Samsung B2710 Solid - test

Samsung B2710 Solid - test
Jakub Płaza

11.12.2010 22:09, aktual.: 11.12.2010 23:09

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Za oknem mamy zimę w pełni. Jest ślisko, morko, a chodniki i ulice pełne są błota pośniegowego. Takie warunki nie sprzyjają przemieszczaniu się – nie trudno o poślizg i wywrotkę. Jeśli będziemy mieli pecha, wylądujemy na telefonie, który znajduje się w kieszeni. Według innego scenariusza ten sam telefon przypadkowo wypada nam z ręki i ląduje w śniegowej kałuży. Nietrudno przewidzieć, czym to wszystko grozi...

Większość słuchawek nadawałaby się co najwyżej do serwisu. Opcja ze słoną i brudną wodą rokuje jeszcze gorzej. Straszne historie nie zawsze muszą kończyć się źle. Szczególnie jeżeli telefonem, który mieliśmy akurat przy sobie, był Samsung B2710 Solid.

W tym temacie nie ma fajerwerków, jest typowo. Oprócz telefonu i ładowarki, w ładnym pudełku znajdziecie zestaw słuchawkowy, instrukcję obsługi i kartę gwarancyjną. Nie ma w nim karty pamięci ani pokrowca. Ten drugi jest w przypadku Solida zbędny. To Samsung mógłby ochraniać pokrowiec, a nie pokrowiec Samsunga.

Wygląd i wykonanie

Pancerny telefon, jak Solidy Samsunga, nie może być smukły i delikatny. B2710 jest gruby, masywny i stosunkowo ciężki. Na pewno nie przypadnie do gustu kobiecie.

Obraz

Pod ekranem o 2-calowej przekątnej znajdziecie klawiaturę i czterokierunkowy d-pad z przyciskiem ok w środku. Ten pierwszy element wykonany jest z twardej gumy. Brak przerw pomiędzy nimi sprawia, że nie ma możliwości, aby do środka dostała się woda. Z klawiatury korzysta się z lekko i przyjemnie. Równie dobrze spisuje się nawigacyjny d-pad.

Obraz

Na boku telefonu znajduje się złącze Samsunga, dzięki któremu naładujemy telefon i podepniemy słuchawki. Nieco wyżej położony jest przycisk, który włącza latarkę. Znajdziecie ją na górnej krawędzi słuchawki. Po drugiej stornie nie mogło zabraknąć kontrolerów głośności. Wszystkie przyciski są naprawdę duże. Zaślepkę wyposażono w uszczelki chroniące wnętrze telefonu przed dostępem wody.

Obraz

Ochronę przed wodą i brudem zapewnia również rozwiązanie kwestii zdejmowanej części obudowy. Aby ją otworzyć i zamknąć, należy przekręcić śrubę. Obudowę wykonano z plastiku, który jest odporny na porysowania i pęknięcia. Dobrze chroni urządzenie przed niebezpieczeństwami.

Ekran i interfejs

Wspomniałem już, że przekątna wyświetlacza liczy 2 cale. Obraz ma rozdzielczość 240 x 320 pikseli i jest świetnej jakości - o wiele lepszej niż w przypadku modelu E2370, który miał ekran 1,77 cala i rozdzielczość 128 x 160 (piksele były wyraźnie widoczne, co psuło wrażenia wzrokowe). Poprawa jest zatem znaczna.

Wyświetlacz ochrania tworzywo odporne na zarysowania. Dzięki temu możemy przestać zwracać uwagę na to, z czym nosimy naszego Solida.

Obraz

Interfejs jest przejrzysty i funkcjonalny. Na głównym ekranie znajduje się pasek ze skrótami do najważniejszych funkcji: wiadomości, aparatu, muzyki, portali społecznościowych i usług Google. O tym wszystkim za chwilę.

Wytrzymałość

Solid jest telefonem, w którym postawiono przede wszystkim na wytrzymałość. Niestraszne mu kurz, brud, upadki i woda!

Zacznę od tego, że sprzęt spełnia dwie normy wytrzymałości. Pierwsza – 4H, dotyczy ekranu. Druga – IP-67 (zgodna z wymogami amerykańskiej armii), odnosi się do obudowy. Poprzednik mógł pochwalić się normą trochę niższą, IP-54.

Nowy Solid, w odróżnieniu od E2370, może mieć większy i głębszy kontakt z wodą. Przypadkowe podtopienie na pewno mu nie zaszkodzi. Woda po prostu nie ma szans na dostanie się do wnętrza obudowy. Podobnie jest z upadkami i zgnieceniami. Na obudowie nie zostają żadne ślady. Bez obawy możemy na nim usiąść lub upuścić na chodnik. W końcu co Solid, to Solid.

Jakość rozmów

Solid jest głośny. Rozmówców słyszałem naprawdę wyraźnie. Podobnie było w drugą stronę.

Multimedia

Solid E2370 nie jest telefonem multimedialnym. Producent wyposażył go jedynie w odtwarzacz MP3, wideo i radio FM. Testowany przeze mnie B2710 nie jest pod tym względem dużo lepszy, chociaż…

Model został wyposażony w niezły odtwarzacz audio, który obsługuje technologię DNSe 2.0 oraz ma wbudowany korektor z gotowymi wzorcami. Ich obecność jest miłym zaskoczeniem. Możemy również zmienić wygląd samego odtwarzacza, czyli wizualizacje. Jakość dźwięku, czyli to, co najważniejsze, jest bardzo dobra i nie mam jej wiele do zarzucenia. Pamiętajmy, że Solid nie jest telefonem muzycznym i odtwarzacz to tylko dodatek.

