Tizen - nowa nadzieja Samsunga. Czy zastąpi badę lub Androida?
Od ostatnich doniesień o Tizenie, następcy MeeGo, minęło sporo czasu. Teraz nie tylko wiemy, jak może wyglądać, ale pojawił się też kod źródłowy platformy, w którą ma mocno inwestować Samsung.
10.01.2012 | aktual.: 10.01.2012 14:00
Głównie dzięki determinacji Intela możemy dziś pobrać pierwsze wydanie Tizena. Plany wprowadzenia własnego systemu dla urządzeń mobilnych największy producent układów scalonych snuł już od 2007 roku, gdy tworzył Mobilina. W tym samym czasie Nokia prowadziła własne badania nad Maemo. Wspólne interesy obu gigantów zaowocowały połączeniem projektów w jeden o nazwie MeeGo.
Prawie dwa lata od ogłoszenia prac na MWC 2010 pojawił się pierwszy i ostatni telefon działający pod kontrolą MeeGo. Niestety, świetnie przyjęta Nokia N9 została porzucona przez swoich ojców jeszcze przed premierą. Słabnąca pozycja Finów zmusiła ich do rezygnacji z eksperymentów z MeeGo i odejścia od Symbiana (systemu, dzięki któremu podbili serca użytkowników i przetarli szlak innym mobilnym OS-om). Na szczęście projekt MeeGo nie został porzucony i Intel znalazł partnera w Samsungu - firmie, która zdetronizowała Finów.
Od niedawna można pobrać i wypróbować pierwszą alfa wersję Tizena. Spore różnice między MeeGo a jego następcą są zauważalne już na pierwszy rzut oka. Starsza wersja używała frameworku Qt do budowy aplikacji, a Tizen ma obsługiwać WebAPI oparte na HTML5. To już kolejny projekt po B2G, który wykorzystuje idee webOS i coraz większe możliwości sieciowych technologii (podobnie jak nowy Windows 8).
System będzie bazował na jądrze opartym na Linuxie oraz na Tizen Web API. W jego skład wchodzą technologie W3C (m.in HTML5), Khronos WebGL (sieciowej implementacji OpenGL ES 2.0) oraz nowe, dedykowane API. Za grafikę i interfejs użytkownika będzie odpowiadał EFL (Enlightenment Foundation Libraries), znany głównie z linuxowego środowiska Enlightenment.
WebKit został wybrany jako silnik renderujący strony WWW, głównie ze względu na optymalizację pod kątem niskiego poboru energii. Z udostępnionych screenów SDK możemy wyciągnąć wnioski, że domyślnymi ustawieniami dla emulatora są urządzenia z rozdzielczością 480 x 800 oraz 512 MB pamięci RAM.
System będzie wspierał łączność typu 3G, Wi-Fi, HTTP czy NFC. Do obsługi multimediów wykorzystano framework GStreamer oraz PulseAudio; zapewniona będzie obsługa takich kodeków, jak: ACC, MP3, WAV, Vorbis, MPEG, H.263, H.264, Theora.
Z pierwszych screenów wynika, że interfejs Tizena jest bardzo podobny do bady OS, co z pewnością zawdzięczamy Koreańczykom. UI jest prosty i pozbawiony ozdobników, ale zmieni się to wraz z finalną wersją oprogramowania. Nie ma potwierdzonych informacji, ale możemy przypuszczać, że Tizen będzie obsługiwał TouchWiz. Uwagę zwraca przycisk Home umieszczony na pasku powiadomień, który jest dostępny z dowolnego ekranu aplikacji.
Screeny opublikowane przez argentyńską firmę Realnorth (prawdopodobnie partnera projektu) przyniosły jeszcze dwie istotne informacje. Domyślna przeglądarka osiągnęła 52 z 62 punktów w teście HTML5 - nie jest to wynik końcowy (sumujący się do 475). Niestety, nie otrzymaliśmy pełnych wyników, prawdopodobnie z powodu fazy rozwoju projektu. Trudno powiedzieć, jak system poradzi sobie z obsługą standardu.
