"Jedność" kluczem do sukcesu Sony
Japoński gigant zapowiedział w Barcelonie kilka ciekawych urządzeń, ale ważniejsze jest to, że coraz bardziej widać efekty strategii One Sony.
28.02.2014 | aktual.: 28.02.2014 16:22
Dobre odświeżenie serii Xperia
Głównym bohaterem Sony na Mobile World Congress był nowy flagowiec. Xperia Z2 to ulepszona wersja modelu Z1, która według mnie jest obecnie najbardziej kompletnym smartfonem z Androidem. Szczególnie ucieszył mnie dużo lepszy ekran oraz kilka drobnych zmian w wykonaniu komórki. Świetnie prezentuje się również nowy tablet firmy, czyli Xperia Z2 Tablet. Jest jeszcze cieńszy i lżejszy od poprzednika, a do tego Sony postawiło na równie dobry panel jak w Xperii Z2. Na tym jednak nowości firmy się nie skończyły.
Sony Xperia Z2 - hands-on Komórkomania
W Barcelonie zapowiedziano również tańszy model Xperia M2, któremu nie poświęciliśmy do tej pory za dużo miejsca. Jest to ciekawe urządzenie, przedstawiane jako najtańszy smartfon Sony z obsługą łączności LTE. Ma się wyróżniać obudową podobną do tych z topowych Xperii.
Jego wyposażenie obejmuje 4,8-calowy ekran TFT LCD o rozdzielczości qHD (540 960 pikseli). Ostrość panelu i jego jakość będą więc co najwyżej przeciętne, ale można oczekiwać, że nie będzie on wielkim obciążeniem dla procesora. Xperia M2 bazuje na czterordzeniowym Snapdragonie 400 z rdzeniami Cortex-A7 1,2 GHz i grafiką Adreno 305. Wbudowana bateria ma 2300 mAh, więc pewnie smartfon będzie mógł pochwalić się niezłym czasem pracy na pojedynczym ładowaniu. W obudowie o grubości 8,6 mm zamknięto również: 1 GB pamięci RAM, 8 GB pamięci wbudowanej, aparat 8 Mpix czy NFC.
Na naszym rynku sprzęt zadebiutuje w drugim kwartale tego roku, a jego cena ma wynieść około 1100 zł. Będzie dostępny w kilku wersjach kolorystycznych i w edycji obsługującej dwie karty SIM. Nie ma się czym zachwycać, ale jak za tę cenę powinno być nieźle.
Lifeloggingowy szał
Inteligentna galanteria niedługo zawładnie światem, a Sony nie ma zamiaru stać z boku i się temu przyglądać. Już na CES 2014 firma zapowiedziała swoją opaskę dla aktywnych SmartBand, a na barcelońskich targach podano więcej szczegółów na jej temat. Gadżet wyróżnia się tzw. Sony Core, które można będzie przekładać miedzy różnymi opaskami, klipsami, naszyjnikami.
Najważniejsze jest jednak to, że firma nie wzorowała się na konkurencji i przygotowała własną wizję akcesorium na rękę. Nastawione jest ono na lifelogging, a jego możliwości są dość zaskakujące. Cieszy również to, że Japończycy są bardzo otwarci na rozwój gadżetu: zarówno jego funkcji, jak i samego wyglądu, o czym dowiecie się więcej z mojego poprzedniego wpisu.
Czerpanie z doświadczenia innych działów
Ogólnie na konferencji i samym stoisku najbardziej spodobał mi się nacisk na pokazanie strategii One Sony. Już od dwóch lat Japończycy przy tworzeniu nowych produktów starają się korzystać z doświadczenia oraz rozwiązań różnych działów. Tak więc aparaty w Xperiach pochodzą z działu fotograficznego firmy, za wyświetlacze odpowiadają ludzie, którzy tworzą telewizory Bravia, a funkcje muzyczne są nieraz żywcem wyjmowane z odtwarzaczy Walkman.
MWC 2014 było doskonałą okazją do zobaczenia kolejnych efektów strategii One Sony. Na potrzeby Xperii Z2 powstał nowy ekran Triluminos, który wykorzystuje matrycę IPS i technologię Live Colour LED. Japończycy z telewizorów Bravia zaczerpnęli również głośniki stereo S-Force na przednim panelu. Eksperci Sony od dźwięku pomogli z kolei w implementacji technologii cyfrowej redukcji szumów, która dostępna była do tej pory w wybranych słuchawkach firmy. Opiera się ona na słuchawkach z wbudowanymi mikrofonami i specjalnym złączem Jack 3,5 mm. Digital Noise Cancellation ma analizować dźwięki otoczenia i wyciszać je, co może być ciekawym dodatkiem do już dostępnego ClearAudio+.
Firma stawia również na spójne rozwiązania komunikacyjne, jak choćby znane już One-Touch, wykorzystujące NFC czy Miracast. Miłym dodatkiem jest także MHL 3.0, który pozwoli na bezproblemowe przesyłanie obrazu w jakości 4K do telewizorów. Współpraca poszczególnych działów nie ogranicza się tylko do telefonu, obejmuje również akcesoria. Dobrym tego przykładem jest mikrofon stereo Sony STM10, który możecie zobaczyć na poniższym wideo.
Sony ma potencjał. Oby go wykorzystało
W każdym kolejnym flagowcu Sony pojawiają się dodatki, które zostały przeniesione z innych działów lub były tworzone we współpracy z nimi. Podobnie działa oczywiście Samsung, ale Japończycy mają ważny atut, którego nie zaczęli jeszcze w pełni wykorzystywać.
Jest nim konsola PlayStation 4 i skupiony wokół niej ekosystem usług. Oczywiście firma przymierza się już do odpalenia serwisu PlayStation Now, czyli usługi pozwalającej na streaming starszych gier (PSone i PS2) na telefony, tablety, PS Vita czy telewizory. Czekam jednak na głębszą integrację nowej konsoli ze smartfonami Xperia. Wydawanie wspólnych gier dla telefonów i konsoli może być początkowo trudne, ale Sony z pewnością jest w stanie zapewnić możliwość uczestniczenia w zabawie na konsoli z poziomu telefonu. Na razie tego typu rozwiązanie leżą w kwestii deweloperów, więc przydałyby się odpowiednie narzędzia lub specjalna usługa w chmurze.
Spore możliwości mogą dać również SmartBand i program Lifelog. Dzięki sprzężeniu z chmurą mogą one pomóc w stworzeniu usługi wspólnej dla telewizorów, konsoli i urządzeń mobilnych, której celem będzie dostarczanie bardziej spersonalizowanych treści. Podobne rozwiązanie już działa na PlayStation 4, więc dlaczego by nie odpalić bardziej rozbudowanej usługi łączącej wiele innych urządzeń.
Sony ma duże zaplecze i wiele możliwości jego wykorzystania. Mam nadzieję, że wizja One Sony będzie ewoluowała, a efekty będzie można oglądać wraz z kolejnymi premierami.