Znakiem naszych czasów jest telefon komórkowy. To nie tylko narzędzie do komunikacji. To również wyznacznik statusu społecznego i jak zaraz się dowiecie, również wielka przeszkoda w zdobyciu sublokatora. Posiadacze iPhonów mają tę drogę utrudnioną. Dlaczego?
Znakiem naszych czasów jest telefon komórkowy. To nie tylko narzędzie do komunikacji. To również wyznacznik statusu społecznego i jak zaraz się dowiecie, również wielka przeszkoda w zdobyciu sublokatora. Posiadacze iPhonów mają tę drogę utrudnioną. Dlaczego?
Na świecie nie brakuje miłośników produktów Apple’a. Ślepo zapatrzonych w wizję Steve’a Jobsa. Na szczęście nie brakuje również zagorzałych przeciwników. Rozkład sił musi być w naturze zachowany.
25-letni przyszły mieszkanie Nowego Jorku, należy do tej drugiej grupy ludzi. Facet przeprowadza się do amerykańskiej metropolii, ale za żadne skarby nie chce mieszkać z użytkownikiem iPhone’a. Poniżej pełna treść ogłoszenia jakie zamieścił na portalu craigslist:
Przekaz jest jasny. Jeśli zaprzedałeś dusze Joboswi, nie możesz zostać sublokatorem wspomnianego Amerykanina. Używanie iPhone’a lub iPada w jego towarzystwie, skutkuje palpitacjami serca. Facet nie ma zamiaru słuchać opowieści o tym, jakie wspaniałe aplikacje posiada twój telefon.
Kiedyś pod uwagę brało się inne czynniki. Czy ktoś pali papierosy, czy prowadzi imprezowy tryb życia no i oczywiście czy dba o porządek. Teraz kryteria się zmieniają. Ważne jest to jaki posiadasz telefon, czy lubisz określone gry. Co śmieszne, jeśli grasz w Starcrafta 2, masz większa szanse niż inni. Świat oszalał?
Źródło: observer
