To, co widzicie na powyższym obrazku robi wrażenie, prawda? Nie, to nie jest fotomontaż. Sharp naprawdę zrobił telefon, którego ramka po bokach oraz na górnej krawędzi została zredukowana do absolutnego minimum. Jak to możliwe? Wszystko wyjaśnia się, gdy spojrzymy na dolną część urządzenia.
Jak widać, AQUOS Crystal na pierwszy rzut oka wygląda na telefon niemalże całkowicie bezramkowy, lecz dolna ramka jest aż nienaturalnie szeroka. W efekcie 5-calowy ekran wypełnia 78.21% przedniego panelu. To oczywiście robi wrażenie, ale dla porównania LG G3 może się poszczycić wynikiem niewiele gorszym wynikiem (76,4%), a wygląda jakoś mniej... dziwacznie.
Fakt faktem design smartfona jest nieprzeciętny, ale z użytkowego punktu widzenia w redukowaniu ramek chodzi przecież o to, by upchnąć możliwie jak największy ekran w jak najmniejszej obudowie. W tym przypadku taki sam efekt udałoby się osiągnąć gdyby zabrano trochę ramki na dole i dodano na górze (przy okazji można by umieścić przednią kamerkę w bardziej naturalnym miejscu). Myślę, że niżej osadzony wyświetlacz byłby bardziej komfortowy w obsłudze.
Co skrywa obudowa modelu AQUOS Crystal?
- Android 4.4 KitKat;
- 5-calowy ekran IGZO o rozdzielczości 1280 x 720 pikseli (294 ppi);
- Snapdragon 400 (4 x 1,2 GHz);
- 1,5 GB pamięci RAM;
- aparat główny 8 Mpix;
- aparat przedni 1,2 Mpix;
- opracowana przez firmę Harman Kardon technologia Clari-Fi (odzyskiwanie utraconych danych w skompresowanych plikach audio);
- 8 GB pamięci wewnętrznej;
- bateria 2040 mAh;
- wymiary: 131 x 67 x 10 mm;
- waga: 141 g.
Widać więc, że jest to smartfon ze średniej półki cenowej, choć do plusów zaliczyć można na pewno energooszczędny ekran IGZO oraz technologię audio firmy Harman Kardon.
Jak przez to rozmawiać?
To pytanie pojawiło się w mojej głowie, gdy tylko ujrzałem to urządzenie, gdyż w oczy rzuca się brak głośnika na jego górnej krawędzi. Nie udało mi się znaleźć na ten temat oficjalnej informacji, ale redaktorzy serwisu Phandroid - którzy mieli już okazję zapoznać się ze smartfonem - przekonują, że "cały wyświetlacz działa jak słuchawka, dzięki czemu użytkownik może przyłożyć ucho w dowolnym miejscu, by prowadzić krystalicznie czyste rozmowy". Prawdopodobnie Sharp wykorzystał zatem technologię przewodnictwa kostnego, która sprawia, że po przyłożeniu urządzenia do skroni dźwięk trafia bezpośrednio do ucha wewnętrznego. Dokładnie to samo rozwiązanie zastosowano w okularach Google Glass.
Hands on: Sharp Aquos Crystal
Sugerowana cena detaliczna modelu AQUOS Crystal to 240 dolarów (ok. 750 zł), jednak na amerykańskim rynku można go zakupić znacznie taniej (150 dolarów w ofertach prepaidowych i za darmo przy dwuletnim kontrakcie). Niestety nie zanosi się na to, by dziecko Sharpa miało kiedykolwiek trafić do Europy oficjalnymi kanałami. Szkoda, bo jest to produkt, który bez wątpienia wyróżnia się na rynku.
Źródła: Phone Arena; Phandroid.
