Taką komórkę z dwoma ekranami mógłbym mieć!

YotaPhone
YotaPhone
Tomasz Nowak

12.12.2012 13:00, aktual.: 12.12.2012 14:00

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Smartfony z dwoma ekranami to rzadkość, a większość tego typu rozwiązań nie prezentuje się zbyt zachęcająco. Dość przypomnieć zaprezentowanego niedawno Samsunga SCH-W2013, którego kosmiczna cena skutecznie odstrasza klientów. Nadzieję na ciekawe produkty z dwoma ekranami daje powstały za naszą wschodnią granicą YotaPhone. Czy wniesie on powiew świeżości na rynku mobilnym?

Smartfony z dwoma ekranami to rzadkość, a większość tego typu rozwiązań nie prezentuje się zbyt zachęcająco. Dość przypomnieć zaprezentowanego niedawno Samsunga SCH-W2013, którego kosmiczna cena skutecznie odstrasza klientów. Nadzieję na ciekawe produkty z dwoma ekranami daje powstały za naszą wschodnią granicą YotaPhone. Czy wniesie on powiew świeżości na rynku mobilnym?

YotaPhone to dość nietypowy produkt, który ma dwa wyświetlacze umieszczone na przednim i tylnym panelu. Ciekawostką jest zastosowany ekran E-Ink, który będzie wsparciem dla tradycyjnego ekranu LCD. Do tego nie powinien być dużym obciążeniem dla baterii - E-Inki pobierają w końcu bardzo mało energii.

Zresztą cała specyfikacja YotaPhone jest bardzo interesująca. Telefon nie powinien w tym zakresie ustępować topowym modelom bardziej znanej konkurencji. 4,3-calowy ekran E-Ink, 4,3-calowy ekran LCD pracujący w rozdzielczości 1280 x 720 pikseli, dwurdzeniowy procesor Qualcomm Snapdragon MSM8960 o taktowaniu 1,5 GHz, 32 GB lub 64 GB pamięci wewnętrznej (w zależności od wersji), 2 GB pamięci RAM, aparat 12 Mpix, kamerka do wideorozmów, łączność LTE oraz bateria o pojemności 2100 mAh są tego najlepszym potwierdzeniem. Urządzenie będzie działać pod kontrolą Androida 4.2 Jelly Bean.

YotaPhone (fot. androidcentral.com)
YotaPhone (fot. androidcentral.com)

Ekran E-Ink, oprócz niskiego poboru energii, ma również inne zalety. Przede wszystkim będzie można dostosować go do potrzeb użytkownika. Wyświetlanie powiadomień, newsów, e-booków, map czy terminarza to tylko nieliczne przykłady zastosowań dodatkowego panelu. Według mnie może to być bardzo wygodne rozwiązanie, szczególnie pod kątem powiadomień, pogody czy newsów. Niski pobór energii pozwala na ciągłą pracę, więc będzie można przeglądać podstawowe informacje bez konieczności włączania ekranu LCD. Z pewnością przyczyni się to do oszczędności baterii. Również fani elektronicznego czytania powinni być zadowoleni, gdyż książki bardzo dobrze prezentują się na ekranach E-Ink.

Do przeglądania Internetu czy oglądania filmów posłuży ekran LCD, który (dzięki rozdzielczości 720p) zapewni bardzo dobry obraz. Cieszy mnie przekątna ekranu (4,3'') i to, że rosyjski producent nie poszedł za bezsensowną modą na kolosy pracujące w rozdzielczości Full HD. Prace nad YotaPhone trwały ponad dwa lata i moim zdaniem ten czas nie został zmarnowany. Przygotowane zostały programy, które będą wykorzystywać ekran E-Ink. Pokazana na renderach aplikacja pogodowa wygląda moim zdaniem bardzo dobrze. I w dodatku pięknie komponuje się z czarną obudową.

YotaPhone (fot. androidcentral.com)
YotaPhone (fot. androidcentral.com)

Obydwa ekrany zostały pokryte szkłem Gorilla Glass, co powinno zapewnić dostateczną ochronę. Oczywiście zastosowanie szkła ma też swoje wady, co będzie widoczne po upadku telefonu z odpowiedniej wysokości. Niemniej jednak odporność na zarysowania będzie na wysokim poziomie.

Urządzenie jest ciekawe i z uwagą będę śledził jego rozwój. Na razie nie ma informacji, gdzie i kiedy pojawi się smartfon ani ile będzie kosztować. Szczegóły (oraz prezentacja urządzenia) zostaną podane na targach MWC odbywających się 25-28 lutego w Barcelonie.

Źródło: Android Central

Źródło artykułu:WP Komórkomania