Sony SmartBand 2 oficjalnie. Wygląda obiecująco, ale pierwsza generacja mocno mnie zraziła
Portfolio inteligentnej galanterii Sony zostało właśnie rozszerzone o kolejną opaskę. Poznajcie SmartBanda 2.
20.08.2015 | aktual.: 20.08.2015 17:26
Nazwa nowego urządzenia daje nam jasno do zrozumienia, że zaprezentowany niespełna rok temu SmardBand Talk nie powinien być traktowany jako druga generacja urządzenia i wyznacznik kierunku rozwoju tej linii, ale jako alternatywa z ekranem i funkcją dzwonienia. SmartBand 2 powraca do korzeni i wnosi kilka usprawnień.
Najważniejszą nowością jest pulsometr. Monitorowanie tętna ma zapewnić "wgląd w ocenę stanu kondycji, samopoczucia oraz poziomu stresu". Producent deklaruje, że bateria wystarczy na 10 godzin ciągłego wykonywania pomiarów pulsu lub od 2 do 5 dni "typowego używania". Niestety na razie Sony nie zdradza, co rozumie przez "typowe używanie" i czy w takim trybie puls będzie monitorowany w zdefiniowanych odstępach czasu czy też trzeba będzie aktywować pulsometr ręcznie.
Tak czy inaczej, obecność monitora tętna cieszy. Pisałem już zresztą ostatnio, że tego dodatku w inteligentnych opaskach brakuje mi najbardziej.
SmartBand 2 ma także kolorowe diody wykorzystywane przez system powiadomień i przyciski odpowiedzialne za kontrolowanie odtwarzacza multimediów, a całość zamknięto w wymiennym, sylikonowym pasku (czarna, biała, różowa lub indygo) z metalowym zapięciem i jest odporna na 30-minutowe zanurzenia w wodzie na głębokości do 3 m (IP68).
Urządzenie uzbrojone jest także w inteligentny budzik wykrywający nie tylko fazy snu, ale i moment zaśnięcia i przebudzenia. Nie zabrakło również funkcji zapobiegającej zgubieniu telefonu; opaska wibruje po oddaleniu się od niego na odległość większą niż 10 metrów.
Wszystko w porządku, ale...
Przez kilka tygodni używałem SmartBanda pierwszej generacji. Na papierze - świetny. Aplikacja - genialna. Również cena w w stosunku do deklarowanych możliwości była niezła. "Malutkim" problemem było jedynie to, że SmartBand fatalnie robił to, do czego został stworzony - liczył kroki.
Opaska dosłownie każdy wstrząs interpretowała jako krok, więc potrafiłem "pokonać" tysiące kroków nie odchodząc od klawiatury, a mycie zębów interpretowane było jako sprint. Gdyby kosmiczne wartości wyświetlane przez apkę Lifelog pokrywały się z moją faktyczną aktywnością, to miałbym dziś kondycję Roberta Korzeniowskiego, a jest wręcz przeciwnie.
Może Sony uczy się na swoich błędach i jego trzecia już opaska pozbawiona jest wad pierwszej generacji, ale ja się zraziłem i do inteligentnej galanterii tego producenta podchodzę nieufnie. Oby niesłusznie.
SmartBand 2 wyląduje na półkach sklepowych we wrześniu, a jego polska cena to 499 zł. Akcesorium ma współpracować ze wszystkimi urządzeniami z Androidem 4.4 lub wyższym oraz iOS-em 8.2 lub wyższym.