Samsung Galaxy Nexus - smartfon prawie idealny [test, wideo]
Samsung Galaxy Nexus to pierwszy smartfon zaprezentowany z Androidem 4.0 Ice Cream Sandwich na pokładzie. Systemem i oprogramowaniem zajmę się jednak później. Jak Galaxy Nexus sprawdził się podczas testów? Czy jest najlepszym smartfonem z Androidem na rynku?
17.02.2012 | aktual.: 17.02.2012 19:00
Specyfikacja
Nexusów nie kupuje się dla sprzętu, ale dla oprogramowania, szybkich aktualizacji i dobrej optymalizacji.
Specyfikacja sprzętowa:
- dwurdzeniowy układ TI OMAP4460 o taktowaniu 1,2 GHz, GPU PowerVR SGX540;
- 4,65-calowy ekran Super AMOLED HD o rozdzielczości 1280 x 720;
- aparat 5 Mpix z autofokusem, diodą doświetlającą LED;
- kamerka 1,3 Mpix do wideorozmów;
- nagrywanie/odtwarzanie wideo w jakości 1080p;
- Bluetooth 3.0;
- USB 2.0;
- Wi-Fi 802.11 a/b/g/n (2.4 GHz/5 GHz);
- NFC, GPS z A-GPS;
- 1 GB pamięci RAM;
- 16 GB pamięci flash;
- wymiary: 135,5 x 67,94 x 8,94 mm;
- waga: 135 g;
- bateria Li-Ion o pojemności 1750 mAh.
Poza ekranem w telefonie nie ma niczego zaskakującego. Nie wykorzystano możliwie najwydajniejszych układów, widzieliśmy takie wyposażenie już wcześniej. Nie zmienia to jednak faktu, że telefon jest wydajny i wciąż należy do najlepszych sprzętowo smartfonów.
Zawartość zestawu
Producenci odchodzą od dużych opakowań swoich urządzeń. Tymczasem Galaxy Nexus jest sprzedawany w pudełku dość sporych rozmiarów, które zawiera niewiele elementów.
Zawartość zestawu jest następująca:
Wygląd i wykonanie
Najnowszy Nexus prezentuje się świetnie. Jego kształty nie są może aż tak oryginalne jak Motoroli RAZR, ale wyróżnia się na tle pozostałych smartfonów. Jest podobny jedynie do swojego poprzednika, modelu Google Nexus S. Rozmieszczenie poszczególnych elementów jest niemal identyczne. Podobnie jak w Nexusie S z przodu telefonu nie ma żadnego fizycznego przycisku.
Po wyłączeniu ekranu przód telefonu staje się w całości czarny, a jedynymi widocznymi elementami są znajdujące się u góry głośnik rozmów i kamerka do wideorozmów. Takie rozwiązanie nadaje Galaxy Nexusowi klasę, podobnie było w Nexusie S. Nowy telefon, tak samo jak poprzednik, ma delikatnie zakrzywiony ekran. Zakrzywienie nie jest już tak duże, ale wciąż widoczne.
Tak wyprofilowany ekran nie wpływa na wygodę użytkowania, ale przynajmniej wygląda ciekawie. Zagięcie natomiast sprawia, że w razie upadku szanse na zetknięcie się ekranu z powierzchnią są znacznie mniejsze.
Wydawać by się mogło, że duży, 4,65-calowy ekran przełoży się na spore rozmiary samego telefonu. Nic bardziej mylnego: Galaxy Nexus jest tylko odrobinę większy od 4,3-calowgo Samsunga Galaxy S II. Różnica nie jest odczuwalna, Galaxy Nexus nie sprawia wrażenia przerośniętego. Wydaje się wręcz, że jego rozmiary i kształty są optymalne. Smartfona wygodnie trzyma się w dłoni i obsługuje jedną ręką. Dodam, że przez długi czas używałem m.in. sporych rozmiarów HTC Desire HD, Sensation XL czy Samsunga Galaxy Note.
Tył Galaxy Nexusa jest ukształtowany tak jak w Samsungu Galaxy S i Nexusie S. Do zrobienia klapki wykorzystano podobny materiał jak m.in. w Samsungu Galaxy S II i Note. Materiał ten nosi nazwę HyperSkin i powoduje, że telefon nie ślizga się w dłoni.
Zaczepy od klapki dobrze trzymają tylną część obudowy ze szkieletem telefonu. Niestety, zdejmowanie i zakładanie klapki nie jest zbyt wygodne, a małe, plastikowe elementy sprawiają wrażenie, jakby miały się po kilku miesiącach złamać. W teorii rzadko kiedy zdejmuje się tylną pokrywę obudowy, w praktyce jednak nigdy nic nie wiadomo i lepiej się z nią delikatnie obchodzić.
