Samsung zapowiada nowy bio‑procesor dla inteligentnych gadżetów, który przewidzi, kiedy zachorujesz
Samsung jest firmą, która robi już niemal wszystko do swoich produktów - od procesorów i kości pamięci, przez baterie aż po wyświetlacze. Teraz dział odpowiedzialny za podzespoły zapowiedział nowy układ do inteligentnej galanterii, który będzie miał chyba wszystko, czego smartwatchom i opaskom potrzeba.
06.11.2015 | aktual.: 06.11.2015 06:00
Apple podczas premiery swojego smartwatcha dużą uwagę przywiązało do jednostki głównej S1, która jest zbudowana w systemie SiP, czyli wszystkie najważniejsze podzespoły są schowane w jednym układzie. Jest ona skonstruowana z ponad 30 części, z czego większość dostarczyli Koreańczycy. Teraz - jak informuje etnews - Samsung na konferencji w Korei Południowej zapowiedział własny „Bio-Procesor”, który jest przeznaczony dla inteligentnych urządzeń.
Według zapowiedzi jest to prawdziwie kompleksowe rozwiązanie, które zawiera w sobie sterowniki ekranu, dotyku, aparatu oraz łączność WiFi, pamięć RAM i flash czy też moduł Bluetooth. Razem z nimi ma być także procesor odpowiadający za napędzanie aplikacji. Układ ten będzie stworzony w 45 nm procesie technologicznym. Będzie on przeznaczony do zegarków oraz inteligentnych opasek i dlatego jego najważniejszymi elementami będą te związane ze zdrowiem.
Nowy układ będzie miał oczywiście wbudowany pulsometr, ale do badania krwi przyda się także sensor PPG, który opiera się na mierzeniu jej przepływu. Co więcej, rozwiązanie Samsunga będzie także dokonywać analizy impedancji bioelektrycznej (BIA). Pod tą skomplikowaną nazwą kryje się możliwość mierzenia tkanki tłuszczowej ciała użytkownika.
Nie jest to koniec ciekawych zastosowań tego układu, ponieważ dzięki licznym sensorom sprawdzającym puls mógłby on także służyć jako świetne zabezpieczenie. Serce każdego człowieka bije inaczej, dzięki czemu sfałszowanie czyjegoś tętna jest w zasadzie niemożliwe. Według Samsunga takie rozwiązanie sprawi, że zbliżając się do komputera logowanie mogłoby następować automatycznie, bez potrzeby wpisywania żadnych haseł. Nie byłoby także problemem połączenie go z elektroniczną bramą garażową, co oszczędziłoby kilka chwil na jej otwarcie. Zapewne możliwości są nieograniczone i wszystko zależy od fantazji deweloperów, a wraz z czasem aplikacja S Healt prawdopodobnie też dostałaby dużo nowych funkcji.
Aktualny układ ma być niedługo dostępny i będzie kosztować mniej niż 200 dolarów, ale trwają już prace nad dużo mniejszym procesorem, ponieważ stworzonym w 20nm procesie technologicznym. On potrzebowałby mniej energii, co w wypadku mobilnych gadżetów jest bardzo istotne. Podobnie jak ta nowość, ma to być układ SiP, czyli wszystkie wymienione wyżej sensory będą w jednej jednostce.
Nie wiem czy do Was przemawiają takie rozwiązania, ale ja chętnie sprawdziłbym je na własnej skórze. Szczególnie, że urządzenia z tym układem będą także korzystać z funkcji S-Patch, która na podstawie regularnych pomiarów ma oszacować szanse na pojawienie się konkretnych chorób. Wydaje się to idealne na polskie realia, ponieważ gdybym wcześniej wiedział, że będę chory to mógłbym od razu zapisać się do lekarza i nie musiałbym czekać w kolejkach. Skoro i tak mimowolnie udostępniam różnym firmom masę informacji o sobie, to chciałbym mieć z tego większe korzyści niż brak niedopasowanych reklam i Samsung może mi to w niedalekiej przyszłości zaoferować.
Źródło: english.etnews.com via phonearena.com