Słabszy zasięg sieci komórkowej? Oto sposoby, jak sobie z nim poradzić
21.08.2017 11:21, aktual.: 22.08.2017 11:29
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Zasięgiem sieci komórkowych objęte jest praktycznie całe terytorium Polski. Są jednak miejsca, gdzie nie jest tak dobry jak w centrach miast. Przykładem mogą być górskie schroniska czy położone z dala od skupisk ludzkich ośrodki wypoczynkowe. Problemy mogą też być efektem niesprawności samego telefonu.
Nowe standardy łączności wykorzystują coraz bardziej zaawansowane nadajniki, choć trudno zagwarantować idealny sygnał w każdym miejscu. Sam sposób działania nadajników sprawia, że wraz ze wzrostem liczby podłączonych do niego urządzeń zmniejsza się jego efektywny zasięg – zjawisko to określane jest jako oddychanie komórek.
Dotyczy ono głównie sieci 3G (WCDMA i UMTS), więc może wydawać się, że wystarczy przełączyć się na sieć 2G lub 4G/LTE. Niestety, opcja ta ma swoje ograniczenia. Przełączenie się na 2G sprawdza się jedynie w przypadku rozmów, gdyż ograniczony transfer danych nie gwarantuje wysokiego komfortu surfowania po sieci. Jeśli chodzi o 4G/LTE, wciąż jedynie niewielka liczba modeli telefonów korzysta z nich do połączeń głosowych. Zwykle są one prowadzone właśnie w 2G lub 3G.
Na spadek mocy sygnału wpływa również szereg innych czynników. To na przykład ukształtowanie terenu, przeszkody na drodze rozchodzenia się fal czy nawet grube ściany budynku, szczególnie te żelbetowe. Swoje robi także pogoda - fale radiowe nie lubią się z deszczem, burzami i opadami śniegu. Także zakłócenia z sieci energetycznych czy niektórych instalacji przemysłowych mogą powodować osłabienie sygnału sieci komórkowej.
Określ na początku, jaki dokładnie masz zasięg
Rozwiązywanie problemów z dostępem do sieci komórkowej należy rozpocząć od sprawdzenia, jaki zasięg sieci ma się w miejscu zamieszkania. W Google Play można znaleźć szereg aplikacji, które określają moc sygnału jak np. OpenSignal czy Cell Signal Monitor. Część smartfonów (np. iPhone’y) odpowiednie funkcje ma w standardzie.
Będąc odpowiednio uzbrojonym, należy przejść po mieszkaniu i sprawdzać, gdzie zasięg sieci jest dobry, a gdzie pojawiają się martwe punkty. Późnej należy już tylko pamiętać, aby wykonywać połączenia czy korzystać z internetu w tych miejscach, w których zasięg jest najlepszy.
Kontrola sposobu połączenia z siecią
Czasami, jeśli mieszka się na granicy zasięgu dwóch nadajników, w przypadku trudności z dostępem do sieci warto zrestartować lub na chwilę dezaktywować moduł radiowy telefonu (przełączając go np. w tryb samolotowy). Dzięki temu po ponownym zalogowaniu do sieci smartfon automatycznie wybierze ten nadajnik, który w danej chwili emituje silniejszy sygnał.
W przypadku wykorzystywania smartfona głównie do rozmów, można przełączyć się na stałe na sieć 2G. Technologia ta cechuje się większym zasięgiem i nie jest tak wrażliwa na zwiększoną liczbę podłączonych urządzeń.
To efekt zastosowanych do ich obsługi częstotliwości radiowych. W wypadku korzystania z internetu konieczne będzie znalezienie punktu, w którym zasięg 3G lub 4G/LTE jest dobry. A skoro mamy dostęp do internetu, czy to za pomocą sieci 4G/LTE czy sieci stacjonarnej, możemy rozwiązać problem ze słabym zasięgiem w jeszcze jeden, bardzo łatwy sposób.
Warto skorzystać z pomocy sieci Wi-Fi
Nie chodzi oczywiście o powrót do telefonów stacjonarnych, a o skorzystanie z Wi-Fi Calling. To rozwiązanie, które umożliwia wykonywanie połączeń czy wysyłanie SMS-ów i MMS-ów z telefonu komórkowego - za pośrednictwem domowej sieci Wi-Fi.
Jest ono jednak dostępne przede wszystkim dla nowych urządzeń z wyższej półki – telefonów Apple'a, flagowych modeli Samsunga, Huaweia czy Sony. Lista telefonów, które mogą korzystać z połączeń przez Wi-Fi różni się dla każdego z operatorów.
Niedawno Orange wprowadził rozwiązanie, które pozwala skorzystać z Wi-Fi Calling na zdecydowanej większości telefonów z Androidem, które są bardzo popularne na polskim rynku. Wystarczy pobrać aplikację ze sklepu Google Play i zainstalować w smartfonie.
Po aktywacji usługi można swobodnie dzwonić niemal bez ograniczeń. Usługa Wi-Fi Calling jest rozwiązaniem darmowym, ale rozmowy i wiadomości rozliczane są z przypisanego pakietu. Osoby z ofertami "no limit" nie muszą przejmować się żadnymi ograniczeniami.
Aplikacja WiFi Calling sieci Orange to rozwiązanie uniwersalne - korzystać z niego można niemal na każdym smartfonie (Android 5.0 i wyższe wersje). Co ważne, przyda się nie tylko przy problemach z zasięgiem w mieszkaniu. Można korzystać z niego np. na wakacjach w górach, gdzie dostęp do nadajników może być utrudniony, natomiast hotele i restauracje często oferują Wi-Fi.
Co ciekawe, klienci Orange, którzy mają w tej sieci abonament, mogą dzięki aplikacji WiFi Calling dzwonić do Polski z dowolnego miejsca na świecie, w ramach pakietu, bez dodatkowych opłat. A Wi-Fi udostępnili niedawno nawet w bazie startowej na Mount Everest.
Materiał przygotowany przy współpracy z Orange Polska