Samsung Galaxy M31 oficjalnie. Taka bateria mogłaby być standardem

Samsung Galaxy M31 to średniak hojnie wyposażony, zwłaszcza pod względem zasilania. Pod tym względem jest ewenementem wśród tradycyjnych, konsumenckich smartfonów.

Samsung Galaxy M31 wyposażony został w wyświetlacz AMOLED FHD+ o przekątnej 6,4 cala. To ekran typu Infinity U z kamerką selfie we wcięciu. Obsługuje ona nagrywanie 4K i tryb slow motion. Czytnika biometrycznego nie wtopiono w wyświetlacz - znajdziemy go z tyłu urządzenia.

Smartfon napędzany jest ośmiordzeniowym procesorem Exynos 9611 o maksymalnym taktowaniu 2,3 GHz i wspomagany pamięcią RAM 6 GB.

Samsung Galaxy M31 wyposażony został w poczwórny moduł fotograficzny składający się z następujących aparatów:

• główny 64 MP z przysłoną f/1,8 i autofokusem fazowym,
• ultraszerokokątny 8 MP z przysłoną f/2,2 i polem widzenia 123°,
• makro 5 MP z przysłoną f/2,2,
• sensor głębi 5 MP z przysłoną f/2,2.

Ponadto smartfon pozwala nagrywać obraz w 4K. Oprócz tego użytkownik może nakręcić filmik typu hyperlapse, slow-motion lub użyć trybu nocnego czy stabilizacji obrazu Super Steady.

Samsung Galaxy M31 uzyskał certyfikat Widevine L1. Odblokowuje to wyższe rozdzielczości obrazu np. na Netfliksie.

Za zasilanie urządzenia dba ogniwo o pojemności aż 6000 mAh z ładowaniem 15 W przez USB typu C. Producent chwali się, że mimo zastosowania tak dużej baterii smartfon dobrze leży w dłoni. Co do systemu - telefon działa pod kontrolą Androida 10 z nakładką One UI 2.0.

Smartfonu nie wyposażono w NFC, jednak na pokładzie znajdziemy Bluetooth 5.0 i USB typu C. Muzyki możemy posłuchać przez wbudowany port jack 3,5 mm.

Samsung Galaxy M31 dostępny będzie w wariantach 6/64 GB i 6/128 GB. W przedsprzedaży w Indiach można je kupić za 14999 i 15999 rupii indyjskich (ok. 830 i 880 zł). Ceny regularne to z kolei 15 999 rupii i 16 999 rupii (ok. 880 i 940 zł).

Można je będzie nabyć od 5 marca na stronach Amazon.in i Samsung.com w kolorach niebieskim i czarnym. Nie ma na tę chwilę informacji na temat dostępności smartfonów w Polsce oraz ich ewentualnych cen nad Wisłą.

Przyznam, że Samsung Galaxy M31 mnie zainteresował, mimo że nie jestem fanem koreańskiego producenta. Zaintrygował mnie głównie ze względu na pokaźną baterię i porządną resztę specyfikacji. Ceny też nie są duże, jednak obawiam się, że może nie być przeznaczony na polski rynek. A szkoda.

Dajcie znać w komentarzach, co myślcie o Samsungu Galaxy M31.