Sprzedaż Galaxy Taba 10.1 zakazana w całej Unii Europejskiej?
Koncernowi Steve'a Jobsa nie wystarczyły procesy z Samsungiem i HTC w Ameryce. Apple doprowadził do zablokowania sprzedaży najnowszego tabletu Samsunga - Galaxy Taba 10.1 - w prawie całej Unii Europejskiej. O co (znowu) chodzi?
10.08.2011 | aktual.: 10.08.2011 10:14
Koncernowi Steve'a Jobsa nie wystarczyły procesy z Samsungiem i HTC w Ameryce. Apple doprowadził do zablokowania sprzedaży najnowszego tabletu Samsunga - Galaxy Taba 10.1 - w prawie całej Unii Europejskiej. O co (znowu) chodzi?
Jak zwykle poszło o patenty, a dokładniej o to, że Galaxy Tab z wyglądu przypomina iPada. Do tego stwierdzenia przychylił się także Sąd Okręgowy w Dusseldorfie, zakazując sprzedaży tabletu Samsunga na terenie całej Unii Europejskiej z wyjątkiem Holandii, gdzie toczy się odrębny proces w tej sprawie.
Choć wyrok nie jest ostateczny, a Koreańczycy mają możliwość apelacji, to jednak Apple'owi udało się osiągnąć swój cel - zablokować sprzedaż konkurencyjnego tabletu, przynajmniej przez jakiś czas. Samsung oczywiście może nie podporządkować się decyzji sądu, jednak jej złamanie każdorazowo kosztowałoby go 250 tys. euro. Komunikat wydał już rzecznik Apple'a:
To nie przypadek, że najnowsze produkty Samsunga bardzo przypominają iPhone'a i iPada pod względem hardware'u, interfejsu użytkownika czy nawet opakowania. Tego typu bezczelne kopiowanie jest nielegalne, a musimy reagować, gdy inni kradną naszą własność intelektualną.
Czy na Galaxy Tabie się skończy? Może lada moment przyjdzie pora na Galaxy S II albo produkty innych firm? Jeśliby patrzeć na wszystko z perspektywy Apple'a, okazałoby się, że masa produktów przypomina z wyglądu wyroby tej firmy. Tylko czy to już nie przesada?!
Źródło: Slashgear