Sony Ericsson: jesteśmy biedni, ale będziemy walczyć o rynek...
Ostatnio Tomek informował o opinii firmy Sony Ericsson na temat platformy Windows Phone rozwijanej przez Microsoft. W wywiadzie udzielonym dziennikarzom "The Wall Street Journal" Bert Nordberg wypowiedział się również na inne ciekawe tematy. Jakie?
Ostatnio Tomek informował o opinii firmy Sony Ericsson na temat platformy Windows Phone rozwijanej przez Microsoft. W wywiadzie udzielonym dziennikarzom "The Wall Street Journal" Bert Nordberg wypowiedział się również na inne ciekawe tematy. Jakie?
Jednym z tematów poruszonych przez Nordberga była premiera pierwszego iPhone'a z 2007 roku. Jego zdaniem firma powinna "potraktować iPhone'a bardziej serio". Z perspektywy czasu wiemy przecież, że urządzenie to wywołało rewolucję na rynku komórkowym.
Szef Sony Ericssona podkreślił, że strategia obserwowania rynku jest dobra, a Android był strzałem w dziesiątkę (więcej szczegółów we wpisie Tomka). Z tym zdaniem trudno się jednak zgodzić, ponieważ firma nie radzi sobie najlepiej, a pod względem sprzętowym telefony konkurencji są znacznie lepsze.
Sony Ericsson chwali Androida, więc naturalne jest to, że kolejnym tematem poruszonym w rozmowie z WSJ było przejęcie sierpniowe spółki Motorola Mobility przez giganta z Mountain View. Dziennikarze zapytali, czy japońsko-szwedzka spółka nie ostrzyła sobie zębów na konkurenta ze Stanów Zjednoczonych. Nordberg odparł:
By iść na zakupy, najpierw trzeba się wzbogacić.
Zaznaczył, że celem jego firmy jest zdobycie większych udziałów na amerykańskim rynku. Smartfonem, na którym spółka ma zamiar oprzeć swój sukces, jest Xperia PLAY. Patrząc na ruchy konkurencji, można stwierdzić, że będzie to dość trudne zadanie. Dlaczego?
Po pierwsze, obecnie Sony Ericsson odbiega pod względem technologii od konkurencji. Rywale od dawna wprowadzają dwurdzeniowe smartfony, łączność 4G, ekrany i kamery 3D czy tablety z Androidem Honeycomb, o których wciąż nie myśli japońsko-szwedzki gigant. SE przez swoją bierną politykę wciąż traci, a brak podejmowanego ryzyka wiąże się z kolejnymi spadkami sprzedaży. Co więcej, producent wciąż nie ma w swojej ofercie modelu flagowego (jak Galaxy S II czy HTC Sensation), który mógłby wywołać buzz marketingowy i mocno zaznaczyć obecność firmy na rynku. Xperia arc z Bravia Engine, Reality Display i sensorem Exmor R to stanowczo za mało, aby konkurować choćby z Galaxy S II.
Mam jednak nadzieję, że wkrótce Sony Ericsson postara się bardziej, a już na początku przyszłego roku (CES 2012 i MWC 2012) zobaczymy, na co jeszcze go stać. Wiele mówi się o pierwszy dwurdzeniowym smartfonie - następcy Xperii arc, i nowej wersji Xperii PLAY, która może wykorzystywać układy Snapdragon S4 Class. Jak będzie, dowiemy się za kilka miesięcy.
Źródło: slashgear