Co ciekawe, klient użytkownika HTTP w emulatorze systemu dołączonego do SDK zwraca numer modelu telefonu Samsung I9500. Seria I9xxx jest zarezerwowana dla flagowych urządzeń obsługujących Androida (Galaxy S I9000, Galaxy Nexus I9250), a sam numer I9500 pojawił się już w kontekście premiery Galaxy S III. Nie oznacza to jednak, że Samsung postanowił zmienić oznaczenia swoich telefonów.
Podobna sytuacja miała miejsce podczas premiery bady OS. Wówczas Wave I miał bardzo podobną specyfikację sprzętową do flagowego Androida - Galaxy S. Prawdopodobnie Koreańczycy wykorzystują swoje flagowe telefony jako urządzenia rozwojowe dla nowych projektów. Aby przekonać się, jak jest naprawdę, będziemy musieli poczekać do Mobile World Congress w lutym. Wtedy prawdopodobnie zostaną zaprezentowane nowy Galaxy S oraz pierwszy telefon z Tizen OS.
Debiut nowego systemu operacyjnego dla smartfonów rodzi oczywiste pytanie, czy jest jeszcze miejsce na kolejną platformę. Na rynku, na którym dominują Android i iOS, a systemy z potencjałem, jak MeeGo, są uśmiercane bardzo szybko, trudno będzie pozyskać dużą grupę klientów.
Zainteresowani Tizenem mogą być użytkownicy niszowych systemów: umierającego Symbiana, dopiero rosnącego w siłę Windows Phone czy bady OS. Tu pojawia się duży znak zapytania w postaci oferty koreańskiego giganta. Ma on w swoim wachlarzu smartfony działające na Androidzie, Windows Phonie i własnej badzie OS. Jaka jest więc rola Tizena? Rozwiązań jest kilka.
Porozumienie pomiędzy Google'em a Motorolą, pomimo zapewnień z Mountain View, może oznaczać uprzywilejowaną pozycję firmy z Chicago. Za tym idą szybsze aktualizacje oprogramowania czy wypuszczanie premierowych urządzeń z nowymi wersjami Androida.
Ba, być może Motorola, jako firma korzystająca z Holo Theme, zaoferuje kilka dodatkowych funkcji niedostępnych dla Samsunga czy innych producentów. Jeżeli więc Google zechciałby wygryźć południowokoreańskiego producenta z rynku Androida albo osłabić znacznie jego pozycję, Samsung może skłonić się ku Tizenowi.
Obecnie Nokia jest uważana za najważniejszego partnera Microsoftu, a Samsung większą wagę przykłada do Androidów. High-endowe Windows Phone'y sprzedawane są tylko w Stanach. Z kolei takie modele jak Omnia W wprowadzane są z opóźnieniem na europejskim rynku.
Samsung nie traktuje mobilnych okienek jako głównego systemu, ale ze względu na współpracę z Microsoftem wciąż będzie wypuszczał pojedyncze modele. Nie stanowią one jednak o sile sprzedaży. Tizen początkowo może być wprowadzany jak Windows Phone'y - tylko na pojedynczych urządzeniach dla określonej grupy odbiorców.
Najprawdopodobniej jednak Tizen może zaszkodzić badzie. Problemy z rozwojem własnej platformy i jej ograniczona popularność mogą doprowadzić do tego, że bada będzie traktowana jako szczebel pośredni między featurefonami a smartfonami z Androidem lub Tizenem.
Być może bada zostanie całkowicie zastąpiona przez nowy system, a być może Tizen stanie się tylko kolejną ciekawostką, która przelotnie zabłyśnie. Przed projektem jeszcze długa droga, podczas której najtrudniejszym zadaniem może się okazać pozyskanie zaufania deweloperów. Zaangażują się oni tylko wtedy, gdy będą mieli pewność zarobku, a system stabilne plany rozwoju.
Możemy się jednak spodziewać, że Tizen będzie wyposażony w usługi, które dostarcza Samsung, np. Social Hub czy ChatOn, na co wskazuje multiplatformowa polityka firmy. Azjaci pragną zdobyć lojalność klientów niezależnie od systemu, który preferują, oferując im szeroki wachlarz autorskich dodatków.
Źródło: tizen source • realnorth • własne