5 powodów, dla których Galaxy S8 powinien być kompatybilny z rysikiem S Pen

Lubisz rysik S Pen? Istnieje cień szansy, że aby z niego skorzystać, nie będziesz musiał czekać na nowego Note'a.

Galaxy Note 7
Galaxy Note 7
Źródło zdjęć: © fot. Krzysztof Basel
Miron Nurski

28.12.2016 | aktual.: 28.12.2016 13:49

Po chińskim Weibo zaczęły krążyć plotki jakoby Samsung planował zapewnić Galaxy S8 kompatybilność z rysikiem S Pen.

Podobno jeden z testowanych przez Samsunga prototypów zakładał ukrycie rysika w obudowie, ale Koreańczycy ostatecznie zrezygnowali z tego pomysłu. Teraz w grę wchodzi ponoć tylko S Pen jako opcjonalne akcesorium.

Z jednej strony plotki te zdają się być nielogiczne. Linie Galaxy Note i Galaxy S i tak niebezpiecznie się już do siebie zbliżyły, więc pytanie, jaki jest sens odbierania Note'owi jednej z nielicznych kart przetargowych.

Z drugiej natomiast strony Samsung ma całą masę powodów, by faktycznie wpakować do Galaxy S8 panel dotykowy wykrywający jego rysik.

Po pierwsze - nikt nie wie, jak rynek zareaguje na Note'a 8

To, że telefon powstanie, to jedno. Nikt - włącznie z Samsungiem - nie może jednak przewidzieć, jak po aferze wybuchowej telefon ten zostanie przyjęty przez konsumentów.

Ba, nie chodzi tylko o tę aferę, bo i bez niej marka Note zaczęła już przygasać. Galaxy Note 5 nigdy nie był przecież oficjalnie dostępny w Europie, więc - zakładając że Note 8 zadebiutuje jesienią 2017 - w naszej części świata realnie będzie to pierwszy Note od trzech lat. Trzy lata w tej branży to wieczność, więc Samsung nie ma co liczyć na to, by nowy telefon ślizgał się na marce wyrobionej przez poprzedników.

Nie można więc wykluczyć, że Samsung będzie zmuszony do całkowitego uśmiercenia linii Note. W takim wypadku stopniowe oswajanie użytkowników flagowej linii Galaxy S z rysikiem może się okazać całkiem rozsądnym posunięciem.

Po drugie - Samsung nie ma do zaoferowania niczego europejskim fanom S Pena

Note 7 zniknął z rynku, a Note'a 5 nigdy u nas nie było. Chcesz używać S Pena? Jesteś skazany na używanie starzejącego się już Note'a 4, który w dodatku jest coraz trudniej dostępny.

Galaxy Note 4 - ostatni Note w Europie
Galaxy Note 4 - ostatni Note w Europie

Jeśli Samsung niczego z tym nie zrobi, taki stan rzeczy utrzyma się jeszcze przez niemal rok. Rysik działający z Galaxy S8 mógłby tymczasowo wypełnić lukę w ofercie.

Po trzecie - Samsung ma sporo niewykorzystanego software'u

Note 7 to nie tylko sprzęt, ale i oprogramowanie, które w znacznym stopniu zostało skrojone pod rysik. Mnie szczególnie do gustu przypadła możliwość minimalizowania aplikacji do niewielkiego okienka w rogu ekranu i ich maksymalizowania po najechaniu rysikiem.

Część funkcji Samsung przerzuca do Note'a 5 w aktualizacji oprogramowania, ale - jak już ustaliliśmy - ten telefon dostępny jest tylko w kilku krajach. Galaxy S8 z rysikiem mógłby pozwolić Samsungowi wykorzystać kawałek kodu, który został spalony razem z Note'em 7.

Po czwarte - Samsung ma dużo niewykorzystanych rysików

Samsung wyprodukował ponoć 4,3 miliona Note'ów 7, z których znaczna część przed wycofaniem ze sprzedaży nie zdążyła nawet wylądować na półkach sklepowych.

Rysik jest komponentem, którego ponowne wykorzystanie w innym produkcie nie jest nawet związane z koniecznością demontażu urządzenia. Dziki sprzedaży samych rysików Samsung mógłby choć w lekkim stopniu zminimalizować straty wywołane przez aferę wybuchową.

Po piąte - Samsung już czegoś takiego próbował

Pewnie mało kto pamięta, ale jednym z oficjalnych akcesoriów do Galaxy S III z 2012 roku był toporny rysik C Pen - uboższy brat znanego z Note'ów S Pena.

Samsung C Pen: The Poor Man's S Pen | Pocketnow

Wtedy pomysł nie wypalił, ale przyznacie chyba, że tym razem Samsung ma więcej powodów, by spróbować połączenia Galaxy S + stylus.

Galaxy S8 z opcjonalnym rysikiem - czy to w ogóle ma sens?

Siłą Note'ów jest to, że stylus jest ukryty w obudowie. Nie trzeba myśleć o zabraniu go z domu.

Jeśli w przypadku S8 rysik miałby być opcjonalnym akcesorium, które trzeba nosić luzem w kieszeni lub torbie, raczej ciężko byłoby nazwać to rozwiązanie praktycznym. Cała nadzieja w tym, że razem z Galaxy S8 i rysikiem Samsung zaprezentowałby specjalne etui ze slotem na S Pena.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)