Jest to najwyższa kara finansowa nałożona do tej pory na kogokolwiek w Państwie Środka.

W Chinach jest bardzo duże zapotrzebowanie na urządzenia z łącznością 4G, a Qualcomm wykorzystując swoją pozycję i portfolio patentowe życzył sobie wyższych opłat licencyjnych niż konkurencja. To nie spodobało się chińskim urzędnikom.

Niemal miliard dolarów kary to nie wszystko, bowiem Qualcomm musiał też obniżyć wspomniane opłaty licencyjne dla chińskich firm. Do tej pory Amerykanie ustalali stawki opłat na podstawie całej ceny sprzedażowej telefonu, a od teraz firma będzie opierać się na 65-procentach ceny urządzenia, co jest sporym udogodnieniem dla lokalnych producentów.

Xu Kunlin, szef urzędu antymonopolowego w NDRC stwierdził, że 975 mln dolarów grzywny będące 8% przychodów Qualcomma w Chinach w 2013 roku, to i tak nie najwyższy wymiar kary. Chińskie prawo przewiduje bowiem, że maksymalna kara może wynosić 10% przychodów firmy.

Trzeba przyznać, że kara jest dla Qualcomma dużym problemem nie tylko finansowym, ale i wizerunkowym. Niedawno pisaliśmy o problemach z nagrzewaniem się Snapdragona 810, później okazało się, że Kluczowy klient - Samsung - zrezygnował z tego układu na rzecz autorskiego Exynosa. Doniesienia o stosowaniu praktyk monopolistycznych zawsze wpływają negatywnie na postrzeganie firmy.

Źródło: Reuters

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)