Telefony komórkowe, które zmieniły rynek cz. 2 [TOP 10]

10 listopada 1992 roku to data, która nie zapadła w pamięci tak dobrze jak chociażby rocznica pierwszej rozmowy w technologii GSM, przeprowadzonej przez premiera Finlandii, jednak 10.11.1992 to dzień ważny dla całego rynku GSM. To właśnie wtedy na rynek trafiła Nokia 1011 - pierwszy masowo produkowany telefon działający w standardzie GSM. Jak łatwo skojarzyć - nazwa telefonu odwołuje się do dnia premiery.

Sprzęt, znany również pod nazwą Mobira Cityman 2000, wyposażony był w książkę adresową mogącą pomieścić 99 wpisów. Nokia 1011 wytrzymywała nawet do 15 godzin w trybie oczekiwania. Urządzenie o wymiarach 195 x 60 x 45 mm pozwalało nawet na odczytywanie wiadomości SMS (niestety, użytkownicy 1011 nie mogli sami tworzyć SMS-ów). Sprzedawano je aż do premiery modelu 2110 w 1994 roku.

Pojęcie smartfona jest dziś znane chyba każdemu. Telefony pracujące pod kontrolą mobilnych systemów operacyjnych pozwalają na korzystanie z masy aplikacji i rozbudowanych funkcji. Jaki był pierwszy smartfon?

Na targach COMDEX w 1992 roku firma IBM zaprezentowała prototyp smartfona. IBM Simon, który trafił do sprzedaży w 1993 roku, pozwalał nie tylko na korzystanie z rozmów głosowych, lecz również z tak zaawansowanych dodatków, jak: klient poczty e-mail, kalkulator, książka adresowa, kalendarz, notatnik czy nawet przesyłanie faksów.

Jak na dzisiejsze możliwości IBM Simon, na którym nie można było nawet instalować aplikacji zewnętrznych twórców, to totalny złom, jednak w 1993 roku był prawdziwym high-endem. Sprzęt znajdujący się w ofercie BellSouth dostępny był za 899 dolarów.

Przeglądanie poczty elektronicznej, serwisów społecznościowych czy po prostu najświeższych informacji na ekranie telefonu komórkowego nie jest dziś niczym niezwykłym. Praktycznie każdy model pozwala na przeglądanie Sieci w sposób podobny do tego znanego z komputera desktopowego. Kiedyś było inaczej.

W 1999 roku fińska Nokia przygotowała prawdziwą rewolucję. Na rynek trafił model Nokia 7110 - pierwszy telefon komórkowy wyposażony w przeglądarkę w standardzie WAP. Ważące 141 gramów urządzenie było przełomowe. Pozwalało nie tylko na przeglądanie WAP na ekranie o rozdzielczości 96 x 65 pikseli, lecz chociażby także na takie "atrakcje" jak ustawianie różnych melodii dzwonka.

Pierwszy "smartfon" IBM Simon wywołuje dziś uśmiech na twarzy. Podobnie jest z telefonem Ericsson R380, od którego premiery minęło już 11 lat. Smartfon łączący możliwości telefonu komórkowego i urządzenia PDA był chyba pierwszym urządzeniem, które reklamowano właśnie jako inteligentną komórkę. Pierwszą z nowym, zaawansowanym Symbian OS na pokładzie.

Ericsson R380 został uznany przez magazyn Popular Science za jedno z najważniejszych urządzeń w dziejach technologii. Sprzęt wyposażono w ekran dotykowy i fizyczną klawiaturę. Nie zabrakło obsługi poczty e-mail, książki adresowej, notatnika, kalkulatora, kalendarza czy przeglądarki WAP.

Gdyby dziś ktoś pojawił się z podobnym urządzeniem na ulicy, wzbudziłby jedynie uśmiech politowania, jednak były czasy, gdy taki sprzęt był szczytem marzeń. Aż się łezka w oku kręci.

Przesyłanie plików między telefonami czy podpinanie akcesoriów takich jak słuchawki jest zdecydowanie łatwiejsze dzięki wykorzystaniu technologii Bluetooth. Tak jak odtwarzacze MP3 czy aparaty fotograficzne, Bluetooth w telefonie nie był powszechnie stosowanym rozwiązaniem.

Na pomysł wypuszczenia sprzętu z modułem Bluetooth wpadła firma Ericsson. W 2001 roku na rynek trafił model Ericsson T39, który poza obsługą Bluetooth mógł pochwalić się ekranem o rozdzielczości 101 x 54 pikseli, obsługą IrDA, SMS-ów, maila i standardu WAP. Sprzęt ważył 86 gramów i sprzedawany był w trzech różnych wersjach kolorystycznych. Można było go wykorzystać również jako modem po podpięciu do komputera.

Wyobrażacie sobie dziś telefony bez obsługi Bluetooth?

Produkty kanadyjskiej firmy RIM od dawna kojarzą się z biznesowymi zastosowaniami i pewną specyficzną grupą odbiorców. Nie każdy wie, jednak że komórki RIM nie mają zbyt długiej historii. Pierwszym urządzeniem tej firmy, które można nazwać prawdziwym telefonem komórkowym, był BlackBerry 5810.

