Samsung Galaxy S10 zhakowany z pomocą folii ochronnej. Producent pracuje nad rozwiązaniem
Zaledwie wczoraj można było przeczytać o tym, jak Samsung Galaxy S10 został zhakowany, a wystarczyła do tego niedroga folia ochronna. Reakcja producenta smartfona była natychmiastowa - Samsung obiecał naprawić nieprawidłowości w oprogramowaniu.
17.10.2019 | aktual.: 18.10.2019 17:29
Czytnik linii papilarnych wbudowany w ekran w Samsungu Galaxy S10 od samego początku wzbudza wiele wątpliwości. Zdarza się, że smartfona po prostu nie da się odblokować (choć problem ten można rozwiązać dodając w ustawieniach dwukrotnie ten sam odcisk palca). Jednak ostatnio został wykryty błąd, który pozwalał każdej osobie korzystać z telefonu.
Winnym okazała się folia ochronna na ekran jednego z producentów. Jak donosi Reuters, Samsung przyznał, że przeprowadzi odpowiednie prace, które pozwolą naprawić błąd.
- Samsung Electronics jest świadomy przypadku nieprawidłowego działania rozpoznawania odcisków palców w S10 i wkrótce wyda łatkę programową - powiedział przedstawiciel producenta Reutersowi.
Mimo że pierwszy raz o problemie doniosła mieszkanka Wielkiej Brytanii, to okazał się on na tyle poważny, że bank internetowy w Korei Południowej, KaKaobank, doradził właścicielom, aby wyłączali rozpoznawanie odcisków palców, dopóki nie zostanie rozwiązany.
Zobacz też: 10 rzeczy, których nie wiesz o marce Samsung
Ponadto Samsung zachęca użytkowników, by stosowali folie ochronne i obudowy do telefonów kupione jedynie u zaufanych i rekomendowanych przez producenta partnerów. Brytyjskie media podają, że Samsung nie zajął jeszcze stanowiska w sprawie przyczyny całego problemu, ale zapewnia, że pracują nad rozwiązaniem.