Samsung chce podbić rynek konsol

Południowokoreański producent, który ma na swoim koncie niejeden szalony patent, odłożył na bok aparaty cyfrowe i wziął się za udoskonalenie funkcji konsoli do grania w swoich telefonach. Ciekawe tylko dlaczego Samsung w ogóle podjął się takiego zadania? Zwłaszcza po nieudanym wejściu na rynek N-Gage firmy Nokia i raczej lichej sprzedaży maszynek do grania w komórce na kontynencie azjatyckim.

Południowokoreański producent, który ma na swoim koncie niejeden szalony patent, odłożył na bok aparaty cyfrowe i wziął się za udoskonalenie funkcji konsoli do grania w swoich telefonach. Ciekawe tylko dlaczego Samsung w ogóle podjął się takiego zadania? Zwłaszcza po nieudanym wejściu na rynek N-Gage firmy Nokia i raczej lichej sprzedaży maszynek do grania w komórce na kontynencie azjatyckim.

Pierwszy z patentów opisuje „typową” maszynkę do grania, czyli komórkę wyposażoną w tzw. gamepady, które zdecydowanie ułatwią obsługę gier w trybie panoramicznym. Część z padem, która z drugiej strony będzie wyposażona w klawiaturę numeryczną, będzie obracana podobnie jak w muzycznych telefonach Nokii. Urządzenie opisane w drugim patencie będzie działać podobnie jak jego wcześniej opisany brat, ale klawiatura będzie ukryta pod wysuwanym ekranem.

Ktoś w firmie Samsung najwyraźniej przespał ostatnie kilka lat i ominęła go nieudana premiera N-Gage, bo producent dostał zgodę na patent komórki z joystickiem. Nie dziwię się wcale Sony Ericssonowi, że postanowił zmienić swoje telefony w przenośne konsole. Producent jest w końcu znany nie tylko z serii Playstation, ale i z PSP, który zrobił niemałą furorę. Ale Samsung?

Fakt pozostaje jednak faktem. Niedługo prawdopodobnie zobaczymy małe komórko-konsole ze znaczkiem południowokoreańskiego producenta.

Źródło: UnwiredView.com