Galaxy S6 vs iPhone 6 - porównanie aparatów

Samsung Galaxy S6 ma matrycę o fizycznej wielkości 1/2.6" i rozdzielczości 16 megapikseli. Przy takim zagęszczeniu na matrycy pojedynczy sensor ma wielkość 1.12 μm. Nowością względem poprzednika jest system optycznej stabilizacji obrazu. Zastosowano tu także obiektyw o ekwiwalencie ogniskowej 28 mm oraz przysłonie f/1.9, czyli nieco jaśniejszy niż w modelu S5, który miał jasność f/2.2.

Najnowszy iPhone 6 ma matrycę o rozdzielczości 8 megapikseli. Producent nie chwali się jej fizyczną wielkością, jednak wiemy że jeden piksel ma wielkość 1,5µ, a matryca jest o 15% większa niż w iPhonie 5, którego sensor miał wielkość 1/3,2 cala. Zastosowano tu obiektyw o ekwiwalencie ogniskowej minimalnie 29 mm i jasności f/2.2 bez systemu stabilizacji.

Na zdjęciach z obu smartfonów widać szumy już przy ISO 200, chociaż nadal są to wartości użyteczne, w szczególności do użytku w Internecie. Przy ISO 400 jest nieznacznie gorzej, a duży spadek jakości widać przy maksymalnej czułości. Od ISO 100 widać dosyć intensywne działania algorytmów odszumiających. Oba smartfony dobrze radzą sobie z oddaniem szczegółów, także na wyższych czułościach. Całościowo lepiej radzi sobie w obu przypadkach 16-megapikselowa matryca w Galaxy S6.

• Zwycięzca: Galaxy S6

W dobrych warunkach oświetleniowych i przy niższych czułościach różnice między aparatami nie są aż tak bardzo widoczne. Oba smartfony oferują wysoką jakość obrazu. Samsung ma barwy przyjemniejsze, żywsze i bliższe rzeczywistości. Fotografie są jaśniejsze, mają więcej informacji w cieniach. iPhone 6 też nieźle sobie radzi, ale widać przewagę jaśniejszego szkła w koreańskim smartfonie.

• Zwycięzca: Galaxy S6

I znów Galaxy S6 daje lepsze rezultaty, chociaż po raz kolejny przewaga nie jest wielka. Oba aparaty potrafią wykonać wysokiej jakości zdjęcia z bliska.

• Zwycięzca: Galaxy S6

Oba urządzenia potrafią całkiem nieźle poradzić sobie z fotografowaniem pod słońce, ale są też sytuacje, kiedy na zdjęciach dostrzegalne są ogromne, kolorowe artefakty. Trudno wyłonić tu jednoznacznego zwycięzcę.

• Zwycięzca: remis

Galaxy S6 poradził sobie nieco lepiej - skóra twarzy ma bardziej naturalny kolor i naświetlenie. Twarz na fotografii z iPhone'a 6 jest trochę zbyt mocna naświetlona, przez co wygląda nienaturalnie, niezdrowo.

• Zwycięzca: Galaxy S6

Tu widać największą przewagę Galaxy S6 nad iPhone'em 6. Matryca koreańskiego smartfona nie tylko ma większą rozdzielczość i co za tym idzie lepiej oddaje szczegóły, ale dzięki jaśniejszemu obiektywowi (f/1.9 vs f/2.2) zdjęcia są po prostu jaśniejsze. Fotografie z S6 mają też wyraźniej mniej szumów, co jest w szczególności widoczne w czasie zdjęć nocą. W obu przypadkach widać pracę algorytmu odszumiania, a szczegóły są nieco rozmyte.

• Zwycięzca: Galaxy S6

W naszym teście we wszystkich kategoriach, oprócz jednej, wygrał Galaxy S6. Koreański smartfon zauważalnie góruje nad konkurentem - ma matrycę o dwukrotnie wyższej rozdzielczości, która lepiej sobie radzi z szumami i oddaniem szczegółów. S6 ma też jaśniejszy obiektyw (f/1.9 vs f/2.2), co jest wyraźnie widoczne przy większości zdjęć, a w szczególności na fotografiach nocnych. Plusem S6 jest też system optycznej stabilizacji obrazu, którego iPhone 6 nie ma. Dzięki temu koreański smartfon może ustawiać krótsze czasy naświetlania lub niższą czułość. Samsung lepiej oddaje barwy oraz mierzy naświetlenie sceny.

To nie jest tak, że iPhone 6 robi słabe zdjęcia; one naprawdę są wysokiej jakości. Zaprezentowany ponad pół roku później Galaxy S6 potrafi jednak wykonać fotografie jeszcze lepszej jakości.

Zwycięzca tego pojedynku już niebawem zmierzy się u nas z chwalonym LG G4. To będzie dopiero porównanie!