Samsung Galaxy S23 tylko w wersji ze Snapdragonem 8 Gen 2. Padło ostateczne potwierdzenie
Jeśli nie przepadacie za czipami Exynos, możecie otwierać szampana. W serii Samsung Galaxy S23 ich nie zobaczycie.
04.11.2022 16:23
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Przypomnijmy, że Qualcomm już w lipcu ogłosił nawiązanie wieloletniej współpracy z Samsungiem, dotyczącej "wykorzystania platformy Snapdragon w przyszłych produktach Samsung Galaxy na całym świecie".
Dla mnie lipcowy komunikat był wystarczająco klarowny, ale nie brakowało osób, które doszukiwały się w nim haczyków i próbowały interpretować go na różne sposoby. Jeśli jeszcze mieliście wątpliwości co do wymiany exynosa na snapdragona, najnowsze ogłoszenie je rozwieje.
Samsung Galaxy S23 ze Snapdragonem 8 Gen 2 trafi do sprzedaży na całym świecie. Qualcomm potwierdza
Szefostwo Qualcomma odbyło rozmowę z inwestorami, podczas której poruszony został temat współpracy z Samsungiem w kontekście spodziewanego wzrostu popularności snapdragonów.
Akash Palkhiwala - dyrektor finansowy Qualcomma - przyznał wprost, że dzięki porozumieniu z Samsungiem, "75-procentowy udział w S22 wzrośnie do globalnego w S23". Tak - padło nawet oznaczenie jeszcze niezapowiedzianego smartfonu.
Samsung Galaxy S22 powstał w wersjach napędzanych przez Snapdragona 8 Gen 2 oraz Exynosa 2200, ale ich dostępność uzależniona jest od rynku. Choć Qualcomm dostarcza czipy do 3/4 sprzedawanych egzemplarzy, Europejczykom trafiły się warianty z układem Samsunga. A ten powszechnie uważany jest za jednostkę niższego sortu, cechującą się niższą wydajnością i wyższym zapotrzebowaniem na energię.
Pytanie tylko, jak wspomniana zmiana wpłynie na ceny smartfonów. Dotychczas w Polsce bywały one atrakcyjniejsze niż np. w USA, gdzie rządził snapdragon.
Miron Nurski, redaktor prowadzący Komórkomanii