Nie sprawdzają się jednak słuchawki dodane przez producenta. Zastąpienie ich własnymi jest problematyczne, gdyż słuchawka nie ma wyjścia 3,5 mm.

Obraz

Ciekawymi dodatkami są rozpoznawanie muzyki i możliwość oceniania utworów. Pierwsza opcja jest dobrze znana użytkownikom telefonów Samsunga i sprawia mnóstwo frajdy.

W menu znajdziecie ponadto: edytor obrazów, radio FM, przeglądarkę multimediów oraz dyktafon. Omówieniem pozostałych zajmę się w dalszej części testu.

Aparat

Ten element ma matrycę 2 Mpix. Nie jest to dużo, więc zdjęcia nie powalają jakością. Nietaktem byłoby jednak narzekanie. W końcu powinniśmy się cieszyć, że telefon pokroju Solida w ogóle ma aparat. Efekty krótkiej sesji zdjęciowej znajdziecie poniżej.

Obraz
Obraz

W opcjach aparatu znajdziemy jednak kilka ciekawych dodatków. Należą do nich: tryb fotografowania (upiększanie, uśmiech, panorama i jedno zdjęcie), zmiana rozdzielczości, tryb zdjęć (normalny, samowyzwalacz, czasowy, sekwencyjny, nocny, panoramiczny), zoom oraz kilka innych.

Internet

Solid został wyposażony w łączność HSDPA (do 3,6 Mbps!) oraz przeglądarkę internetową Dolfin Browser 2.0, która umożliwi nam surfowanie po Sieci. Uprzedzam jednak, że strony otwierają się stosunkowo powoli, a niektóre nie otworzą się w ogóle. Niemniej jednak te dostosowane do słabszych telefonów stoją przed nami otworem.

Poczta elektroniczna to nowość w serii Solid. W telefonie znajdziecie aplikację, którą pozwala na synchronizację z dowolnym serwerem pocztowym. Sprawdza się ona dobrze, ale małym minusem jest brak autoodświeżania - musimy robić to sami.

Obraz

Miłym zaskoczeniem są również usługi Google. Mam tutaj na myśli wyszukiwarkę, mapy, którymi zajmę się później, oraz pocztę Gmail. Z tej ostatniej korzystamy z poziomu przeglądarki. Szkoda, ale w końcu nie można mieć wszystkiego. Solid oferuje dostęp do dwóch najpopularniejszych portali społecznościowych – Facebooka i Twittera. Dzięki temu nawet na survivalowej wyprawie nie będziecie odcięci od znajomych.

Obraz

Na koniec zostawiłem dwa elementy, których obecność zaskoczyła mnie najbardziej. Pierwszym jest komunikator Parlingo, który działa w technologii Java. Umożliwia on skupienie w jednym miejscu kilku ulubionych kont.

Obraz

Drugi to SamsungApps, czyli strona, z której możemy pobierać dźwięki, gry i aplikacje na naszego twardziela. Przyznacie chyba, że Samsung solidnie potraktował kwestie uzbrojenia telefonu w różnego rodzaju dodatki.

Funkcje dodatkowe

Multimedia i Internet to nie wszystko, co możecie znaleźć w zakamarkach menu Solida. Mam tutaj na myśli takie dodatki, jak: Bluetooth, organizer, gry (dokładnie 7 tytułów), wspomniany dyktafon, czasomierz, stoper, krokomierz oraz kompas. Nie zapominajmy również o latarce, która może okazać się najważniejszym elementem wyposażenia. Nigdy nie wiadomo, w jakich warunkach przyjdzie nam korzystać z telefonu.

GPS

Tak, to nie jest pomyłka. Solid posiada wbudowany odbiornik GPS. Dzięki funkcji A-GPS aktualna lokalizacja zostaje wyznaczona w krótkim czasie i z dużą dokładnością.

Moduł GPS można wykorzystać w Google Maps, w które B2710 jest fabrycznie wyposażony. Mapy mają nam do zaoferowania wytyczanie trasy i wiele innych pożytecznych funkcji. Nawet na tak niewielkim ekranie ten element może okazać się niezastąpiony. Szczególnie podczas ekstremalnych wypraw na łono natury. Chętni mogą skorzystać także z NaviExperta, czyli rozbudowanej nawigacji online. Trzeba się o nią postarać jednak na własną rękę.

Bateria

Ogniwo o pojemności 1300 mAh zapewnia, według producenta, ponad 9 godzin rozmów i 600 godzin czuwania. Przedstawione dane nie odbiegają od rzeczywistości. W pełni naładowana bateria zasila telefon przez 7-9 dni. Wszystko zależy od tego, ile godzin dziennie rozmawiamy i ile czasu poświęcamy na korzystanie z map, odtwarza muzyki, gier i Internetu.

Podsumowanie

Nawet jeśli chciałbym znaleźć w Solidzie jakieś wady, to po prostu nie potrafię. Telefon jest wytrzymały i świetnie wyposażony – o wiele lepiej niż jego poprzednicy. Bateria mogłaby być potężniejsza, ale i tak gwarantuje wiele dni pracy na jednym ładowaniu. Za wszystko to zapłacimy nieco ponad 400 zł.

Zalety

[plus]wytrzymałość

[plus]odtwarzacz muzyki

[plus]usługi Google

[plus]GPS

[plus]Samsung Apps

[plus]portale społecznościowe

[plus]mnogość funkcji

[plus]długość życia baterii

[plus]stosunek ceny do jakości

Źródło artykułu:WP Komórkomania