Thuraya X5‑Touch - pierwszy na świecie satelitarny smartfon z Androidem. Złapiesz zasięg na Saharze i w Himalajach
Telefony satelitarne, które zapewniają zasięg w miejscach oddalonych nawet tysiące kilometrów od nadajników naziemnych, nie są niczym nowym. Nowością jest natomiast satelitarny, pełnoprawny smartfon z Androidem. Oto Thuraya X5-Touch.
12.04.2018 | aktual.: 12.04.2018 16:51
Thuraya to satelitarny operator, który specjalizuje się w produkcji urządzeń tego typu od lat, ale premierę modelu X5-Touch nazywa kamieniem milowym. Zamiast prymitywnego telefonu użytkownicy otrzymają smartfon, za pomocą którego na szczycie K2 będzie można nie tylko wysłać SMS-a, ale i zaktualizować status na Facebooku czy zagrać w Angry Birds. Na coś takiego klienci czekali ponoć od lat.
Niestety na razie Thuraya nie zdradza zbyt wielu konkretów na temat swojego telefonu. Wiadomo jedynie, że ma on:
- 5,2-calowy ekran FullHD;
- slot na dwie karty SIM - satelitarną i naziemną (2G, 3G i 4G);
- łączność GPS, Glonass, BeiDou, Wi-Fi, Bluetooth oraz NFC;
- wodoszczelną i wzmacnianą obudowę (IP67 i militarne standard MIL);
- dwa aparaty (przedni i tylny);
- przycisk SOS, który pomaga wezwać pomoc w awaryjnych sytuacjach.
Z tym smartfonem nie trzeba się martwić o zasięg
X5-Touch działa jak zwykły telefon, który łączy się z sieciami GSM oraz LTE. Thuraya ma zawartą umowę roamingową z 395 operatorami w 161 krajach, co już samo w sobie sprawia, że w ramach planu taryfowego z telefonu można korzystać w wielu zakątkach świata.
W miejscach, do których zasięg nadajników naziemnych nie dociera, korzystać można z łączności satelitarnej. Satelity Thuraya obejmują swoim zasięgiem Europę, Azję, Afrykę oraz Australię.
Internet na Saharze? Tak, choć nie poszalejesz
W informacji prasowej producent nie zdradza konkretów dotyczących łączności, ale można domniemywać, że zastosowane standardy nie będą odbiegać od innych urządzeń firmy.
Podstawowe hotspoty Thuraya umożliwiają transfer danych na poziomie 60/15 kbps (pobieranie i wysyłanie). O komfortowym przeglądaniu sieci na pustyni można więc zapomnieć, ale podstawowa łączność ze światem - umożliwiająca chociażby wysyłanie wiadomości tekstowych - zostaje zachowana.
Thuraya ma też w swojej ofercie terminal wyciągający transfer na poziomie 400 kbps, ale ten ma formę sporej, 1,5-kilogramowej skrzynki, więc mało prawdopodobne, by takie rezultaty osiągał kieszonkowy smartfon.
Twój smartfon też może być satelitarny
Wspomniany producent od lat sprzedaje urządzenia, które pozwalają cieszyć się łącznością satelitarną z poziomu niemal wszystkich smartfonów.
Thuraya SatSleeve+ to uniwersalna nakładka na smartfony z Androidem i iOS-em, która zapewnia łączność z satelitami. Jej cena to równowartość 2200 zł.
Akcesorium działa jak mobilny hotspot i wymaga do działania specjalnej aplikacji, co jest zapewne mniej komfortowe niż w przypadku smartfonu, który obsługuje łączność satelitarną natywnie.
Niestety na razie Thuraya nie ujawnia ani ceny, ani daty rynkowej premiery modelu X5-Touch. Biorąc pod uwagę, że na zwykłą satelitarną komórkę trzeba przygotować nawet 4-5 tys. złotych, tanio z pewnością nie będzie.