Tańsza naprawa iPhone'a? Nowe możliwości od Apple

Koszty naprawy iPhone’a mogą być wyjątkowo wysokie. Przyczynia się do tego polityka Apple, która przez wiele lat ograniczała wykorzystywanie nieoryginalnych części lub komponentów z drugiego obiegu, motywując to dbałością o ochronę prywatności oraz bezpieczeństwo. Teraz jednak firma ogłosiła, że wprowadza zmiany w swojej polityce.

Tańsza naprawa iPhone'a? Nowe możliwości od Apple
Źródło zdjęć: © Apple

16.04.2024 | aktual.: 16.04.2024 23:05

Już tej jesieni będzie można dokonać naprawy "wybranych modeli iPhone'ów" wykorzystując komponenty pozyskane z innych, używanych urządzeń, w tym biometryczne sensory Face ID oraz Touch ID. Przeorganizowanie projektu tych urządzeń zajęło dwa lata, a celem było zapewnienie, by stosowanie odzyskanych części nie stanowiło zagrożenia dla bezpieczeństwa ani prywatności użytkowników.

Producent iPhone'ów podkreśla przede wszystkim ekologiczne korzyści wynikające ze zmiany polityki, lecz nie można zignorować także aspektów ekonomicznych. Zastosowanie używanych części niewątpliwie obniży koszt nowych komponentów, co bezpośrednio wpłynie na zmniejszenie cen usług naprawczych w serwisach niezależnych.

Dodatkowo, w sytuacji, gdy iPhone zostanie uszkodzony do tego stopnia, że naprawa nie będzie już ekonomicznie uzasadniona, jego właściciel będzie miał możliwość odsprzedania sprawnych komponentów.

Apple zadbało o bezpieczeństwo

Włączenie do rynku używanych komponentów mogłoby skłonić do masowych kradzieży iPhone’ów w celu ich demontażu. Na szczęście, Apple postanowiło zadziałać na "prośbę klientów oraz funkcjonariuszy organów ścigania", uniemożliwiając kradzieże poprzez zastosowanie odpowiednich środków.

iPhone'y poddawane naprawie będą mogły rozpoznać, czy zamontowana część pochodzi z telefonu oznaczonego jako skradziony lub zgubiony, co spowoduje zablokowanie procesu naprawy.

Ponadto, już tej jesieni w ustawieniach systemu iOS będzie można zweryfikować, czy dany egzemplarz iPhone’a został naprawiony przy użyciu części używanych. Zmniejsza to ryzyko, że nieuczciwi serwisanci wykorzystają używane komponenty, podając je za nowe. Jest to także udogodnienie dla osób kupujących smartfony z drugiej ręki.

To kolejny etap łagodzenia polityki naprawczej przez Apple. W 2020 roku firma rozpoczęła współpracę z serwisami nieautoryzowanymi, a w 2022 roku udostępniła niezbędną dokumentację oraz części umożliwiające samodzielne przeprowadzenie napraw iPhone'ów.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)