Samsung Galaxy Z Fold 3 to król wielozadaniowości. Nowa funkcja to killer-feature
Składany Samsung Galaxy Z Fold 3 jest ze mną od kilku dni. Już teraz wiem, że to idealny smartfon dla tych, którzy lubią korzystać z wielu aplikacji jednocześnie.
17.08.2021 | aktual.: 06.03.2024 22:14
Forma Folda przez 3 generacje nie zmieniła się jakoś drastycznie. Wewnętrzny ekran "trójki" ma podobne wymiary i proporcje co pierwsza wersja. Samsung co roku dodaje jednak nowe funkcje, które pozwalają lepiej wykorzystać potencjał 7,6-calowego panelu. Tym razem naprawdę się postarał.
Samsung Galaxy Z Fold 3 dostał dock, który zmienia wszystko
Dotychczas pomysłem Samsunga na wielozadaniowość był pasek ze skrótami do ulubionych aplikacji, wysuwany z prawej krawędzi ekranu. W Foldzie 3 Koreańczycy wprowadzili drobną, ale szalenie istotną zmianę. Pasek można teraz przypiąć na stałe, dzięki czemu pełni on funkcję docka podobnego do tych, które znamy z komputerów.
Dock zawiera skróty do ulubionych oraz 3 ostatnio używanych aplikacji. Dzięki temu przełączanie się między kilkoma apkami to kwestia jednego kliknięcia.
Jako że dock znajduje się z boku ekranu, a więc w zasięgu kciuka, jest to szalenie wygodne.
Dodatkowo pasek Samsunga Galaxy Z Fold 3 zawiera skrót do listy wszystkich zainstalowanych aplikacji. Można więc godzinami edytować dokumenty, obrabiać zdjęcia, montować filmy i przeglądać sieć, a przy tym ani razu nie powrócić do pulpitu głównego. Coś pięknego.
Oczywiście filmy, zdjęcia, gry czy dowolną aplikację można w razie potrzeby wyświetlić na pełnym ekranie.
Dock w połączeniu z funkcjami znanymi z poprzedników czyni z Samsunga Galaxy Z Fold 3 wielozadaniowy kombajn
Wszystkie aplikacje z docka można przeciągnąć na przestrzeń roboczą i w ten sposób korzystać z nich na współdzielonym ekranie lub/i w pływających oknach.
Korzystanie w taki sposób z telefonu jest uzależniające. Wielki ekran zachęca do zabawy, zarządzanie aplikacjami i oknami jest mistrzowskie, a połączenie Snapdragona 888 i 12 GB RAM-u zapewnia wydajność trudną do przebicia.
I to jest właśnie pomysłowe wykorzystanie potencjału składanego wyświetlacza. Teoretycznie w każdym smartfonie dałoby się zaimplementować taki dock, ale ten zabierałby i tak ograniczoną przestrzeń roboczą.
Tymczasem ekran Samsunga Galaxy Z Fold 3 jest tak duży, że pasek rozciągnięty na całą jego wysokość w ogóle nie przeszkadza. A możliwość przełączania się między wieloma aplikacjami jednym kliknięciem jest nie do przecenienia.
Dlatego z duetu Samsung Galaxy Z Fold 3 oraz Z Flip 3 to Fold - mimo że wciąż absurdalnie drogi (8299 zł) - jest moim faworytem. W jego przypadku składany ekran daje dostęp do piekielnie użytecznych rozwiązań, które w normalnym smartfonie nie miałyby racji bytu.