Tablet Nokia Lumia 2520 - piękne urządzenie z systemem, którego nikt nie chce

Noka Lumia 2520 ma ładną i smukłą obudowę z tworzywa sztucznego, która będzie dostępna w kilku kolorach: białym, czarnym, czerwonym i cyjan. Urządzenie waży 615 gramów a jego wymiary to: 267 x 168 x 8,9 mm.

Nokia chwali się, że Lumia 2520 ma najjaśniejszy ekran na rynku o niskim współczynniku refleksów, który ma być czytelny nawet w bezpośrednim, ostrym świetle. Matryca ma 10,1-calową przekątną i rozdzielczość Full HD. Jest chroniona szkłem Gorilla drugiej generacji.

Sercem Nokia Lumia 2520 jest układ Qualcomm Snapdragon 800. Tablet ma 2GB pamięci. Nowy układ Qualcomma jest świetny i niewątpliwie łatwiej będzie można wykorzystać jego potencjał w systemie Windows RT 8.1 niż w Windows Phone (Nokia Lumia 1520 również ma osiemsetkę). Mimo wszystko nie mogę oprzeć się wrażeniu, że jest on trochę jak sześciolitrowy silnik w Fabii. W sklepie Microsoftu jest niewiele aplikacji, które naprawdę będą mogły zrobić z niego pożytek.

Nokia Lumia 2520 ma szansę zostać najlepszym fotograficznym tabletem na rynku. Szczerze wątpię, by była to kluczowa cecha dla potencjalnych nabywców, ale będzie nieźle wyglądać w folderach reklamowych. Urządzenie ma 6,7Mpix kamerę z optyką f/1.9 Zeissa oraz 2Mpix kamerę do wideorozmów. Ma także aplikację Nokia Camera.

Tablet ma baterię o pojemności 8000mAh, która powinna wystarczyć na 10 godzin ciągłego odtwarzania wideo, 32GB wbudowanej pamięci oraz slot na karty. Jest wyposażony w LTE oraz pełny zestaw modułów łączności.

Przed nałożeniem podatków Lumia 2520 ma kosztować 499 dolarów. W Polsce cena wyniesie zapewne ok. 2000 zł.

Do urządzenia będzie można dokupić klawiaturę wyposażoną w złącza USB oraz dodatkową baterię wydłużającą czas pracy tabletu o 5 godzin. Wyceniono ją na 149 dolarów.

Nokia Lumia 2520 wygląda na przemyślane i dobrze zaprojektowane urządzenie. Ma tylko jedną wadę. System operacyjny, którego nikt nie chce. Być może skandynawska magia sprawi, że użytkownicy zakochają się w Windows RT 8.1. Nokia mimo wszystko podchodzi do tego urządzenia inaczej niż Microsoft do Surface'ów i nie przekonuje, że Lumia 2520 jest alternatywą dla laptopa. Nie będę jednak zaskoczony, gdy 2520 trafi do gabloty Microsoftu  obok Surface’a RT z dopiskiem: „kolejny piękny i funkcjonalny tablet, którego nie udało się sprzedać”.