Smartfon cechuje się solidnym wykonaniem, żaden element obudowy nie trzeszczy. Nie jest to co prawda szczyt możliwości konstrukcyjnych, ale trudno mieć do czegokolwiek zastrzeżenia. Galaxy Nexus trzyma po prostu wysoki poziom.
Samsung Galaxy Nexus: wyświetlacz, bateria, nowe funkcje
Najnowszy Nexus został wyposażony w 4,65-calowy ekran HD Super AMOLED o rozdzielczości 1280 x 720. Nie jest on doskonały, ale z pewnością zalicza się do najlepszych na rynku. Jakiś czas temu pisaliśmy, że HD Super AMOLED nie jest wcale taki rewelacyjny, jak może się wydawać. Podstawowy problem to wykorzystanie matrycy PenTile, w której subpiksele są współdzielone między pikselami: zamiast RGB jest RGBG (Red Green Blue Green). Nietrudno się domyślić, że ma to wpływ na wrażenia wizualne.
Okazuje się jednak, że w Galaxy Nexusie wpływ ten jest niemal niewidoczny. Trzeba się naprawdę postarać, by zobaczyć efekt PenTile. Większość użytkowników prawdopodobnie nie dostrzegłaby problemu, gdyby o nim nie wiedzieli.
Czułość ekranu na dotyk stoi na najwyższym poziomie, podobnie jak jego ostrość, jasność i czytelność. Wyświetlacz jest jednym z największych atutów nowego Nexusa.
Wielkość wyświetlacza, 4,65 cala, niektórych może przerażać. Jak jednak wspomniałem, smartfon ma praktycznie takie same rozmiary jak Samsung Galaxy S II. Od powierzchni wyświetlacza należy odjąć pole dotykowych przycisków nawigacyjnych, które jest widoczne przez większość czasu. Przyciski znikają m.in. podczas oglądania filmów czy w menu aparatu.
Zamiast nich pojawiają się trzy kropki, które służą jako zwykłe przyciski - należy więc zapamiętać ich ułożenie. Oznacza to też, że stale widniejące przyciski nawigacyjne zajmują część ekranu, którą można by było spożytkować na aplikacje czy multimedia.
Pod wyświetlaczem znajduje się zupełnie niewidoczna dioda LED informująca o nowych wiadomościach czy nieodebranych połączeniach. Pulsuje ona wyraźnie i spełnia swoją funkcję. Dzięki aplikacjom z Android Marketu można ją nieco modyfikować, np. jej kolor.
Bateria
Bardzo istotna w high-endowych smartfonach jest bateria - jej pojemność i i wydajność. Wysoce zaawansowane układy tracą na znaczeniu, gdy bateria nie pozwala z nich korzystać dłużej niż kilka godzin. Galaxy Nexus ani mnie nie zawiódł, ani nie zachwycił.
Przy bardzo oszczędnym korzystaniu z telefonu bateria wytrzymuje niemal dwie doby. Wykorzystując w pełni jego multimedialne możliwości, nie uniknie się codziennego ładowania.
Ładowanie baterii przebiega bardzo szybko, potrzeba na to ok. 2 godzin. Do pełnego rozładowania potrzeba ok. 6 godzin rozmów bądź nieco ponad 6 godzin stałego korzystania z Internetu. Podczas codziennego użytkowania telefonu nie pojawiły się żadne problemy z zarządzaniem energią.
Nowe funkcje
Samsung Galaxy Nexus to przede wszystkim najnowsza wersja systemu operacyjnego Android - Ice Cream Sandwich. Zmiany w jego wyglądzie, obsłudze i funkcjach są ogromne. Opiszę je w osobnym artykule, który ukaże się już wkrótce. O kilku z nich, ściśle powiązanych z Nexusem, warto wspomnieć już teraz.
Jedną z nowości jest wykorzystanie NFC, wzorem Nokii. Technologia NFC umożliwia m.in. wymianę danych poprzez zbliżanie dwóch urządzeń, które ją obsługują.
Dzięki Android Beam można przesłać z jednego urządzenia na drugie np. kontakt, adres strony WWW, odnośnik do filmu YouTube, lokalizację w Mapach Google czy odnośnik do Android Marketu.
