Xperia Z4 pozuje do zdjęć
Nowy flagowiec Sony - wbrew tradycji - nie pojawił się pół roku po swoim poprzedniku, więc mogłoby się wydawać, że Japończycy pracują nad prawdziwą petardą. Na to się jednak nie zanosi.
Fotki, na których uwieczniono urządzenie ukrywające się pod kodowym oznaczeniem E6553 pochodzą z Grecji, bo za ich wyciekiem stoi serwis in2mobile.
Poza wyglądem do złudzenia przypominającym wcześniejsze modele z tej serii (a to niespodzianka), zdjęcia zdradzają także obecność 20,7-megapikselowego aparatu (a to niespodzianka) oraz Snapdragona 810 (a to niespodzianka). Słowem - szału nie ma.
Kilka dni temu model E6553 został przetestowany w benchmarku GFXBench, dzięki czemu dowiedzieliśmy się nieco więcej na temat specyfikacji. A przynajmniej specyfikacji testowanego prototypu.
- Android 5.0.2 Lollipop;
- 5,1-calowy ekran o rozdzielczości 1920 x 1080 (zapewne wyliczenia benchmarku są nieprecyzyjne i będzie to 5,2 cala);
- Snapdragon 810;
- 3 GB pamięci RAM;
- 32 GB pamięci wewnętrznej;
- aparat główny 20 Mpix;
- aparat przedni 5 Mpix.
Sony będzie musiało przyłożyć się do software'u, bo hardware'owo Xperia Z4 - jeśli przecieki się potwierdzą - nie będzie oferować nic ponadto, co już teraz ma do zaoferowania konkurencja. Jest to dla firmy o tyle problematyczne, że do dnia premiery nowego japońskiego flagowca (mówi się o lecie) ceny Galaxy S6, One'a M9 czy LG G4 zdążą zapewne spaść.
Z drugiej zaś strony mówi się, że Z-czwórka będzie miała baterię o pojemności aż 3400 mAh. Smartfony Sony osiągają bardzo dobre czasy pracy na jednym ładowaniu nawet na sporo mniejszych ogniwach, więc może to być poważny atut nowego flagowca. Tylko czy to wystarczy, by skraść serca konsumentów?
