Sharp 507SH oficjalnie. To pierwszy wodoszczelny smartfon Android One

Smartfony ze znaczkiem Android One charakteryzują 3 rzeczy: przeciętna specyfikacja, niska cena oraz świetne wsparcie aktualizacyjne zapewniane przez Google’a. Do tej rodziny ma dołączyć smartfon przeznaczony domyślnie na rynek japoński - Sharp 507SH.

Sharp co prawda na smartfonowym rynku nie ma zbyt mocnej pozycji, ale ma na koncie kilka nietypowych i ciekawych urządzeń. Również i najnowsza propozycja wyróżnia się z tłumu.

Jak widzicie, jego specyfikacja nie jest najgorsza. Na uwagę zasługuje szczególnie dosyć pojemna bateria, która przy raczej mało prądożernych podzespołach, powinna dać całkiem satysfakcjonujące przebiegi (producent deklaruje nawet 3 dni).

Największym wyróżnikiem propozycji Sharpa jest jednak wodo- i pyłoszczelna konstrukcja zgodna ze standardem IP58. Jest to więc pierwszy tak odporny Android One.

Po rozpakowaniu urządzenia ujrzymy czystego Androida 6.0 Marshmallow, który będzie aktualizowany przez co najmniej 18 miesięcy. Niestety jak na razie propozycja Sharpa jest dostępna tylko na japońskim rynku. Cena nie jest jeszcze znana.

Mamy, niegdyś bardzo korzystnie wyceniane, Nexusy, które jednak stały się droższe. Znane i lubiane są również smartfony Moto, za które od niedawna odpowiada Lenovo. Na rynku brakowało jednak naprawdę tanich i przystępnych urządzeń. Tak oto Google wymyślił Android One.

Urządzenia Android One mają na papierze skromne parametry techniczne. Google dba jednak o to, żeby mimo wszystko zapewniały one przyjemne wrażenia z użytkowania oraz sensowną szybkość działania i stabilność.

Znamienne jest to, że gigant z Mountain View zapewnia modelom Android One najświeższego Androida przez nawet 2 lata od rynkowej premiery (minimum 18 miesięcy).

Telefony należące do pierwszej generacji Android One miały 4,5-calowe wyświetlacze 854 x 480, budżetowe procesory MediaTeka oraz 1 GB pamięci RAM. Przeznaczone były głównie na rynek indyjski na którym największą popularnością cieszą się smartfony kosztujące poniżej 300 zł. Jeden z nich - Karbonn Sparkle V trafił jednak nad Wisłę (w cenie 399 zł). Nie cieszył się on jednak zbyt dużą popularnością.

Chcielibyście zobaczyć w Polsce Sharpa 507SH?