Samsung spodziewa się wysokiej sprzedaży Galaxy Mega. I prawdopodobnie ma rację

Samsung zaskoczył ostatnio nowym smartfonem (czy właściwie miniaturowym tabletem) Galaxy Mega, który w mniejszej wersji ma ekran o przekątnej 5,8 cala. Jest on znacznie większy nawet niż Galaxy Note II, a do tego występuje również w wydaniu z matrycą 6,3 cala - ostatecznie jest więc niewiele mniejszy od popularnego tabletu Nexus 7.

Na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać, że Samsung strzela w ciemno - po prostu przygotowuje urządzenia w wielkościach, których jeszcze na rynku nie było. To nic, że mało kto wyobraża sobie dzwonienie z tak dużego telefonu, a noszenie go w kieszeni jest praktycznie niemożliwe: klienci kochają duże smartfony i już nieraz to pokazali.

Według źródeł serwisu Digitimes Samsung spodziewa się świetnej sprzedaży Galaxy Mega z ekranem 5,8 cala i już zamówił dla niego około miliona paneli w firmach Chunghwa Picture Tubes (CPT) oraz Giantplus Technology. Koreański gigant nie produkuje tak ważnych elementów tego urządzenia we własnych fabrykach, żeby móc skupić się na swoich flagowcach. Jest to również wyraźny sygnał, że Galaxy Mega to tylko dodatek do głównej linii smartfonów - choć nie jest on najlepszą propozycją dla wszystkich, na pewno znajdą się na niego chętni.

Gdy po raz pierwszy wyciekły doniesienia o Galaxy Mega, część internautów wątpiła, że są prawdziwe. Niestety w tym przypadku na przykład rozdzielczość ekranu była tak słaba, że wydawała się żartem. Matryca qHD (960 x 540 pikseli) w tak dużym urządzeniu i dwurdzeniowy procesor 1,4 GHz nie są szczytem możliwości Samsunga. Gadżet o tak nietypowych wymiarach nie mógł się jednak stać kolejnym flagowym urządzeniem i azjatycki koncern doskonale o tym wiedział.

Samsung tym razem postanowił po prostu zbudować urządzenie, które będzie ciekawą alternatywą dla niewielkich tabletów. Jak wiadomo, sprzedaż Nexusa 7 czy iPada mini jest bardzo dobra, a część użytkowników zapewnia, że nosi tego typu urządzenia ze sobą cały czas. Galaxy Mega to nic innego jak prawdziwa hybryda smartfona i tabletu, która dzięki niewyszukanym podzespołom może być również stosunkowo atrakcyjna pod względem cenowym.

Na pewno wiele osób wytknie gigantyczne rozmiary nowych urządzeń Samsunga. Warto jednak jeszcze raz podkreślić, że nie jest to gadżet dla każdego. Osoby, które mają niewiele miejsca w kieszeniach i telefon wykorzystują raczej sporadycznie, prawdopodobnie jeszcze długo zostaną przy urządzeniach o "standardowej" wielkości. Dla klientów już teraz noszących ze sobą tablet albo planujących zakup takiego gadżetu może to być jednak ciekawa alternatywa.

Źródło: Phone Arena