Sprzęt zaprezentowano w 2002 roku. Komórka miała oczywiście pełną klawiaturę, obsługiwała pocztę e-mail oraz wiadomości SMS-owe. Sprzęt o wymiarach 117 x 79 x 18 mm ważył 133 gramy. Do w pełni sprawnego korzystania z funkcji telefonu konieczne było podłączenie słuchawek, co dziś już nie mieści się w głowie. Kto mógł wtedy pomyśleć, że firma będzie miała na swoim koncie na przykład tablet PlayBook?

Bogate portfolio firmy Nokia obfituje w kultowe urządzenia. Mimo wielu niewypałów, które przygotowała firma z Finlandii, chyba nikt nie zapomni o modelu Nokia N95 i jego ulepszonej wersji N95 8 GB.

Kultowy smartfon zaprezentowano w 2007 roku. Urządzenie wyposażono m.in. w GPS, aparat z matrycą 5 Mpix i optyką Carl Zeiss, radio FM, akcelerometr, moduł Bluetooth, WiFi i przeglądarkę z obsługą JavScript i Flasha.

W obudowie slidera zainstalowany był procesor o taktowaniu 332 MHz. W zależności od wersji komórka miała 64 lub 128 MB pamięci RAM i 160 MB lub 8 GB pamięci wewnętrznej. Model oznaczony numerem N95-1 sprzedawano z baterią o pojemności 950 mAh. W ulepszonych egzemplarzach instalowano akumulator o pojemności 1200 mAh.

Oparta na Symbianie Nokia N95 może zostać z powodzeniem uznana za jedno z najlepszych urządzeń w historii fińskiego koncernu.

Dziś telefon wyposażony w aparat z matrycą 8 Mpix nie robi na nikim większego wrażenia. Oczywiście producenci wciąż stosują nieco słabsze matryce, jednak do sporych wszyscy już się przyzwyczaili. Kiedyś było inaczej.

W czwartym kwartale 2008 roku na rynku multimedialnych telefonów wręcz zawrzało. Koncern LG Electronics zaprezentował pierwszy w pełni dotykowy telefon z aparatem 8 Mpix. LG Renoir, poza sporą matrycą, miał również ksenonową lampę, optykę Schneider Kreuznach oraz takie dodatki, jak wykrywanie twarzy, stabilizacja obrazu czy czułość aż do 1600 ISO. Urządzenie mogło nagrywać filmy w zawrotnej dziś rozdzielczości 640 x 384 pikseli. Na pokładzie były także: ekran TFT LCD o przekątnej 3 cali i rozdzielczości 240 x 400 pikseli, procesor o taktowaniu 140 MHz, WiFi, moduł Bluetooth czy radio FM.

Na tle sprzedawanych dziś telefonów LG Renoir wypada blado, jednak jeszcze kilka lat temu mógł się podobać. Odważniejsi sprzedawcy wystawiają Renoir na aukcje nawet za ok. 500 zł.

W pierwszej części zestawienia zabrakło modelu HTC Dream, znanego w naszym kraju jako Era G1. Zamiast niego pojawiła się Motorola Droid (Milestone), która stała się motorem napędowym Androida w Stanach Zjednoczonych. Pora nadrobić zaległości i przedstawić sylwetkę pierwszego na świecie smartfona opartego na systemie Android.

Pierwsze oficjalne informacje o telefonie pojawiły się pod koniec października 2008 roku. Urządzenie wprowadzono na nasz rynek nieco później. Era G1 zadebiutowała w Polsce z początkiem marca 2009 roku. Smartfona wyposażono w ekran o przekątnej 3,2 cala i rozdzielczości 480 x 320 pikseli, procesor o taktowaniu 528 MHz, 256 MB pamięci ROM i 192 MB RAM-u. Nie zabrakło modułu Bluetooth, GPS-a, akcelerometru czy WiFi.

Komórka miała zarówno pełną klawiaturę QWERTY, jak i trackball ułatwiający korzystanie z urządzenia. Stała się nawet oficjalnym telefonem dla deweloperów Androida. HTC Dream został dość szybko zastąpiony przez lepiej wyposażone smartfony oparte na Androidzie, jednak na dobre zapisał się w historii rynku.

Samsung Galaxy S nie jest ani starym urządzeniem, ani pierwszym Androidem z przyzwoitą specyfikacją. Smartfon koreańskiego producenta to pierwszy telefon oparty na systemie firmy Google, który rozszedł się w liczbie ponad 10 milionów egzemplarzy. Sprzedawał się wyśmienicie zarówno w Stanach Zjednoczonych, w rodzinnym kraju producenta, jak i na wszystkich pozostałych rynkach.

Sprzęt został oficjalnie przedstawiony w marcu 2010 roku i w chwili premiery był najlepszym urządzeniem z systemem Android. Ma m.in. 4-calowy ekran Super AMOLED, procesor o taktowaniu 1 GHz i aparat 5 Mpix z możliwością nagrywania wideo w HD 720p. Nie zabrakło takich dodatków, jak WiFi, moduł Bluetooth, GPS czy slot na karty microSD.

Samsung Galaxy S zdecydowanie należy do przełomowych urządzeń - zarówno dla Samsunga, który coraz lepiej radzi sobie na rynku komórkowym, jak i systemu Android. Myślicie, że o Galaxy S II również będziemy długo pamiętać?