Samsung chce podbić rynek konsol - podejście drugie

Już w sierpniu zeszłego roku Samsungowi zachciało się własnej konsoli do grania połączonej z telefonem komórkowym. Mimo, że skończyło się tylko na patencie, producent już planuje następną inwazję na rynek mini maszynek do grania. Czy mu się uda? Bardzo wątpliwe. Zwłaszcza, że Nokia, jak dotąd jedyna firma komórkowa, która odważyła się wejść głębiej w przemysł gier, nie zdecydowała się na wypuszczenie nowszego N-Gage w postaci urządzenia.

Samsung chce podbić rynek konsol - podejście drugie
Karolina Adamus

21.02.2008 | aktual.: 21.02.2008 10:00

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Już w sierpniu zeszłego roku Samsungowi zachciało się własnej konsoli do grania połączonej z telefonem komórkowym. Mimo, że skończyło się tylko na patencie, producent już planuje następną inwazję na rynek mini maszynek do grania. Czy mu się uda? Bardzo wątpliwe. Zwłaszcza, że Nokia, jak dotąd jedyna firma komórkowa, która odważyła się wejść głębiej w przemysł gier, nie zdecydowała się na wypuszczenie nowszego N-Gage w postaci urządzenia.

Patrząc na patent można zrozumieć dlaczego Samsung czuje się pewnie. Pomysł wygląda znakomicie, szczególnie, że jest połączeniem nowej koncepcji z dobrze znanym rozwiązaniem. Konsola do grania południowokoreańskiego producenta miałaby mieć postać typowej klapki, jednak ekran po jej rozłożeniu miałby możliwość przekręcania ujawniając dodatkowy panel do grania.

Takie rozwiązanie pozwoliłoby na wykorzystanie wolnej przestrzeni, między innymi na duże głośniki, które potęgowałyby wrażenia.

Pomysł świetny, ale jak będzie z realizacją? Być może to tylko kolejny patent z serii "na wszelki wypadek".

źródło: unwiredview.com

Komentarze (0)