Sprawdziliśmy One UI: nowy interfejs Samsunga, który łatwiej obsłużysz jedną dłonią
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Najpierw był TouchWiz, później Samsung Experience. Pora jednak pożegnać się z tymi nakładkami. Oto One UI.
Nowa nakładka została zapowiedziana podczas Samsung Developer Conference 2018 w San Francisco. Jej pełny potencjał ma być wykorzystywany na smartfonach ze składanymi ekranami, ale bardzo dużo zmienia także w przypadku zwykłych smartfonów.
Miałem okazję pobawić się kilkanaście minut z Galaxy S9 uzbrojonym w nowy interfejs. Tak, trafi on także do już istniejących smartfonów.
One UI to przede wszystkim wygodniejsza obsługa jedną ręką
Interfejs został podzielony na dwie strefy: treści oraz interakcji. Większość klikalnych elementów znajduje się u dołu, w zasięgu kciuka, by nie trzeba było się gimnastykować podczas wykonywania prostych czynności.
Taki ekran może wyglądać na niezagospodarowany, ale spokojnie - podczas przewijania treści te zaczynają wypełniać cały wyświetlacz.
Oprogramowanie zostało też uproszczone i ma być bardziej intuicyjne. Wyświetlane będą tylko te elementy, które są w danym momencie niezbędne. W dodatku poszczególne elementy interfejsu (np. różne kategorie opcji w ustawieniach) są wyraźnie odseparowane i umieszczone w obramowaniu z zaokrąglonymi rogami.
Samsung wreszcie zaimplementował gesty i zrobił to dobrze
Oprogramowanie pozwala pozbyć się paska z przyciskami nawigacyjnymi i zastąpić go gestami. Koreańczycy tworząc One UI podeszli do tematu nieco inaczej niż Apple w iPhonie X, ale komfort obsługi jest porównywalny.
Poszczególne akcje (wstecz, powrót do pulpitu głównego i wielozadaniowość) wykonuje się przeciągając palec w górę od miejsc, w których wcześniej znajdowały się odpowiadające im klawisze. Najlepiej obrazuje to animacja w ustawieniach.
Taka obsługa telefonu jest wygodna i intuicyjna. Choć trochę brakuje mi jakiegoś gestu, który pozwalałby jednym ruchem przełączać się między dwiema apkami. Najważniejsze jednak, że dzięki gestom ekran jest w całości zagospodarowany przez treści, a żaden pasek nie zabiera niepotrzebnie przestrzeni roboczej.
One UI został także zaprojektowany z myślą o redukcji drogi, którą musi pokonać palec przy wykonywaniu różnych czynności. Najczęściej klikane po sobie elementy interfejsu mają się wyświetlać w niewielkiej odległości od siebie.
Nakładka One UI Samsunga wyładniała
One UI to także zmiana warstwy wizualnej. Zmieniły się ikonki, tła i przyciski. Wszechobecne są obramowania z zaokrąglonymi rogami, które świetnie współgrają z kształtem wyświetlaczy ostatnich samsungów.
Również animacje są przyjemniejsze dla oka.
Fajnym smaczkiem jest to, że kolor interfejsu będzie mógł odpowiadać kolorowi samego telefonu.
No i - w końcu - Samsung zaimplementował ciemny motyw graficzny, który pozwoli zaoszczędzić energię na smartfonach z AMOLED-ami.
One UI finalnie trafi do pierwszych smartfonów na początku 2019 roku
Nakładka One UI zostanie wprowadzona do samsungów wraz z aktualizacją do Androida 9 Pie. Otwarte testy beta nowej nakładki ruszą jeszcze w listopadzie w USA, Niemczech oraz Korei Południowej.
W styczniu ruszyć ma proces aktualizacyjny Galaxy A9 i Galaxy Note'a 9, do którego później być może dołączą kolejne smartfony, choć to nie zostało jeszcze potwierdzone.
Czekać warto - jest intuicyjnie i bardzo estetycznie. Widać jeszcze kilka drobnych niedoróbek (kilka elementów interfejsu nie znajduje się w zasięgu kciuka), ale póki co oprogramowanie nie wkroczyło jeszcze nawet w fazę publicznych testów beta, więc niedoróbki mają prawo występować. Ogólne wrażenie jest bardzo dobre.