Rosja blokuje swoim obywatelom dostęp do sklepów z aplikacjami. I nie tylko
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Przed kilkoma dniami strona ukraińska prosiła technologicznego giganta, by odciął Rosjan od swoich usług i sklepu z aplikacjami. Prośbę tę spełniła sama Rosja.
W godzinach nocnych z 3 na 4 marca NEXTA doniosła, że "App Store i Google Play zostały zablokowane w Rosji".
Początkowo nie było jasne, kto podjął decyzję o blokadzie. Mathieu von Rohr z niemieckiego "Der Spiegel" sprecyzował, że to Rosja odcięła swoich obywateli od sklepów z aplikacjami, a także platform Twitter i Facebook oraz zachodnich mediów jak BBC czy Deutsche Welle.
Rosjanie bez dostępu do zachodnich aplikacji, mediów i serwisów społecznościowych to miecz obosieczny
25 lutego wicepremier i minister technologii Ukrainy skontaktował się z Timem Cookiem, prosząc, by Apple zablokował Rosjanom dostęp do swoich usług, w tym App Store'a. Tego typu działania mają "zmotywować młodą i aktywną ludność Rosji do zaprzestania haniebnej agresji militarnej".
Część ekspertów zwraca jednak uwagę na to, że takie blokady mogą uderzyć przede wszystkim w tę część rosyjskiego społeczeństwa, której nie podobają się działania Putina. Ograniczyć jej dostęp do wiarygodnych informacji, utrudnić komunikowanie i organizowanie się oraz skazać tych ludzi na propagandę swojego rządu.
Zdaje się, że obawy te nie były bezpodstawne, skoro to strona rosyjska miała podjąć decyzję o blokadzie zachodnich sklepów z aplikacjami, mediów i serwisów społecznościowych.
Kilka dni wcześniej Apple poinformował o wstrzymaniu sprzedaży swoich produktów na terenie Rosji. Firma nie sprecyzowała jednak, czy zdecydowały względy ideologiczne, czy ekonomiczne.
Zobacz również: