Technologiczna ewolucja komórki

Po 25 latach rola telefonu komórkowego nie jest już taka pewna, a „zwykłe" dzwonienie to zaledwie początek specyfikacji każdego modelu. Co wpłynęło na obecne postrzeganie komórek jako słuchawki, gadżetu multimedialnego i osobistego organizera na raz?

Pierwszy telefon komórkowy, który trafił do masowej produkcji w 1983 roku ważył 783 gramy i był w stanie zapamiętać aż 30 numerów telefonów. Szczytem możliwości ówczesnych komórek było nawiązywanie połączenia głosowego, bo do czego innego miałby służyć przenośny telefon?

Po 25 latach rola telefonu komórkowego nie jest już taka pewna, a „zwykłe" dzwonienie to zaledwie początek specyfikacji każdego modelu. Co wpłynęło na obecne postrzeganie komórek jako słuchawki, gadżetu multimedialnego i osobistego organizera na raz?

SMS

SMS, czyli Short Message Service, to pierwsza i najbardziej znacząca technologia, która zmieniła oblicze komórki. Możliwość przesyłania wiadomości tekstowych jest dzisiaj podstawą funkcjonalności przenośnych telefonów, ale warto pamiętać jaki przełom wprowadziła w grudniu 1992 roku, gdy „esemeska" została wysłana po raz pierwszy.

Dzięki technologii SMS telefon komórkowy stał się narzędziem do szybkiej i przede wszystkim taniej komunikacji - tańszej niż połączenie głosowe. Niestety usługa ta ma też swoje minusy. Możliwości, jakie oferuje SMS zostały szybko wykorzystane przez komercję. Dziś wiadomości z zachętą do wzięcia konkursu, czy ściągnięcia nowego dzwonka są na porządku dziennym. Media także często wykorzystują tzw. SMS Premium jako szybki sposób na zarobek, rezygnując z drogich linii telefonicznych.

WAP, GPRS i UMTS

Rok 1998 to kolejny przełom w technologii komórek. Data ta jest związana z upowszechnieniem protokołu WAP pozwalającego na połączenie urządzeń przenośnych jak komórki, czy PDA z namiastką Internetu. Trzy lata później na rynek wkroczył WAP 2.0, który został jeszcze lepiej przystosowany do realiów sieci, a uruchomienie strony WWW nie było już żadnym problemem.

WAP był ponadto inspiracją do stworzenia jeszcze lepszych systemów łączności w komórkach, jak CDS, czy HCSD.

Całkiem nowym spojrzeniem na łączność z Internetem stał się GPRS, czyli technologia polegająca na pakietowym przesyle danych. Użytkownicy nareszcie mogli powiedzieć NIE naliczanym z zegarkiem w ręku impulsom. Rozwinięcie technologii GPRS poprowadziło za sobą także ewolucję wiadomości multimedialnej, która stała się kontynuacją i wersją rozszerzoną usługi SMS.

W 2002 w Europie pojawiły się pierwsze telefony, które zostały przystosowane do nowej technologii. Sieć trzeciej generacji, czyli UMTS, zmieniła znaczenie komórki. Od tego momentu można nawiązywać nie tylko połączenia głosowe, ale i wideo, wysyłać wiadomości zarówno tekstowe, jak i multimedialne, a także odbierać dane z prędkością do 7Mb/s, dzięki technologiom HSDPA i HSUPA.

Bluetooth

Technologia „niebieskiego zęba" to kolejny krok w ewolucji komórki. Bluetooth, który został wdrożony na rynek na przełomie tysiącleci, stworzył możliwość połączenia dwóch urządzeń bez użycia kabla. Jeśli chodzi o telefony komórkowe prym wtedy wiodła IrDA, lecz ze względu na bardzo ograniczony zasięg połączenia została szybko wyparta przez Bluetooth bazujący na sieci LAN i już w teorii oferujący 10 metrów zasięgu.

Bluetooth zmienił postać komórki - w końcu przestała być ona samotnym gadżetem. Dzięki technologii, możliwa była chociażby wymiana plików między dwoma aparatami, połączenie z zewnętrzną słuchawką, czy odbiornikiem GPS.

Odtwarzacz mp3 i aparat cyfrowy

Multimedia, multimedia i jeszcze raz multimedia. Tym żyją aktualnie producenci komórek. Wszyscy prześcigają się w ilości pikseli, jakie oferują aparaty oraz pojemności pamięci wewnętrznej przeznaczonej na mp3. Powoli wchodzimy już też w świat komórkowej telewizji (w Japonii tuner TV w komórce to już w zasadzie standard) i wygodnego odtwarzania filmów. Póki co jednak prym wiodą nadal empetrójki i aparaty.

Warto rzucić okiem na te techno-gadżety pod innym, niż czysta rozrywka, kątem. Rozwój odtwarzaczy mp3 w telefonach sprawił, że w zasadzie każdy ma dzisiaj pod ręką dyktafon zdolny do nagrania dziesiątek godzin dźwięku. Z kolei coraz lepsze aparaty w komórkach sprawiają, że zarobki niejednego paparazzi musiały w ostatnich latach mocno spaść. Pod względem jakości zdjęć i nagrań wideo komórki są oczywiście nadal daleko w tyle za aparatami cyfrowymi i kamerami. Ale ta dostępność! Mając w kieszeni komórkę z aparatem 5 megapikseli i możliwością nagrywania filmów w rozdzielczości VGA nic się przed nami nie ukryje. A gdy połączymy te możliwości z siłami drzemiącymi w YouTube szybko okazuje się, że TVN 24 wcale nie musi wszędzie biegać z kamerami. Ludzie i tak nakręcą dla nich powodzie, wypadki samolotów, albo pijanego polityka.

Jeśli media są czwartą władzą, to w dobie multimedialnych komórek każdy z nas ma ją w kieszeni... dosłownie.