Jakość lustrzanki w telefonie. Sony składa odważne obietnice

Sony zapowiedział nowe technologie i swoje plany na przyszłość w kwestii fotografii mobilnej.

Andrew Berezovsky / Shutterstock.com
Andrew Berezovsky / Shutterstock.com
Patryk Korzeniecki

26.11.2019 | aktual.: 26.11.2019 14:22

Sony, japoński gigant i lider produkcji matryc światłoczułych, podzielił się interesującymi wiadomościami w zakresie planów firmy na konferencji w Chinach. Jak czytamy na Tech Sina, oprócz pokazania dotychczasowych osiągnięć korporacja przedstawiła dalszą drogę rozwoju mobilnych matryc fotograficznych.

Sony nie zwalnia tempa

Ogromny wzrost popytu na układy wieloobiektywowe i duże matryce w telefonach przekroczył przewidywania branży. Najpierw pojawił się sensor IMX586 48 MP, który zawojował klasę średnią i flagową w 2019 roku. Zastosowano go m.in. w Xiaomi Mi 9T Pro czy Huawei Nova 5T. Czujnik IMX586 był liderem w kategorii wysokorozdzielczych matryc w smartfonach.

2020 ma być wnieść kolejny skok jakości fotografii mobilnej

W przyszłym roku zobaczymy więcej modeli z matrycami o rozdzielczościach rzędu 108 MP. Jedną z pierwszych konstrukcji z tym sensorem jest Xiaomi Mi Note 10. Prawdopodobnie zostanie zainstalowany też w Samsungu S11. Sony zwiększyło produkcję, aby nie stracić swojego miejsca na rynku fotografii mobilnej.

Obraz
© tech.sina.com.cn

Firma planuje znaczące optymalizacje w matrycach fotograficznych. Nowe sensory mają oferować lepsze osiągi w skąpych warunkach oświetleniowych. Poza tym korporacja chce usprawnić autofocus, zwłaszcza w sytuacjach, kiedy ważna jest szybkość ustawiania ostrości.

Padła też deklaracja dotycząca jakości zdjęć na poziomie tych z lustrzanek.

Matryce Sony: łączenie trybów i usprawnienia AF

Przyszłe moduły fotograficzne mają lepiej obsługiwać HDR i umożliwić łączenie go z rozmyciem tła.

Przyznam, że czekałem na taką zmianę - są sytuacje, kiedy sam tryb portretowy to za mało. Czasami miałem potrzebę użycia rozszerzonej rozpiętości tonalnej przy fotografowaniu portretu pod światło - w takich przypadkach nowe możliwości będą zbawienne.

Obraz
© tech.sina.com.cn

Sony pracuje też nad ustawianiem ostrości AF Pixel i HDR+ autofocus, które z założenia mają usprawnić szybkość i skuteczność ostrzenia nawet w ciemnych warunkach oświetleniowych.

Sony ma ambitny, aczkolwiek trudny cel

Między możliwościami telefonów i osiągami "dużych" aparatów jest dosyć spora dysproporcja, jednak Sony planuje ją zmniejszyć. Lepszy HDR, lepsze zachowanie się sensorów w słabych warunkach oświetleniowych i usprawnienia autofocusa mają w tym pomóc.

Obraz
© tech.sina.com.cn

Firma podjęła bardzo trudne wyzwanie. Lustrzanki i bezlusterkowce nie bez powodu pozwalają na uzyskanie tak dobrej jakości obrazu i szczegółowości - wymienione konstrukcje wyposażone są w duże sensory ze względnie dużymi pikselami. A jak wiadomo, im obszerniejszy piksel, tym więcej światła wyłapuje. Z kolei im więcej światła wyłapuje, tym lepiej się nasyca, co daje w efekcie ładniejszy obrazek.

Niestety, w telefonach nie ma miejsca na takie konstrukcje. Mimo to Sony planuje powiększyć (w miarę możliwości) mobilne matryce i usprawnić samą technologię ich produkcji. Prognozuje, że nowe podzespoły zostaną wykorzystane nie tylko w smartfonach, ale także w zastosowaniach przemysłowych, np. monitoringu i w systemach samochodowych.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (5)