Redmi Note 7S spłonął. Xiaomi nie chce uznać reklamacji

Redmi Note 7S spłonął. Xiaomi nie chce uznać reklamacji

Redmi Note 7S spłonął. Xiaomi nie chce uznać reklamacji
Patryk Korzeniecki
19.11.2019 11:01, aktualizacja: 19.11.2019 20:04

Właściciel telefonu, Chavhan Ishwar, poczuł zapach spalenizny. Za chwilę było już za późno. Jego Redmi Note 7S spalił się na jego oczach.

Baterie litowo-jonowe to najpopularniejszy typ baterii wykorzystywanych we współczesnej elektronice. Są trwalsze, szybciej się ładują i potrafią zgromadzić większy ładunek niż stosowane wcześniej rozwiązania.

Mają jednak sporą wadę - w przypadku awarii cała zmagazynowana energia uwalniana jest w przeciągu sekund, co najczęściej niszczy doszczętnie urządzenie. Tak też stało się z omawianym Redmi Note 7S.

Redmi Note 7S spontanicznie się topi

Jak informuje GizChina.com, niejaki Chavhan Ishwar pracował w swoim biurze, kiedy poczuł dziwny zapach. Okazało się, że jego Redmi Note 7S zaczął się rozgrzewać do tego stopnia, że silikonowy pokrowiec w którym był umieszczony, kompletnie stopniał.

Redmi Note 7S pod wpływem dużej ilości ciepła został doszczętnie stopiony i zwęglony. Najdziwniejsze jest to, że wg właściciela telefon nie został upuszczony ani nie był narażony na niewłaściwe użytkowanie. W czasie incydentu Redmi Note 7S leżał odpięty od ładowarki.

Xiaomi nie chce uznać reklamacji

Chavhan Ishwar zgłosił sprawę w autoryzowanym sklepie Xiaomi. Firma stwierdziła, że na obudowie Redmi Note 7S stwierdzono nienormalne ślady spalenia i uszkodzenia w obszarze baterii, przez co nie może zaakceptować jego wniosku reklamacyjnego.

Poszkodowany nie poddał się i postanowił zadzwonić do Xiaomi. Tam usłyszał, że gwarancja nie dotyczy baterii. Decyzja firmy jest zadziwiająca. Zwłaszcza że na zdjęciach ewidentnie widać uszkodzenia skupione w obszarze akumulatora.

Spalony Redmi Note 7S
Spalony Redmi Note 7S© gizchina.com

Postępowanie korporacji jest dalekie od ideału, zwłaszcza, że takie przypadki są nagłaśniane i negatywnie wpływają na obraz firmy. Moim zdaniem Xiaomi powinno wymienić telefon, nawet poza gwarancją. W ten sposób oczyściłoby swój wizerunek i zyskałoby zaufanie klientów.

Redmi Note 7S raczej nie ma wady konstrukcyjnej

Redmi Note 7S jest w ofercie od maja, a to pierwszy taki incydent odnotowany w czasie jego obecności na rynku. Wygląda to na odosobniony przypadek, a nie wadliwą konstrukcję.

Myślę więc, że pozostali użytkownicy Redmi Note 7S nie mają się czego bać, chociaż profilaktycznie zalecałbym ostrożność.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (67)