Shift5+ ma być normalnie wyglądającym modularnym smartfonem z Windowsem lub Androidem

koncept modułowego smartfona
koncept modułowego smartfona
Źródło zdjęć: © shutterstock.com
Konrad Błaszak

13.11.2015 12:30, aktual.: 13.11.2015 13:30

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

W ostatnim czasie coraz częściej można przeczytać o modułowych urządzeniach, w których użytkownik sam będzie mógł z łatwością wymieniać zniszczone lub przestarzałe części. Jednym z nich ma być zapowiedziany Shift5+.

W zeszłym tygodniu pisałem o projekcie PuzzlePhone'a, czyli modularnego smartfona, który na rynek ma trafić w październiku przyszłego roku. Nie jest to jedyne takie urządzenie, ponieważ wcześniej zapowiedziana została już Ara Google'a. Każdy z gadżetów nieco inaczej podchodzi do tematu telefonu zbudowanego z wymiennych modułów, ale idea za nimi stojąca jest taka sama. Taki produkt ma być konfigurowalny przez użytkownika, a gdy coś się zepsuje lub po prostu nie będzie już zbyt wydajne, to właściciel bez pomocy serwisu ma wymieć dany element na nowy.

Sądzę, że takie podejście do smartfonów może być rewolucyjne w następnych miesiącach lub latach i najwidoczniej podobnie uważa niemiecka firma Shift, która również zapowiedziała modułowe urządzenie. Na razie nie wiadomo o nim zbyt wiele, ale moim zdaniem najistotniejsze jest coraz większe zainteresowanie różnych producentów takimi konstrukcjami. Znana do tej pory podstawowa specyfikacja modelu Shift5+ prezentuje się następująco (dokładne informacje mają pojawić się w grudniu tego roku):

  • 5-calowy ekran,
  • 4- lub 8-rdzeniowy procesor Qualcomma;
  • co najmniej 2 GB pamięci RAM;
  • co najmniej 32 GB pamięci wbudowanej;
  • slot na kartę MicroSD;
  • bateria o pojemności między 2500, a 3000 mAh;
  • Android lub Windows 10.
Shift5+
Shift5+© Shift

W tym modelu ma być ciekawych kilka rzeczy. Pierwszą jest to, że patrząc na powyższą grafikę nie wygląda on jak urządzenie składane z klocków, co dla wielu może być dużym plusem. Mimo tego firma Shift zapewnia, że z łatwością będzie można wymienić nie tylko baterię, ale również ekran oraz "inne ważne podzespoły". Niestety na razie nie wiadomo, jak będzie to przebiegać.

Kolejnym plusem ma być możliwość wyboru systemu operacyjnego. Oprócz Androida będzie można zdecydować się na Windowsa 10. Co ważne, nie ma to być urządzenie "dual boot", czyli z dwoma systemami, między którymi można się przełączać, a wyboru trzeba będzie dokonać przy zakupie. Nieco szkoda, ale dla fanów platformy Microsoftu to i tak jest świetna wiadomość, ponieważ zdecydowana większość - jak nie wszystkie - zapowiedziane modułowe konstrukcje mają pracować pod kontrolą systemu Google'a.

Ostatnim z ciekawych elementów jest to, że ma to być flagowy produkt, a jego cena sklepowa to 444 euro, czyli 1875 złotych. Przedsprzedaż wystartuje w grudniu i wtedy będzie można zamówić Shifta5+ za 399 euro (ok. 1685 złotych). Niestety jest także zła wiadomość, pierwsi klienci dostaną go dopiero w trzecim kwartale przyszłego roku. Jeśli nie będzie żadnego poślizgu to druga połowa 2016 może okazać się przełomowa w kwestii modularnych smartfonów, ponieważ oprócz niego pojawić ma się wtedy też wspomniany PuzzlePhone.

Ja czekam na wysyp takich produktów, ponieważ to może być rewolucja na rynku, której już od dawna brakuje. Oczywiście na razie ciężko jest stwierdzić jak będą się one sprawować w codziennym użytkowaniu, ale jak tylko pojawią się w sprzedaży to chętnie sam się o tym przekonam.

Źródło: Shift via phonearena.com

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Komentarze (0)