Samsung Galaxy Note z perspektywy czasu
W Sieci znajduje się pełno testów i recenzji Galaxy Note’a, ale w zasadzie wszystkie odnoszą się do około dwutygodniowych testów. Rzadko można spotkać się z opiniami użytkowników, którzy korzystali z modelu przez dłuższy okres, a tego typu ocenę chciałem Wam zaprezentować.
W Sieci znajduje się pełno testów i recenzji Galaxy Note’a, ale w zasadzie wszystkie odnoszą się do około dwutygodniowych testów. Rzadko można spotkać się z opiniami użytkowników, którzy korzystali z modelu przez dłuższy okres, a tego typu ocenę chciałem Wam zaprezentować.
Pamiętajcie jednak, że tekst jest subiektywny, a ja skupiłem się głównie na wadach, które ciężko dostrzec podczas krótkiego okresu testów redakcyjnych.
Gabaryty
Galaxy Note jest za duży, ale tylko w kategorii typowych telefonów. Obsługiwanie go jedną ręką jest niekomfortowe, podobnie jak przeprowadzanie długich rozmów. Z drugiej strony wprowadzanie tekstu dwiema rękami, przeglądanie Internetu i granie to czysta przyjemność. Dlatego Note'a należy traktować jako miniaturowy tablet z funkcją telefonu, a nie zwykłego smartfona.
Wyświetlacz
Pierwszą poważną wadą są poziome pasy na gradientach, widoczne zwłaszcza przy zmianie odcienia jednego koloru (np. błękitu lub szarego). To problem programowy, którego Samsungowi do tej pory nie udało się rozwiązać.
Druga wada to przebarwienia matryc. W pierwszym egzemplarzu, którym miałem, była duża fioletowa plama. Była ona dobrze widoczna na szarym tle przy słabym podświetleniu. W drugim egzemplarzu (nowym z serwisu) kolory nie są z kolei równomiernie wyświetlane - lewa strona świeci bardziej na fioletowo, a prawa wpada w barwę żółtą (jakby wszystko miało gradient). Jest to widoczne cały czas, najbardziej na szarym tle, i drażni chociażby podczas przeglądania stron internetowych.
Dokładnie ten sam problem dotyczył niektórych egzemplarzy, które sprawdzałem w punktach sprzedaży. Można o tym przeczytać chociażby w tym wątku na forum*.* Ogólnie widziałem około dziesięciu trefnych egzemplarzy w wybranych polskich sklepach. Trudno mi uwierzyć, że Samsung nie wiedział o tej wadzie, wprowadzając urządzenie na rynek. Wiadomo, że firma produkuje naprawdę dużo ekranów, ale Note to topowe urządzenie...
Ostatni minus to szkło podatne na zarysowania. Po kilku miesiącach na telefonie jest dużo małych i większych rys, pomimo że dość delikatnie się z nim obchodzę. Jak widać, brak Gorilla Glass jest zauważalny.
WydajnośćObecnie Note radzi sobie z każdym programem i grą. Problemy zdarzają się tylko w sytuacji, gdy jakaś aplikacja wymaga Androida 4.0 (o tym za chwilę) lub jest niezgodna z ekranami HD. Niestety, z wydajnością wiąże się** dosyć silne grzanie się urządzenia**, co potrafi irytować. Rozwiązałem ten problem, zmniejszając taktowanie procesora do 800 MHz i jego napięcie. Nie każdy jednak jest w stanie to zrobić i może być to uciążliwe.Aktualizacja do Androida 4.0
Uważam, że to nie fair w stosunku do użytkowników, tym bardziej że tak naprawdę nie zyskam nic w porównaniu ze sprzętem konkurencji poza szpecącym (według mnie) całość TouchWizem. Wiem, że ta nakładka to nie tylko wygląd, ale gdy korzystałem z ICS-a przez dwa miesiące na Galaxy S, nie brakowało mi niczego, co dodaje do oprogramowania Samsung.
Miał on oprogramowanie Plusa (pierwszy egzemplarz nie był brandowany) i uszkodzony wyświetlacz, co widać na czwartym zdjęciu. Usterkę uznano, jednak ze względu na root, czyli ingerencję w oprogramowanie, urządzenie nie zostało wymienione. To dyskusyjna decyzja, ponieważ ta modyfikacja nie mogła spowodować mechanicznego uszkodzenia wyświetlacza.