TomTom trafia do Google Play - lepiej późno niż wcale

Jak w sierpniu pisał Krystian, TomTom postanowił spróbować swoich sił na zielonym systemie. To informacja w gruncie rzeczy bardzo dobra, bo holenderska firma od lat tworzy jedne z najlepszych rozwiązań nawigacyjnych.

Pojawiła się możliwość pobrania aplikacji w kilku wersjach i cenach. Najbardziej nas interesujące, czyli Polska, Europa Wschodnia i Europa, kosztują kolejno 185, 184,95 (to jest zagadka, jest jeszcze wersja za 240) i 320 zł, przy czym już na samym początku opisu jesteśmy powiadomieni, że to ceny promocyjne.

Drogo? W pewnym sensie tak, ale należy pamiętać, że to jest wydatek jednorazowy. Płacimy i już na zawsze mamy świetną nawigację offline i gwarancję co najmniej 4 dużych aktualizacji rocznie. Dla porównania Automapa Polska kosztuje 120 zł za jedynie roczną licencję!

[solr id="simblog-pl-61912" excerpt="0" image="0" words="20"][/solr]

W aplikacji znajdzie się kilka fajnych funkcji:

• IQ Routes - dokładne obliczanie czasu podróży o dowolnej porze dnia;
• HD Traffic - najszybsze wyszukiwanie tras przez korki;
• Fotoradary TomTom - zmniejszenie liczby mandatów za przekraczanie prędkości dzięki ostrzeżeniom o fotoradarach w czasie rzeczywistym;
• asystent pasa ruchu, który zapewnia większą przejrzystość podczas nawigacji na skomplikowanych skrzyżowaniach;
• mówione nazwy ulic, które pozwalają skoncentrować się na drodze.

Czas płatnych nawigacji offline mija wraz z ulepszaniem usług podobnych do Google Maps, ale TomToma darzę szczególnym sentymentem - to była pierwsza nawigacja, jakiej używałem. Jeszcze na symbianowej Nokii 6600, kiedy pokrycie map sięgało 23% naszego kraju. Teraz jest to oczywiście zupełnie inny, dużo lepszy system, tym bardziej więc uważam pojawienie się wersji na Androida za bardzo pozytywne.

Źródło: Google Play