Top 10 wpadek producentów komórek

Od roku 1983, kiedy to na masowy rynek trafił pierwszy telefon komórkowy producenci pracują nad nowymi technologiami i rozwiązaniami, jakie można wykorzystać w budowie i działaniu przenośnych telefonów. Nie zawsze im się to jednak udaje. Niejedna firma zaliczyła już komórkową wpadkę.

Od roku 1983, kiedy to na masowy rynek trafił pierwszy telefon komórkowy producenci pracują nad nowymi technologiami i rozwiązaniami, jakie można wykorzystać w budowie i działaniu przenośnych telefonów. Nie zawsze im się to jednak udaje. Niejedna firma zaliczyła już komórkową wpadkę.

Oto najlepsze z nich:

1. Brak obsługi MMS w iPhonie

Brak możliwości wysłania wiadomości multimedialnej w iPhonie (mimo że telefon posiada obsługę GPRS) jest wpadką stulecia, która na długo zapisze się w historii telefonów komórkowych. Mało tego producent powtórzył swój błąd wypuszczając rok później nowszą wersję modelu i nadal zapominając o obsłudze MMS.

2. Brak wyjmowanej baterii w iPhonie

Drugie miejsce na liście również należy się firmie Apple za wpadkę z baterią. Producent uwięził ją w swoim telefonie na wzór odtwarzaczy multimedialnych. Każdy użytkownik iPoda wie więc, jak irytujące jest dostanie się do baterii, aby ją wyjąć.

A może Apple spodziewał się, że iPhone będzie się nudził użytkownikom tak szybko, że nie będą chcieli wymienić baterii?

3. Umiejscowienie głośnika w Nokii N-Gage

Nokia to producent, który od dawna eksperymentuje z najróżniejszego rodzaju kształtami i rozwiązaniami w komórkach (chociażby Nokia 7600 lub 3300). W Nokii N-Gage firma przeszła jednak samą siebie. Już sam wygląd komórki okazał się dziwaczny, jak na tamte czasy, ale nie to było jego porażką. Każdy, kto miał do czynienia z tym modelem pamięta pewnie, w jaki sposób trzeba było trzymać telefon przy uchu. Komórka miała zapewne powodzenie tylko wśród fanów Star Treka.

4. To samo wejście na ładowarkę i słuchawki w modelach HTC

Modele HTC znane są z dopracowania i dbałości o funkcjonalność, dlatego połączenie wejścia na ładowarkę i słuchawki można zdecydowanie uznać za wpadkę producenta. Kupując jakikolwiek model HTC możecie spodziewać się, że nie będziecie mogli jednocześnie słuchać muzyki i ładować telefonu.

5. Brak wejścia 3,5 mm w muzycznych modelach

Dodawane do zestawu z komórką słuchawki często pozostawiają wiele do życzenia. Każdy szanujący się audiofil posiada zestaw odpowiadający jego wymaganiom, często zakupiony za sporą sumkę. Kupując model muzyczny użytkownik chciałby podłączyć własne słuchawki, jednak nie zawsze jest to możliwe.

Najnowsze modele muzyczne zostają już wyposażone w wejście 3,5 mm, ale co z tymi które zyskały nazwę Music Edition po wyjściu standardowej wersji, jak np. Nokia N73? Podobnie jest z Walkmanami Sony Ericssona. Ludzie! Jaki jest sens w kupowaniu MUZYCZNEGO modelu, żeby zaraz potem musieć wyposażyć się w przejściówkę?

6. Opóźniona data premiery Nokii N96

Opóźnione daty premiery zaczynają być standardem na rynku komórek. Kilka jednak zapada w pamięć. Jak telefon-widmo firmy Meizu, który zapowiadany jest już od ponad roku.

Wpadka, która warta jest zapamiętania dotyczy również Nokii N96. W czasie zapowiedzi została ona przedstawiona jako „potwór multimedialny", który miał zmieść z rynku inne modele. Telefon „wychodził" na rynek już od maja. Zwlekanie z premierą nie wyszło Nokii na dobre. W tym czasie inni producenci przedstawili bardziej interesujące alternatywy.

7. Nieudana próba wejścia Nokii z dotykowym Symbianem w 7700 i 7710

Modele 7700 i 7710 to jedne z największych wpadek producenta. 7700 nie pokazał się nawet oficjalnie na rynku i prawdę mówiąc 7710 też nie powinien. Firma zaryzykowała jednak i wpuściła do sklepów model z dotykowym Symbianem. O ile wygląd interfejsu był godny pozazdroszczenia, o tyle stabilność i szybkość jego działania już nie. Telefon dodatkowo odstawał wyglądem od obecnych smartfonów, co sprawiło, że szybko został zapomniany.

8. Brak połączenia WiFi w HTC Touch Dual

Producenci modeli biznesowych takich jak HTC, czy Asus przyzwyczaili nas już do szerokiej funkcjonalności swoich palmfonów. Tym bardziej dziwi brak obsługi sieci WLAN w drugim modelu flagowej linii HTC - Touch Dual. Brak WiFi w biznesowym modelu w XXI wieku? Wielka porażka.

9. Wolny interfejs UIQ w serii P Sony Ericssona

Sony Ericsson postanowił wyróżnić się na rynku i odciąć od znanego z modeli Nokii interfejsu S60. Producent zaaplikował w swoich modelach biznesowych własny interfejs UIQ, który wcale nie wyszedł im na dobre. Modele Nokii ze starszym S60, owszem były wolne, ale przy UIQ-u i tak działały jak błyskawica.

10. Cegły XXI wieku

Miejsce ostatnie, ale nie mniej ważne należy się telefonom o wyglądzie i wadze cegły. W tej konkurencji powinna zwyciężyć przede wszystkim Nokia. Producenci smartfonów biznesowych mogą zostać rozgrzeszeni, bo wyposażenie telefonu w 3-calowy ekran pociąga za sobą pewne wyrzeczenia.

Nic jednak nie tłumaczy Nokii, która stworzyła takie dziwadła, jak N90, N93, czy E61.