Doogee HomTom HT6 ma baterię 6250 mAh, a nie odstrasza gabarytami. Da się?
Cieszy mnie niezmiernie, że ostatnio coraz częściej piszemy o producentach, którzy prześcigają się w pakowaniu do smartfonów coraz to pojemniejszych baterii. Co prawda dotyczy to przede wszystkich chińskich urządzeń, ale jeśli firmy z Państwa Środka dostrzegły nowy trend, być może podłapią go także gracze działający globalnie. Na konkretnego długodystansowca zapowiada się Doogee HomTom HT6.
Był już Wickedleak Wammy Titan 4 z baterią 5330 mAh, był Innos D6000 z dwoma akumulatorami o łącznej pojemności 6000 mAh. Teraz do wyścigu przyłącza się firma Doogee, której zapowiedziany właśnie model HomTom HT6 ma takie oto wyposażenie:
- Android 5.1 Lollipop;
- 5,5-calowy ekran o rozdzielczości 1280 x 720;
- MediaTek MT6735 (4 x A53 1,5 GHz);
- grafika Mali-T720;
- aparat główny 13 Mpix;
- aparat przedni 5 Mpix;
- bateria o pojemności 6250 mAh.
Co więcej, smartfon został uzbrojony w opracowaną przez MediaTeka technologię PumpExpress Plus, dzięki czemu 30 minut ładowania ma wystarczyć na dobicie do poziomu 75%. Oficjalna prezentacja tego urządzenia ma się jednak odbyć we wrześniu, dlatego nie wszystkie szczegóły na temat specyfikacji zostały już ujawnione.
Warty odnotowania jest fakt, że mimo upakowania w środku akumulatora o olbrzymiej pojemności, grubość całej konstrukcji to 9,9 mm. Owszem, telefon jest grubszy o jakieś 40% od popularnych flagowców (Galaxy S6 - 6,8 mm; iPhone 6 - 6,9 mm; Xperia Z3+ - 6,9 mm), ale z drugiej strony mówimy raptem o jakichś 3 mm różnicy. Zresztą na fotkach promocyjnych HomTom HT6 nie wygląda jakby cierpiał na poważną nadwagę (choć sama waga może być ponadstandardowa).
Czy w przypadku tego konkretnego modelu jest się czym ekscytować? I tak i nie. Długość pracy na baterii uzależniona jest nie tylko od jej pojemności, ale i w znacznym stopniu od optymalizacji oprogramowania. Opracowanie odpowiedniego know-how wymaga lat rozwoju technologii i ogromnych inwestycji, na co mniejsze chińskie firmy nie mogą sobie pozwolić. Z drugiej jednak strony rozdzielczość ekranu wspomnianego smartfona to "tylko" 720p, co akurat powinno ograniczyć apetyt na energię do minimum.
Dla mnie najciekawsze jest to, że mamy dowód na to, iż da się zrobić telefon z ogromną baterią, który nie odstrasza gabarytami. Pomyślcie tylko, jakiego dostalibyśmy maratończyka, gdyby Sony zrobiło o jakieś 3 mm grubszą Xperię Z3 z wielką baterią. Przykład ten podaję nieprzypadkowo, gdyż Japończycy słyną z tego, że nawet z akumulatorów o przeciętnej pojemności są w stanie wycisnąć ostatnie soki. Dopóki jednak klienci będą kupować oczami, dopóty wiodący producenci będą stawiać na terapie odchudzające.
Cena i szczegóły na temat dostępności modelu HomTom HT6 nie zostały jeszcze ujawnione. Firma Doogee jest jednak oficjalnie dostępna w Polsce, dlatego niewykluczone, że i ten telefon wyląduje nad Wisłą.
Źródło: GizChina