Samsung ma nowy pomysł na identyfikację użytkownika. Będzie skanować żyły
Na razie głównym mobilnym gadżetem większości osób jest smartfon, ale patrząc na ostatnie premiery i wnioski patentowe Samsunga, za jakiś czas może się to zmienić. To inteligentne zegarki mogą być najważniejsze dla użytkowników, a bezpieczeństwo zapewni nowy sposób identyfikacji użytkowników.
06.02.2016 | aktual.: 06.02.2016 15:38
W ostatnim czasie można zauważyć, że producenci coraz bardziej starają się dbać o zdrowie użytkowników. Najlepszym gadżetem do tego są inteligentne opaski oraz zegarki. Już kilka miesięcy temu został zapowiedziany specjalny procesor przeznaczony dla segmentu wearables, dzięki któremu można chociażby mierzyć poziom tkanki tłuszczowej czy identyfikować użytkownika po biciu jego serca.
Pierwszym takim gadżetem Samsunga ma być S-Patch, czyli urządzenie przyczepiane do klatki piersiowej, które będzie pełniło rolę prywatnego lekarza. Na podstawie regularnych pomiarów będzie ono mogło przewidywać na jakie choroby może zapaść użytkownik. Poza tym wszystkie wyniki mogą być regularnie wysyłane do lekarza lub trenera.
Kolejny patent Samsunga zgłoszony w Urzędzie Patentowym USA ma przyczynić się do jeszcze większego bezpieczeństwa użytkownika.
Dzięki niemu możliwa jest identyfikacja osoby korzystającej z smartwatcha na podstawie analizy jego żył. Brzmi to futurystycznie, ale ten pomysł został zgłoszony przez Koreańczyków już w lipcu zeszłego roku. Zasada działania ma być bardzo prosta. Przy pierwszym uruchomieniu, zegarek dzięki światłu podczerwonemu złapie obraz żył na dłoni użytkownika, a potem przy każdym założeniu dana osoba będzie na jego podstawie identyfikowana. Nie ma to służyć tylko uruchamianiu funkcji zegarka, ale dzięki temu będzie można w przyszłości logować się do komputera, inteligentnego domu czy też chociażby zatwierdzać płatności mobilne. Zapewne takie skany żył będą mogły w późniejszym czasie przyczynić się również do lepszej oceny zdrowia użytkownika.
Zegarek ważniejszy niż smartfon
Za kilka lat, w czasach gdy wszędzie będzie można logować się zbliżeniowo, zegarki wyposażone w takie rozwiązania mogą być nawet ważniejsze niż telefony. Jeśli do tego standardem będzie montowanie w nich karty SIM, to jestem w stanie sobie wyobrazić, że smartfon stanie się zupełnie zbędny do codziennej egzystencji. Oczywiście granie w najnowsze tytuły czy oglądania filmów nadal będzie wygodniejsze na telefonie z dużym ekranem, ale SMS-owanie, dzwonienie czy nawet sprawdzanie czegoś w sieci może być dużo przyjemniejsze na zegarku. Cóż, chyba trzeba zacząć przyzwyczajać się do takiej wizji świata i kupić sobie w końcu smartwacha.
Źródło: Urząd Patentowy USA via phonearena.com