Obecnie tylko kilka smartfonów z Androidem ma funkcję Android Beam. Są to m.in. Galaxy Nexus i Nexus. Android Beam ogranicza się tylko do prostych czynności, niska przepustowość NFC nie pozwoli na komfortowe przesyłanie plików. Funkcja ta z pewnością nie ma obecnie szans na spopularyzowanie się, jednak do pewnych czynności może być w przyszłości bardzo przydatna (szczególnie do przesyłania kontaktów).
Sceptycy określają takie wykorzystanie NFC nową IrDĄ, krokiem wstecz, w końcu Bluetooth czy WiFi Direct pozwalają przesyłać dane na duże odległości. Należy jednak rozgraniczyć cele użycia tych technologii. AB to przede wszystkim prostota działania - bez zbędnych PIN-ów, haseł. Oczywiście wszystko dzieje się za zgodą i wiedzą użytkowników.
Na poniższym wideo (9:20) możecie zobaczyć, jak działa AB pomiędzy Galaxy Nexusem a Nexusem S, wyposażonym w Androida 4.0.
Komórkomania.TV - Z wizytą w Samsungu: Galaxy Nexus
Kolejna ważna funkcja to odblokowanie ekranu z wykorzystaniem przedniej wideokamerki. Jak to działa? Najpierw trzeba ustawić obraz odblokowania, konkretnie twarz. System zapamiętuje rysy użytkownika, po czym podczas odblokowania ekranu dopasowuje aktualny obraz do tego zapisanego w pamięci. Funkcja działa niemal bezbłędnie, rzadko kiedy moja twarz nie była rozpoznawana.
Niestety, Face Unlock ma wady, które praktycznie ją dyskwalifikują. Po pierwsze można ją łatwo oszukać, np. posłużyć się zdjęciem. Oznacza to, że nie nadaje się jako zabezpieczenie systemu. Poza tym z Face Unlock można korzystać tylko przy odpowiednich warunkach oświetleniowych, w przeciwnym razie użytkownik nie zostanie rozpoznany. Co zrobić, gdy system odrzuci obraz twarzy? Należy wtedy narysować wzór, który ustaliło się (obowiązkowo) wcześniej.
Face Unlock nie jest też najszybszą metodą odblokowania ekranu - trwa to dłużej niż przy użyciu pozostałych, ręcznych metod.
Podsumowując, odblokowanie telefonu tym sposobem jest ciekawe i z pewnością można tym zaimponować znajomym, sama funkcja jest jednak niepraktyczna. Poniżej możecie zobaczyć, jak ona działa:
Samsung Galaxy Nexus - Face Unlock
Kolejną ciekawą funkcją jest nieco poprawione dyktowanie głosowe. Całkiem sprawnie działa, nawet jeżeli słowa dyktowane są niewyraźnie lub szybko. Pozwala też na postawienie przecinka czy kropki. Niestety, nie reaguje na inne ważne komendy (koniec zdania, wykrzyknik, uśmiech). Dużo lepiej się spisuje, gdy ustawiony jest język angielski. Wtedy też aplikacja podkreśla słowa, których nie jest pewna, aby użytkownik ręcznie zmienił je na te, o które mu chodziło.
Zmieniła się też obsługa systemu. Ice Cream wprowadza możliwość swype'owania niemal wszystkiego. Od teraz można przechodzić między ekranami jednej aplikacji przez przesuwanie palcem od jednej do drugiej krawędzi ekranu. To samo tyczy się też np. aplikacji Gmail, Google Readera, zakładek w przeglądarce, notyfikacji i ostatnio otwartych programów. Z nowej funkcji korzystają też aplikacje trzecie, np. FriendCaster czy Google Chrome Beta.
Android Ice Cream Sandwich wprowadza również wiele funkcji, o których mało mówi się w mediach (obsługa akcesoriów, USB OTG, WiFi Direct). Poruszaliśmy ten temat już wcześniej na łamach Komórkomanii.
Samsung Galaxy Nexus: wydajność, aparat, jakość rozmów i łącznośćWydajność
Optymalizacja stoi na najwyższym poziomie, przewijanie pulpitów odbywa się bez zająknięcia. Ani razu nie zdarzył mi się restart systemu, nie złapał nigdy zadyszki.
W grach i aplikacjach Nexus sprawuje się bardzo dobrze. Niestety z uwagi na nową, wysoką rozdzielczość bywają problemy z dostosowaniem niektórych aplikacji czy gier do ekranu. Z biegiem czasu jednak te nierówności znikają dzięki szybkiej reakcji deweloperów oprogramowania.
W Androidzie 4.0 można także wymusić akcelerację sprzętową w aplikacjach 2D.
