Całe życie niczym film z napisami. Transkrypcja na żywo Google'a to genialna aplikacja
A gdybyś mógł przerobić na tekst wszystkie dźwięki otoczenia oraz te odtwarzane na Twoim telefonie? Da się zrobić.
05.06.2019 | aktual.: 05.06.2019 12:07
Apka Google'a została udostępniona już w lutym, ale początkowo znajdowała się w fazie beta i miała ograniczoną liczbę funkcji. Program doczekał się nowej, bardziej rozbudowanej odsłony.
Google Transkrypcja na żywo to apka zamieniająca mowę na tekst
Apkę, która jest kompatybilna ze smartfonami z Androidem 5.0 Lollipop lub nowszym, można znaleźć w Google Play.
Po uruchomieniu aplikacji ta od razu aktywuje mikrofon (wbudowany lub zewnętrzny) i zaczyna zamieniać mowę na tekst. Robi to piekielnie szybko i skutecznie. Oczywiście mniejsze i większe błędy się zdarzają, ale raczej nie na tyle poważne, by zatracić sens zdania.
Co istotne, działa do zarówno w przypadku dźwięków wyłapywanych z otoczenia, jak i tych odtwarzanych na samym telefonie.
Apka rozpoznaje nie tylko mowę, ale i inne dźwięki (np. szczekanie psa, pukanie do drzwi czy chrząknięcia), które są następnie wizualizowane.
W ustawieniach można zaznaczyć opcję zapisywania całego tekstu z ostatnich trzech dni. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, by zapisy skopiować i zapisać trwale w jakimś notatniku.
W przypadku języka polskiego apka nie ma funkcji wstawiania znaków interpunkcyjnych. Robi jednak wyraźne odstępy między zdaniami, dzięki czemu w tekście łatwo jest się połapać.
Funkcja zamiany mowy na tekst może być zawsze pod ręką
Do paska nawigacyjnego można dodać specjalny przycisk, który odpowiada za natychmiastową zamianę mowy na tekst. Aby to zrobić należy:
- wejść do ustawień telefonu;
- kliknąć \Ułatwienia dostępu\
- a następnie „Transkrypcja na żywo”;
- kliknąć \Użyj usługi\ i zatwierdzić uprawnienia.
I gotowe. Obok przycisków nawigacyjnych pojawi się dodatkowy klawisz odpowiedzialny za zamianę mowy na tekst. Można go użyć w każdej aplikacji.
Widzę kilka potencjalnych zastosowań zamiany mowy na tekst
Google promuje apkę Transkrypcja na żywo jako rozwiązanie skierowane do osób niesłyszących i niedosłyszących. Na tym jednak jej możliwości się nie kończą.
W czasach studenckich dałbym się pokroić za taką aplikację. Standardem było nagrywanie wykładów na dyktafon, ale o ile łatwiej byłoby robić notatki w oparciu o łatwy do przeszukania tekst, a nie 90-minutowy plik audio.
Zamiana mowy na tekst może się przydać także podczas przeprowadzania wywiadu. Na upartego dałoby się też obejrzeć jakiś krótki film w miejscu, w którym z jakiegoś powodu nie można sobie pozwolić na odtworzenie dźwięku. Warto więc tę apkę zainstalować.