Samsung Galaxy A21 zapalił się w samolocie. Ewakuowano załogę i pasażerów

Problemy z wybuchającymi smartfonami marki Samsung mają swój początek jeszcze w 2016 roku. Wtedy to firma musiała mierzyć się z licznymi zgłoszeniami użytkowników donoszących o samoczynnie zapalających się urządzeniach. Teraz ten problem powraca.

Wystawa z Samsungami serii A
Wystawa z Samsungami serii A
Źródło zdjęć: © Getty Images
Karolina Kowasz

25.08.2021 | aktual.: 25.08.2021 15:01

Aktualizacja: dostaliśmy oświadczenie producenta w tej sprawie.

W Samsung bezpieczeństwo jest dla nas priorytetem. Jesteśmy świadomi sytuacji i obecnie prowadzimy wnikliwe dochodzenie.

Na początku tygodnia linia lotnicza Alaska Airlines musiała zmierzyć się z problemem palącego się smartfonu w kabinie pasażerów. Cała operacja zakończyła się ewakuacją pasażerów ze względu na niebezpieczeństwo wytworzone przez baterię w Samsungu Galaxy A21.

Spalona bateria

Zgodnie z informacjami serwisu The Verge, po wylądowaniu samolotu w Seattle, doszło do zapalenia się baterii w smartfonie jednego z pasażerów. Według relacji rzecznika lotniska, urządzenie spłonęło do tego stopnia, że ciężko było rozpoznać z jakim sprzętem ma się do czynienia. Dopiero jedna z osób lecąca samolotem potwierdziła, że był to należący do niej Samsung Galaxy A21.

Bez potwierdzenia właściciela telefonu nie było możliwe stwierdzenia jaki model wywołał uruchomienie akcji ewakuacyjnej. Obsługa lotu zmuszona została do użycia gaśnic i specjalnej torby do zduszenia pożaru baterii w smartfonie. Pomimo tego niezbędne było skorzystanie ze zjeżdżalni ewakuacyjnych ze względu na ogromne zadymienie samolotu, które stworzyło zagrożenie dla pasażerów.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (5)