ICS Hardware Acceleration
Potrafi ona znacząco poprawić płynność działania niektórych aplikacji. Niestety wielokrotnie spotkałem się ze skutkami ubocznymi: aplikacje w ogóle nie chciały działać lub pojawiało się zamiast obrazu miniaturowe okienko. Nawet w grach 3D! Dlatego do tej funkcji należy podchodzić ostrożnie.
Pech chciał, że ten jedyny raz, gdy nagrywałem materiał o wydajności Nexusa w zaawansowanych grach 3D, system zaczął wariować. Telefon po prostu lagował, dlatego na poniższym wideo możecie zobaczyć, jak gry działają na przemian płynnie i źle. Zdarzyło się to tylko raz, jednak pokazuje niedopracowanie. Poza tym jednym przypadkiem gry chodziły w pełni płynnie.
Aparat
Aplikacja aparatu jest lepsza - pozwala na dużo więcej. Dobrze sprawuje się lampa doświetlająca, ręczne focusowanie, funkcja braku opóźnienia migawki i tryb wykonywania zdjęć panoramicznych. W Androidzie 4.0 znajduje się też całkiem rozbudowany i bardzo dobrze działający edytor zdjęć, który jest w stanie zamaskować wiele niedociągnięć aparatu i upiększyć wykonane zdjęcia.
Oprócz tego aparat pozwala zapisywać geolokalizację zdjęć, dostrajać balans bieli, ekspozycję, wybrać jeden z czterech trybów scenerii (Automatyczny Noc, Zachód słońca, Impreza) czy dostosować tryb ostrości.
Przednia kamerka w Galaxy Nexusie o rozdzielczości HD doskonale nadaje się do prowadzenia wideorozmów. Obraz jest ostry i płynny. Nie zaleca się jednak wykorzystywania jej jako zwykłego aparatu.
Przykładowe nieedytowane zdjęcia:
Kamera pozwala na nagrywanie wideo w rozdzielczości HD a nawet Full HD. Jeżeli zależy nam na większej płynności nagrania, to należy wybrać rozdzielczość HD. Materiały wideo dobrze odwzorowują barwę, są ostre, niekiedy delikatnie zaszumione.
Podczas nagrywania można wybrać kilka efektów zabawnej twarzy. Są to: Ściśnięcie, Wielkie oczy, Wielkie usta, Małe usta, Wielki nos i Małe oczy.
Przykładowe wideo:
Samsung Galaxy Nexus - 1080p sample video
Jakość rozmów i łączność
W trakcie testów nie odnotowałem żadnych problemów z modułami WiFi, Bluetooth czy GPS. Wszystkie działają bardzo dobrze, a WiFi łączy się z sieciami o jednej kresce zasięgu i umożliwia ciągły przesył danych.
Samsung Galaxy Nexus: wideoprzegląd, podsumowanieWideoprzegląd[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=uljwgfIMm2k[/youtube]Podsumowanie
Rozczarowuje aparat, można też przyczepić się do kilku mniej lub bardziej istotnych rozwiązań (ekranowych przycisków wirtualnych, jakości wykonania), jednak w gruncie rzeczy to kawał porządnego smartfona. To urządzenie wydajne, dzięki Androidowi 4.0 innowacyjne i komfortowe w użyciu.
Nie jest jednak tak rewolucyjny, jak oczekiwano. Użytkownicy Samsunga Galaxy S II po przesiadce na Nexusa odczują jedynie zalety większej rozdzielczości, większego ekranu i czystej wersji Androida bez nakładki systemowej.
To właśnie dla Ice Cream Sandwich oraz częstych i szybkich aktualizacji wybiera się Galaxy Nexusa. Najnowszy Nexus nie jest idealny, ale dla osób ceniących uroki czystego Androida będzie to najlepszy obecnie smartfon z tym systemem na rynku.
Zalety:
[plus]Czysty, ładny i funkcjonalny Android 4.0
[plus]Zapewnione aktualizacje
[plus]Wygląd
[plus]Wydajność
[plus]Dużo dodatkowych funkcji (WiFi Direct, NFC, Android Beam, Face Unlock, USB OTG)
[plus]Niemal doskonała jakość obrazu dzięki rozdzielczości HD i technologii HD Super AMOLED
[plus]Duża czułość ekranu
[plus]
Wady:
[minus]Brak Gorilla Glass
[minus]Wykonany z plastiku
[minus]Przeciętna wydajność baterii
[minus]Przecięta jakość zdjęć
[minus]Nierozszerzalna pamięć wewnętrzna